Yaesu FT-767GX
O tym radiu!
Ja mam moduły na 70cm i 2m ale dam znać jak z zakresami wieczorkiem. Sam przygotowuje się na sprzedaż tego egzemplarza ze względu na brak możliwości podpięcia anteny KF po przeprowadzce. Działam tylko na 2m/70cm.
Ogólnie wrażenia z użytkowania:
Radio na 2m i 70cm tak naprawdę przeznaczone jest tylko i wyłącznie do łączności amatorskich. Żadnych wyskoków poza pasmo itp. Typowy QRP-owy duo bander. Choć bez problemu leci 15W pomimo 10W mocy deklarowanej(taka końcówka mocy). Nie mnie jednak w przeciętnych warunkach propagacyjnych na antenie DIAMOND X-200 korzystam bez przeszkód z warszawskiego przemiennika SR5WA na 70cm. Każdy moduł ma oddzielny konektor antenowy więc można sobie zainstalować oddzielne anteny. Chętnie wykorzystywany do zawodów bo potrafi działać ze wszystkimi rodzajami modulacji(no w ramach rozsądku) również na 2m i 70cm.

Co do ctcss'a to jest to problem ale w sumie łatwy do obejścia gdy potrzeba tylko Tonu na wysyłanie, bez detekcji. U siebie mam moduł własnej konstrukcji, który ma zainstalowane również detekcję. Niestety na scalaku, który wykorzystałem detekcja jest za słaba i średnio się załącza. Obecnie pracuje nad innym rozwiązaniem.

Na KFie jak dla mnie bajka. Bardzo mało zakłóceń. Deklarowana moc 100W a bez problemu idzie 160W. Płynna regulacja mocy też jest bardzo przydatna. Skrzynka antenowa nie jest tak doskonała jak konstrukcje za 1000zł i trzeba się nauczyć ją obsługiwać. Czasem potrafi złapać ustawienia minimalne ale nie w tym minimum co trzeba. U mnie dawała się zestroić bez problemu na 40m kawałku drutu. Ogólnie ciężki i pięknie wykonany wewnętrznie transceiver. Wszystko ekranowane stalą. Wbudowany zasilacz zdecydowanie zmniejsza potrzebną przestrzeń na biurku. Cyfrowy pomiar mocy i SWR (naprawdę dokładne) super użyteczny. Nie da się ukryć, że np: Kenwood/Trio - TS-940S ma regulowaną i lewą i prawą stronę filtra co bardzo ułatwia pracę. Tu takiego bajeru nie uświadczymy. Za to żadne radio nie jest 4-bandowe i wyposażone w zasilacz i skrzynkę antenową. Egzemplarz w dobrym stanie to jednak rzadkość. Ale warte każdej złotówki. Samo złożenie i zestrojenie zajęło wiele godzin produkcyjnych. Ukłony dla producenta. Teraz już się takich nie robi. Swoja drogą gdy wychodziło kosztowało w Polsce ok 120tys. złotych czyli tyle co nowy Polonezwesoły.
Szczerze polecam!!!
jęzor


  PRZEJDŹ NA FORUM