NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PORADNIKI DLA KRÓTKOFALOWCÓW » DOBRA PRAKTYKA RADIOWA

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 10>>>    strony: 123[4]5678910

Dobra Praktyka Radiowa

dokument opracowany przez SQ5JRC i SP7V
  
canis_lupus
22.06.2016 07:27:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7457 #2298735
Od: 2013-7-18


Ilość edycji wpisu: 1
    sp7ivo pisze:

    Zgodnie z obietnicą, dla zainteresowanych, pod linkiem http://bselektronik.pl/pub/instrukcja_pir_1972r/ znajduje się zeskanowana „Instrukcja w sprawie zasad wydawania zezwoleń kategorii I lub II na zakładanie i używanie amatorskich urządzeń radiowych oraz warunków ich używania” Warszawa 1972r.

    Ostatnie zdanie instrukcji:

    „Niniejsza instrukcja jest wydana na użytek okręgowych inspektoratów PIR, PZK, organizacji stowarzyszonych, zarejestrowanych w PZK, obejmujących w swojej działalności krótkofalarstwo i radioamatorstwo ogólne, klubów radioamatorskich i osób zainteresowanych radiokomunikacją amatorską.”

    Ciekawsze fragmenty:
    - kryteria przyznawania mocy, rodzaje emisji i pasma – str. 13-17 (pliki z numerami 5-7)
    - system znaków wywoławczych (w tym „łamańce”) – str. 17-19 (pliki z numerami 7-8)
    - dokumentacja radiostacji – str.20 (plik z numerem 9)
    - prawa i obowiązki posiadacza pozwolenia – str. 24-27 (pliki z numerami 11-12)
    - zasady pracy na radiostacji amatorskiej – str. 27 (plik z numerem 12)
    - warunki nadawania radiostacji amatorskiej – str. 27-28 (pliki z numerami 12-13)
    - kontrola radiostacji amatorskich – str. 28-30 (pliki z numerami 13-14)
    - kary za naruszenie warunków zezwolenia lub przepisów – str. 30-31 (plik z numerem 14).

    Miłego czytania.
    Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo


Wielkie dzięki, na pewno będzie to pouczające laktura.




To jest argument za włączeniem się w rozwój dokumentu.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
Electra23.04.2024 12:44:52
poziom 5

oczka
  
sp6ab
22.06.2016 07:43:34
poziom 4

Grupa: Użytkownik

QTH: Lubin

Posty: 272 #2298744
Od: 2016-4-5
Pracując ostatnio w zawodach krajowych zastanawiałem się nad sensem łamania się przez numer własnego okręgu. (Było kilka takich stacji). O ile łamanie się przez nr okręgu "obcego" mogę jeszcze zrozumieć to po co łamać się przez nr własnego okręgu? W mojej opinii operatorzy ci nie znają obowiązującego stanu prawnego i nawet jak czytali rzeczone rozporządzenie to nie mają pewności czy łamańce nie obowiązują gdzieś tam w jakiś innych przepisach i instrukcjach. Albo po prostu robią tak z rozpędu. Dlatego w "dobrych praktykach" powinno być wyraźnie zaznaczone że łamanie jest zalecane a nie obowiązkowe.
Dorzucę jeszcze jeden kamyczek do ogródka... należy zadać sobie pytanie czy w świetle obowiązującego prawa łamanie się w SP jest w ogóle dopuszczalne, wszak rozporządzenie nic nie wspomina na ten temat a w pozwoleniu z UKE jest jak byk napisany znak bez żadnych łamańców i takim znakiem należy się posługiwać prowadząc łączność.
_________________
Artur
  
sp9uxy
22.06.2016 07:49:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice

Posty: 2075 #2298750
Od: 2009-8-25
    EI2KK pisze:


    A czy nie ustawia sie anteny i tak na sygnal..?

    Zwolennicy utrzymania okregow jakby zakladaja z gory ze kazdy poza SP posiada wrodzona wiedze na temat okregow i znakow wywolawczych w SP..
    Jesli ten krotkofalowiec z Neapolu bedzie chcial ustawic antene na korespondenta, to predzej uzyje lokalizacji z QRZ.com niz numeru okregu.


Tak łatwo mieszkając w EI ustalać zasady dla SP, ah to przecież polonia pan zielony
  
sq9msi
22.06.2016 08:02:02
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 186 #2298762
Od: 2010-9-28


Ilość edycji wpisu: 1
    SP9GMK pisze:

    Czytając dokument ,,Dobre praktyki radioamatora” nasunęły mi się takie oto refleksje:



    Konkludując zatem: Jeżeli ten ,,spis dobrych praktyk” to taka zawoalowana prezentacja założeń do przyszłego rozporządzenia. To takim działaniom mówię NIE. Zamiast nakładać na środowisko niepotrzebne limity/ograniczenia proponowałbym aby przypilnować sprawy planowanego ujednolicenia pozwolenia radiowego i świadectwa radiooperatora w jeden dokument. Powinniśmy jako środowisko dopilnować aby poziom uznania naszych dokumentów za granicą nie ucierpiał w skutek takich zamierzonych działań.
    Natomiast, jeśli te dobre praktyki to są zalecenia, wewnątrzśrodowiskowe, które będą przewidywały wyjątki(na przykład jak ktoś będzie w Warszawie chciał sobie wziąć znak indywidualny SN1…. , HF0…. , 3Z2…. itp. To będzie nadal miał taką możliwość) i nie spowodują odmownych działań urzędników w tym zakresie to jestem za - tym bardziej jeżeli by zostały one opracowane w formie publikacji zwartej(książka, album itp.). Publikację taką można by było polecać nowicjuszom jako pakiet starter.


Wg Twojej opinii taka broszura powinna mieć tylko jeden zapis:
"Wolno Ci wszystko, skoro tylko prawo nie zabrania."
???
_________________
Marcin
  
sp7ivo
22.06.2016 08:14:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 2108 #2298766
Od: 2009-11-12


Ilość edycji wpisu: 1
    sp6ab pisze:

    "(...) należy zadać sobie pytanie czy w świetle obowiązującego prawa łamanie się w SP jest w ogóle dopuszczalne, wszak rozporządzenie nic nie wspomina na ten temat a w pozwoleniu z UKE jest jak byk napisany znak bez żadnych łamańców i takim znakiem należy się posługiwać prowadząc łączność."


Wielokrotnie na tym forum, w różnych wątkach poddawałem w wątpliwość zgodność z naszym ustawodawstwem łamanie znaku przez cokolwiek. Zawsze w takim przypadku padała odpowiedź, cytuję: ""...bo żaden łamaniec, czy to /p, /m /cyfra, czy też tzw. SID (cyfra po myślniku doklejona do znaku) nie jest elementem znaku a tylko dodatkową informacją". Zadałem więc w którymś wątku pytanie, czy jeżeli to co występuje po znaku łamania nie jest jego fragmentem to co jest znakiem wywoławczym Polaka pracującego z Bermudów SPxxxx/VP9? Tamtejsze przepisy nakazują umieszczanie prefiksu kraju po znaku, a nie przed (http://vp9ge.com/reciprocal_licensing.htm. Oczywiście, nikt nie raczył się do tego ustosunkować. Czy w tym przypadku jest to tylko dodatkową informacja, czy całość jest znakiem wywoławczym? To dlaczego na taki "znak" z "łamańcem" trzeba uzyskać pozwolenie? Stanowisko UKE w tej sprawie również było na tym forum wielokrotnie cytowane.
Dla mnie sprawa jest jednoznaczna, zgodnie z obowiązującymi przepisami nie ma podstawy prawnej do modyfikacji znaku wywoławczego poprzez łamanie przez cokolwiek. Każdy jednak ma swój rozum i postępuje tak, jak mu on podpowiada.
Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
  
canis_lupus
22.06.2016 08:19:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7457 #2298767
Od: 2013-7-18
    sq9msi pisze:

      SP9GMK pisze:

      Czytając dokument ,,Dobre praktyki radioamatora” nasunęły mi się takie oto refleksje:



      Konkludując zatem: Jeżeli ten ,,spis dobrych praktyk” to taka zawoalowana prezentacja założeń do przyszłego rozporządzenia. To takim działaniom mówię NIE. Zamiast nakładać na środowisko niepotrzebne limity/ograniczenia proponowałbym aby przypilnować sprawy planowanego ujednolicenia pozwolenia radiowego i świadectwa radiooperatora w jeden dokument. Powinniśmy jako środowisko dopilnować aby poziom uznania naszych dokumentów za granicą nie ucierpiał w skutek takich zamierzonych działań.
      Natomiast, jeśli te dobre praktyki to są zalecenia, wewnątrzśrodowiskowe, które będą przewidywały wyjątki(na przykład jak ktoś będzie w Warszawie chciał sobie wziąć znak indywidualny SN1…. , HF0…. , 3Z2…. itp. To będzie nadal miał taką możliwość) i nie spowodują odmownych działań urzędników w tym zakresie to jestem za - tym bardziej jeżeli by zostały one opracowane w formie publikacji zwartej(książka, album itp.). Publikację taką można by było polecać nowicjuszom jako pakiet starter.


    Wg Twojej opinii taka broszura powinna mieć tylko jeden zapis:
    "Wolno Ci wszystko, skoro tylko prawo nie zabrania."
    ???


Nie odebrałem tego tak. Owszem, prawda jest, że co nie jest zabronione to jest dozwolone, co nie znaczy że tak należy robić.
Oczywiście z postulatami można się nie zgadzać, można je kontestować i moim zdaniem nie powinno to być powodem potępienia takiego radioamatora. Ta piaskownica jest na tyle duża, że wszyscy się zmieścimy.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
canis_lupus
22.06.2016 08:22:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7457 #2298768
Od: 2013-7-18
    sp7ivo pisze:

      sp6ab pisze:

      "(...) należy zadać sobie pytanie czy w świetle obowiązującego prawa łamanie się w SP jest w ogóle dopuszczalne, wszak rozporządzenie nic nie wspomina na ten temat a w pozwoleniu z UKE jest jak byk napisany znak bez żadnych łamańców i takim znakiem należy się posługiwać prowadząc łączność."


    Wielokrotnie na tym forum, w różnych wątkach poddawałem w wątpliwość zgodność z naszym ustawodawstwem łamanie znaku przez cokolwiek. Zawsze w takim przypadku padała odpowiedź, cytuję: ""...bo żaden łamaniec, czy to /p, /m /cyfra, czy też tzw. SID (cyfra po myślniku doklejona do znaku) nie jest elementem znaku a tylko dodatkową informacją". Zadałem więc w którymś wątku pytanie, czy jeżeli to co występuje po znaku łamania nie jest jego fragmentem to co jest znakiem wywoławczym Polaka pracującego z Bermudów SPxxxx/VP9? Tamtejsze przepisu nakazują umieszczanie prefiksu kraju po znaku, a nie przed (http://vp9ge.com/reciprocal_licensing.htm. Oczywiście, nikt nie raczył się do tego ustosunkować. Czy w tym przypadku jest to tylko dodatkową informacja, czy całość jest znakiem wywoławczym?


Odpowiedź jest bardzo prosta: Na Bermudach jest to znak wywoławczy a u nas jest to znak z doklejona dodatkowa informacją. prawo jest różne. Podobnie jak u nas picie alkoholu z lokalnymi jest imprezą a w Dubaju przestępstwem.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
sp7ivo
22.06.2016 08:33:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 2108 #2298775
Od: 2009-11-12


Ilość edycji wpisu: 1
"Na Bermudach jest to znak wywoławczy a u nas jest to znak z doklejona dodatkowa informacją."

W takim razie, jeżeli istnieje taka dowolność "łamania" znaku, to czy bez problemów można użyć w Polsce znaku np. SPxxx/vp9 lub SPxxxx/p5 cokolwiek by to miało znaczyć? Np. /vp9 - very portable w dziewiątym okręgu lub/p5 - przenośny w piątym okręgu? wesoły
Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
  
SP9GMK
22.06.2016 08:37:32
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90OH

Posty: 429 #2298777
Od: 2014-11-25


Ilość edycji wpisu: 1
    sq9msi pisze:

      SP9GMK pisze:

      (...)


    Wg Twojej opinii taka broszura powinna mieć tylko jeden zapis:
    "Wolno Ci wszystko, skoro tylko prawo nie zabrania."
    ???


Tu chodzi o to, żeby taka ewentualna broszura z ,,dobrymi praktykami" była TYLKO ZALECENIEM środowiska krótkofalarskiego wypracowanym na zasadzie konsultacji wewnątrzśrodowiskowych. Nie powinno dojść do sytuacji, w której to Minister rozporządzeniem wymusi to, że jak ktoś mieszka np. w Warszawie to musi mieć znak SP5... albo SQ5... ale już nie SP7..., SP2.... a za choćby zamiar uzyskania pozwolenia z prefiksami HF0... , SN... dla stacji indywidualnej będzie na niego wylewany kubeł pomyj. A jak ktoś powiedzmy z Krakowa pojedzie do Gdańska na wakacje i nie będzie się podczas pobytu tam łamał /2 to co trzeba mu odebrać pozwolenie?? Nie tak to chyba powinno działać. Taka broszurka powinna zawierać w sobie informacje jak środowisko proponuje realizować służbę radiokomunikacyjną amatorską - natomiast to nie może być nakaz wymuszony aktem prawnym. To musi być na zasadzie dobrowolności. To trochę tak jakby chcieć komuś nakazać rozporządzeniem, że przykładowo klucz telegraficzny sztorcowy ma znajdować się tylo powiedzmy po prawej stronie od transceiver-a w odległości max 20 cm i że musi być koloru czarnego argumentując to stwierdzeniem, że ,,przecież tak było zawsze = inaczej jest źle i trzeba tego zakazać".
_________________
Pozdrawiam
Grzegorz SP9GMK | HF0POL

Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014
Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu
Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE
Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015

To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu
(za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI)
Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL
OBRAZEK
  
canis_lupus
22.06.2016 08:42:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7457 #2298780
Od: 2013-7-18
    sp7ivo pisze:

    "Na Bermudach jest to znak wywoławczy a u nas jest to znak z doklejona dodatkowa informacją."

    W takim razie, jeżeli istniej taka dowolność "łamania" znaku, to czy bez problemów można użyć w Polsce znaku np. SPxxx/vp9 lub SPxxxx/p5 cokolwiek by to miało znaczyć? Np. /vp9 - very portable w dziewiątym okręgu lub/p5 - przenośny w piątym okręgu? wesoły
    Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo


Moim zdaniem tak, po znaku możesz sobie dolepić dowolną informację. Będzie to zgodne z naszym prawem, ale niekoniecznie z dobrymi praktykami.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
sp7ukl
22.06.2016 08:50:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO91RR37NB, Łódź

Posty: 2707 #2298783
Od: 2008-9-11
Ja napiszę trochę przekornie - widać, że większośc "woli" mieć to czarno na białym napisane - ma być tak i tak, nie może być tak a tak.
Ale samemu się ogarnąc nie chcecie - najlepiej jeśli będzie "burdel" i znaki typy sp0ch4

A nie możemy sami dbając o porządek we własnym ogródku wypracować reguł, a nie stosujących się do tychże informować (nie piętnować) że powinni się zastanowić i ew. poprawić?

To nie jest tak, że jak coś nie jest zabronione to jest dozwolone - doszlibyśmy do absurdu ustawodawczego pisząc czego nie nam wolno.

Zgadzam sięz dokumentem przedstawionym przez Tomka - to dobre praktyki, których szanujący się krótkofalowiec powinien się trzymać, bo to dobrze o Nim świadczy.

Jeśli sami o to nie zadbamy, to ktoś przygotuje za nas i bez nas "dobrą zmianę" i w przepisach i w kodeksach.

Noblesse oblige Mościa Panowie!
_________________
Cezary sp7ukl (ex sp2ukl)
Sklep dla krótkofalowców: https://www.HamRadioShop.pl
Autoryzowany dystrybutor Nagoya, AnyTone, Baofeng, Zastone, Wouxun, TYT
----------------
"Alea iacta est"
  
Electra23.04.2024 12:44:52
poziom 5

oczka
  
sp7ivo
22.06.2016 08:51:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 2108 #2298784
Od: 2009-11-12


Ilość edycji wpisu: 1
{canis lupus}:"Będzie to zgodne z naszym prawem,(...)

Zacytuj mi przepis, podstawę prawną, która na to pozwala.

Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
  
SP2LIG
22.06.2016 08:54:53
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13003 #2298788
Od: 2009-3-16
    SP7V pisze:



    ......./mm - morze od ilu Mil ??? jak to wskazać???.......




Gdybyś uważnie czytał ten wątek lub wątki tematycznie podobne to byś wiedział że: /mm używa się na wodach międzynarodowych, nigdy na wodach terytorialnych. Za takie wg Międzynarodowego Prawa Morskiego jest uważany otwarty akwen zaczynający się 12 nautical mile's( jedna nm = 1852m)od lądu danego kraju.
Granice wód terytorialnych są zaznaczone na szczegółowych mapach morskich lub w odpowiedniej locji. Sam nie jesteś w stanie wskazać rzeczonej granicy.
_______________
Greg SP2LIG
  
canis_lupus
22.06.2016 08:56:35
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7457 #2298790
Od: 2013-7-18
    sp7ukl pisze:


    To nie jest tak, że jak coś nie jest zabronione to jest dozwolone - doszlibyśmy do absurdu ustawodawczego pisząc czego nie nam wolno.


Ale wiesz, że tak właśnie działa rzeczywistość? Zwykłego człowieka od urzędnika odróżnia właśnie to, że wolno mu wszystko czego mu nie zabroniono. Urzędnikowi natomiast wolno to, na co mu pozwolono.
I tak, jeśli czegoś nie wolno to należny to zapisać. Ale na Boga! Oddzielcie w końcu prawo od zwyczajów! Prawo jest po to, żeby uregulować pewne sprawy, ale nie może określać wszystkiego! Nie można narzucić dzieciom w piaskownicy, że w tym miejscu to zamki a w innym babki w wiaderku. To nie zadziała.

Jestem jak najbardziej za spisaniem dobrych praktyk. Nie jestem za zmuszaniem ludzi do ich stosowania. Nie każdy musi się z nimi zgadzać. Za to jeśli mi się czyjś znak nie podoba to nie muszę go wołać i już. Po problemie.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
SP2LIG
22.06.2016 09:30:10
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13003 #2298804
Od: 2009-3-16


Ilość edycji wpisu: 1
    rad_n pisze:

      SP2LIG pisze:

      W przypadku gdy sprzedasz swoją stację to wg Twojego rozumowanie sprzedałeś ją razem ze znakiem SP9MK ?????


    Chyba nie należy mylić sprzedaży stacji ze sprzedażą transceivera - to dwie różne sprawy. Znak jest przypisany do stacji a nie do transceivera.

      SP2LIG pisze:

      Kupujący Twoją stacje ma swój znak który został jemu przyznany personalnie (nie stacji)przez UKE i ma w poważaniu "znak" świeżo nabytej stacji czyli Twój. Wg Twojego następnego rozumowanie sam siebie pozbawiłeś znaku. Zapewne pobiegniesz szybko do UKE po nowy znak ????? Jeżeli błądzę to mnie oświeć, bo z powyższego tak wynika.


    Sprzedać stacji nie możesz, możesz jedynie sprzedać transceiver. A znak nie jest TWOJĄ własnością (Ty tylko nim dysponujesz na mocy odpowiednich papierków wydanych przez administrację), nie możesz go sprzedać, dać, wystawić na licytację itd., Ty tylko z niego korzystasz, to nie jest "twój znak" tylko znak "przypisany do twojej stacji" (nie do ciebie czy do do transceivera).

    Edit: Na podobnej zasadzie jak jesteś posiadaczem samochodu, ale nie jesteś posiadaczem jego numeru rejestracyjnego (a numer rejestracyjny nie jest przypisany ani do Ciebie ani do samochodu, jest przypisany do dowodu rejestracyjnego / decyzji administracyjnej). To że na podstawie numeru rejestracyjnego można zidentyfikować w danej chwili pojazd oraz jego właściciela nie oznacza, że właściciel pojazdu jest właścicielem numeru rejestracyjnego (i że może go na przykład sprzedać razem z pojazdem bardzo szczęśliwy).



Ok, usiłuje jakoś ogarnąć Twój naukowy wywód ale jak to ogarnąć jak sam przeczysz sobie.

Proszę wskaż mi definicję realnej/namacalnej nie wirtualnej stacji wg nomenklatury UKE, skoro na przepisach UKE opierasz się.
Wskaż mi w którym miejscu na licencji jest napisane że znak np. SPxxxx jest przynależny do realnej stacji(jakiej ?????)bo ja widzę że np.na mojej licencji mój znak jest przynależny personalnie/realnie nie wirtualnie do mnie.
Jeszcze jest taka możliwość że Ty to nie jesteś Ty tylko jesteś stacją i to w 100% wirtualną, w takim wypadku faktycznie ciężko byłoby sprzedać lub kupić taką stację. Tu przyznaję Tobie rację.

Co do Twojego edit to: to dostrzegam jedno - wielkie masło maślane, być może nigdy nie kupowałeś używanego samochodu lub kupiłeś golasa bez numeru np. z dziupli, sorry to tylko przykład.
Ja swój pierwszy samochód kupiłem używkę razem z numerem rejestracyjnym, ponieważ numer był ok to go przepisałem na własne nazwisko.
Następne moje samochody były już kupowane w salonie ale sprzedawane były osobom trzecim razem z numerem rejestracyjnym, w jednym przypadku nowy właściciel pozostał przy pierwotnym numerze.
Widzisz jak mało zgadza się z tym co Ty napisałeś, praktycznie nic.

Jednej rzeczy nie przewidziałeś, mianowicie tego że przepisy układają i co najgorsze zatwierdzają ludzie niejednokrotnie merytorycznie totalnie nie kumający tematu, w naszym przypadku jest aż nadto widoczne, głupota urzędników boli niestety nas. Czego rezultatem jest ten watek jak i wiele jemu podobnych.

Swego czasu pracował w centrali UKE w stolycy pewien szeroko znany Towarzystwu bardzo życzliwy kolega krótkofalowiec, który nigdy nie pozwoliłby na wprowadzenie kretyńskich przepisów i totalnego bajzlu znakowego/okręgowego. Znaku rzeczonego kolegi nie wymieniam bo być może nie życzyłby sobie tego.
_______________
Greg SP2LIG
  
SP2LIG
22.06.2016 09:38:34
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13003 #2298808
Od: 2009-3-16
    sp6nic pisze:

    ...... Regół na CB nie ma. Zawsze możesz tam wrócić jak ci się na HAM-bandach nie podoba szanowny Rad n.



SP6NIC.

Marek, masz racje na podstawie na 19 kanale nie było, ale np. w AT były identyczne jak tu na KF'ie. Wszelki dobry przykład szedł z KF'u do AT.
Może Ty nie ale ja mogę tak powiedzieć.
______________
Greg SP2LIG
  
T_C_E
22.06.2016 10:13:02
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 274 #2298832
Od: 2014-4-22
Punkt 3 na stronie 25 jest ciekawy... urzędnik, który to wymyślił chyba wypił coś szkodliwego pan zielony
http://bselektronik.pl/pub/instrukcja_pir_1972r/Instrukcja_pir_1972r_11.jpg
Pytanie natury czysto historycznej ktoś z kolegów słyszał takie łamańce w eterze?
_________________
500 — Wewnętrzny błąd serwera.
Wystąpił problem z szukanym zasobem i nie można go wyświetlić.
,) 2024 średnik dalej nie działa na forum PKI
  
SP6OPF
22.06.2016 10:18:38
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Lubin/JO81CJ

Posty: 403 #2298833
Od: 2011-2-25
    SP2LIG pisze:

      sp6nic pisze:

      ...... Regół na CB nie ma. Zawsze możesz tam wrócić jak ci się na HAM-bandach nie podoba szanowny Rad n.



    SP6NIC.

    Marek, masz racje na podstawie na 19 kanale nie było, ale np. w AT były identyczne jak tu na KF'ie. Wszelki dobry przykład szedł z KF'u do AT.
    Może Ty nie ale ja mogę tak powiedzieć.
    ______________
    Greg SP2LIG


Witam...

Grzesiu bez urazy, ale AT to grupa piratów,takie posiadam informacje, jeżeli jestem w błędzie to proszę podaj przepisy prawa które to pozwalały tym ludziom tam pracować, oraz rok/lata kiedy to miało miejsce...

Konkretnie- bez bicia piany...
___________________
Józek

  
sp7ukl
22.06.2016 10:26:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO91RR37NB, Łódź

Posty: 2707 #2298835
Od: 2008-9-11

Oczywiście - to właśnie dobra praktyka- informujesz innych, że pracujesz ze stacji kolegi
_________________
Cezary sp7ukl (ex sp2ukl)
Sklep dla krótkofalowców: https://www.HamRadioShop.pl
Autoryzowany dystrybutor Nagoya, AnyTone, Baofeng, Zastone, Wouxun, TYT
----------------
"Alea iacta est"
  
SQ3MIS
22.06.2016 10:28:59
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Poznań

Posty: 540 #2298837
Od: 2015-9-24
Całkiem zlikwidujcie znaki, będziecie mieli wolność jak na cb19. Za likwidacją numerów okręgów, powinna iść dowolność w wybieraniu prefiksów. Dlaczego jakiś bolszewicki szpicel ma wiedzieć, że jestem z Polski? Temat o dobrych praktykach, a tu zaś jatka. Ktośtam nawet nie odróżnia prawa od zalecenia, byle dokopać. Dawno mnie nie było, odzwyczailem sie oczko

Książeczka z zaleceniami dla operatorów powinna być. Powinna powstać z inicjatywy PZK i za związkowe pieniądze powinna być załączana do każdego świadectwa i pozwolenia wysłanego przez UKE (możnaby od razu zachęcić do wstąpienia).
Wiem, wiem, zamordyzm,komuna, zła PZK.
_________________
\Michał
  
Electra23.04.2024 12:44:52
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 10>>>    strony: 123[4]5678910

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PORADNIKI DLA KRÓTKOFALOWCÓW » DOBRA PRAKTYKA RADIOWA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny