Przy takim podejściu następuje zrównanie nas ze służbami komercyjnymi. Arek po prostu "zabiera" spółdzielni miejsce na ciekawym dachu (wieżowiec) za które od innych operatorów (gsm / internet / radiolinie) pobieraja krocie - tam sumy są naprawdę wysokie (przykład Gubińska/Wrocław) tyle,zę tamci nie mają zadnego prawa do tego dachu i dlatego muszą płacić. Tu sprawa, prawnie, jest zupełnie inna. Myślę że przedstawienie okoliczności i motywów spółdzielni w sądzie (np. warunków jakie stosuje dla operatorów komercyjnych) otworzy oczy sędziemu. |