Stawianie do pionu masztu 100m
Nnno! 71 tysięcy zlotych to jest juz zagwozdka i to nie mała. Masztu w Gąbinie też mi szkoda jak Wam wszystkim. Jednak co innego maszt kupić a co innego wynająć na dwa polne dni i wzbudzić przy pomocy przesównika fazowego. Co prawda 100m to długość ni w pięc ni w dziesięć ale zawsze coś się da na tym zrobić. Ja tylko nie mogę odżałować jednej sprawy. Swego czasu Telekomunikacja rozbierala maszt od telefonii komórkowej! Tak taki wysoki jak pierwsze komórki! Całość po rozebraniu i opuszczeniu na linkach na dół była przeznaczona po prostu na złom i była do kupienia za dwa tysiące złotych po cenie złomu ! Aż mnie skręca bo ja nie mam takiego miejsca jak inni ale gdyby to było możliwe i miałbym taką działkę to ten maszt już by tam stał! Wysokość bajeczna - 84,5 metra samego żelastwa! Co prawda nie miał izolatorów ale zawsze istniała możliwość wzbudzenia go jako anteny uziemionnej. No cóż czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Postawienie go fizycznie za pomocą nawet tej samej ekipy która go rozebrała to przysłowiowy Pan Pikuś ( gorzej z dokumentacją) plus dwadzieścia ton betonu na bundament. Ale ... czego to niektórzy nie robią dla hobby-hi. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM