Stawianie do pionu masztu 100m
    SP1AP pisze:

    Mosz recht Stanik! Dziś omłoty robi kombajn, hi! pan zielony


Zbigu. Kombajnistów było wielu.
W trakcie przyjecia na kopalnię, zapytany o zawód przyszły "szleper" (nie to na dół do kopalni ślepych nie przyjmowali) "szleper" to najniższe stanowisko pracy na dole w kopalni (przynieś, podaj, pozamiataj) inaczej ładowacz.
A więc ten zapytany o zawód podał "kombajnista" Kadrowa mocno zdziwona dopytuje. A tamten dumnie odpowiada Kombajnista zbożowy
O optykach nie bedę mówił bo co niejedni szczękościsku dostaną. A kawał stary i z brodą HI
Dla niekumatych
Kombajn ścianowy to taka zajefajna frezarka która niejednokrotnie miała organ urabiający ponad dwa metry średnicy, jeden i drugi. Ci co maja zmysł techniczny to zapewne kapują jaka ogromna siła musiała to ramie "r" napedzać aby urabianie szło sprawnie. Były też kombajny chodnikowe. Ale nie od odśnieżania chodnika w mieście. Tylko kombajny na bazie kombajnu "Alpine" które kiedyś były wymyślone do drążenia tuneli pod Alpami
Gdyby ktoś powiedział że nie w temacie. To muszę zaskoczyć. Kombajn jest sterowany radiowo. Ma takiego zajefajnego "pilota" wielkości radiostacji HI
Dodam jeszcze że w każdej lokomotywie dołowej z napedem elektrycznym. To w każdej, było radio. Nie do słuchanie "ESKi' A do porozumiewania się pomiedzy maszynistami i dyspozytorem
Wbrew obiegowym opiniom o "rylach" wielu z nich obsługuje wymyślny sprzęt nadawczo odbiorczy, radiotechniczny. Dodam jeszcze że napiecie zasilania kombajnu wynosi 1000 Volt Jako że prąd jest zmienny trójfazowy to stosowane są falowniki do ciągłej zmiany obrotów elektrycznych silników w kombajnie. Kombajn jest samojezdny.
Ukłony dla kombajnistów z kopalni jak i kombajnistów z Vistuli. Zbożowych


  PRZEJDŹ NA FORUM