SQ6NTJ pisze:

sp6nic pisze:

Świętowanie klęsk i porażek?! Ja ma dość! Wymiękam. 73 Marek sp6nic

Pamiętając o 1 września 1939 roku, i przywołując tę datę, nie świętujemy naszej klęski tylko oddajemy hołd ludziom, którzy poświęcili życie choćby po to, abyśmy mogli zajmować się naszym hobby używając do tego ojczystego języka. Czcimy pamięć tych, dla których właśnie wtedy rozpoczął się największy dramat ich życia.
Tak samo, jak pielęgnując pamięć o powstaniach, choćby i przegranych, nie świętujemy klęsk i upadku, a uczymy kolejne pokolenia, że lepiej zginąć z poniesioną głową, niż żyć na klęczkach i na postronku.
Powtarzając jak mantrę opowieści, że wszystkie powstania były złem, bo tylko wyniszczyły naród i przyniosły niepotrzebne straty, uczymy nasze dzieci, że nie wolno przeciwstawiać się władzy. Trzeba być pokornym i jeść z ręki temu, kto akurat przy władzy stoi. A to każdej władzy na rękę, dlatego robi wszystko, aby zohydzić nam wszystko co polskie i co najbardziej wzniosłe w naszej historii.
Czuwaj!