NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PORADNIKI DLA KRÓTKOFALOWCÓW » NADAWANIE Z SIEDZIBY KLUBU PRZEZ OSOBĘ NIELICENCJONOWANĄ.

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 5>>>    strony: 1[2]345

Nadawanie z siedziby klubu przez osobę nielicencjonowaną.

  
SP8LBK
01.03.2012 17:09:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #881328
Od: 2010-8-3


Ilość edycji wpisu: 1
Robertcb poza tym, że zadajesz pytania których sam nie rozumiesz to jeszcze nie rozumiesz udzielanych Ci odpowiedzi.
Przykre to ale jednak prawdziwe.
Po to na całym nawet niecywilizowanym świecie są tworzyme i działają kluby aby mogły szkolić przyszłych krótkofalowców.
Dlatego też we wniosku o pozwolenie radiowe dla stacji klubowej należy wymienić trzy osoby posiadające ważne, indywidualne pozwolenia radiowe a osoba, która ma być kierownikiem radiostacji klubowej musi dołączyć takie oświadczenie. To wszystko jasno wynika z definicji służby radiokomunikacyjnej amatorskiej zawartej w PT.
W pozwoleniu klubowym wymienieni są z imienia, nazwiska i znaku: kierownik r-stacji i dwaj operatorzy odpowiedzialni. Te trzy osoby odpowiadają za jej pracę. W przypadku pozwolenia indywidualnego odpowiedzialny jest jego posiadacz.
Jeśli tego nie rozumiesz to niech to będzie tylko Twoim problemem.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
Electra23.04.2024 18:27:00
poziom 5

oczka
  
SQ5RB
01.03.2012 17:10:26
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 846 #881329
Od: 2010-9-19


Ilość edycji wpisu: 3
    nowy pisze:


    unlis to rzeczywiście znaczy z angielska tak, nielicencjonowany. Pojęcie to wśród krótkofalowców odnosi się do stacji , która nadaje pod nie wynikającym z zezwolenia znakiem a klub znak swojej radiostacji ma. Operator stacji klubowej nadający z niej, nie mający licencji nie jest unlisem dla operatorów korespondentów. Aby się nie czepiać ku ścisłości dodam, że operator to ten co przy radiostacji a nie ten co ma upoważnienie i wymieniony jest w zezwoleniu klubowej stacji radiowej.
    Ale nie odpisałeś , czemu tak dużo dociekasz tu i ówdzie na forum? Nie lepiej to poszukać a jak się nie znajdzie to pytać? Można się więcej dowiedzieć. Prawo reguluje nam wiele dziedzin i oby nie za wiele bo nie będziemy homo sapiens tylko homo machinus. A wolność ? gdzie wolność? Gdzie wolny człowiek? Gdzie oryginalność myśli człowieka?


Nie znalazłem odpowiednich przepisów prawnych w Internecie - dlatego pytam na forum,
co więcej - dotychczas nikt ich nie przytoczył.

Wolność? to właśnie brać krótkofalarska (policja eterowa) nadinterpretuje prawo w zakresie radiokomunikacji,
strasząc słynnym paragrafem dotyczącym pracy bez zezwolenia, a nawet donosząc do UKE, gdy odezwie się jakaś osoba zainteresowana tematyką radiową, nawet jeśli nie dotyczy to w ogóle pasm krótkofalarskich, przykłady:
przemienniki CB, PMR, transmisja danych na tych pasmach, podłączyć Navcomm'a do anteny bazowej itp.
No więc wolność, czy donosicielstwo?
_________________
Robert SQ5RB
  
SQ5RB
01.03.2012 17:12:31
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 846 #881331
Od: 2010-9-19


Ilość edycji wpisu: 2
    SQ9MZ pisze:


    Chyba to samo

    2. odbywa, w ramach szkolenia, naukę jazdy odpowiednio przystosowanym pojazdem pod nadzorem instruktora

    TRXa nie trzeba przystosowywać bo nie jest zagrożeniem dla innych uczestników ruchu w eterze więc masz wszystko: odbywanie nauki w ramach szkolenia pod nadzorem instruktora.


Od kiedy TRX jest pojazdem, a posługiwanie się nim - jazdą?

Chodziło mi o to że nie istnieje analogiczny przepis dotyczący szkolenia osób ubiegających się o licencję krótkofalarską.
_________________
Robert SQ5RB
  
sq9lbk
01.03.2012 17:20:23
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 93 #881337
Od: 2012-2-23
robertcb współczuję tym, którzy kiedyś będą mieli zostać Twoimi opiekunami w klubie łączności.
_________________
Do sprzedania: Yaesu VR-500, Canon 85mm f/1.8, Canon 40d
  
SP9LWH
01.03.2012 17:23:21
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Zabrze

Posty: 588 #881339
Od: 2011-11-14


Ilość edycji wpisu: 9
Uważam, że dobrze iż robertcb stawia pytania. Martwić powinniśmy się tym, że On ma rację.
Czy dziadek może pozwolić wnuczce na rutynowe QSO pod własnym indywidualnym znakiem siedząc przy niej?
Czy można nadawać z cudzej radiostacji pod jej znakiem, bez właściciela? np A6***?
Mnie to nie przeszkadza, ale znacznej ilości polskich HAMów bardzo się nie podobało.
Nie ma głupich pytań,...
zaniemówił

A starsi mówili "Nie rusz gówna bo śmierdzi i sam się nim upaprzesz"
  
SQ5RB
01.03.2012 17:26:32
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 846 #881350
Od: 2010-9-19
    sq9lbk pisze:

    robertcb współczuję tym, którzy kiedyś będą mieli zostać Twoimi opiekunami w klubie łączności.


nie będą - jestem byłym krótkofalowcem.
_________________
Robert SQ5RB
  
SP8LBK
01.03.2012 17:27:32
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #881353
Od: 2010-8-3


Ilość edycji wpisu: 1
Roberciecb
Aby zaspokoić Twoją żądzę wiedzy proponuję napisać wniosek w tej sprawie do samego źródła.
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead24&news_cat_id=365&news_id=3829&layout=9&page=text
To nic nie kosztuje.
Musisz jednak podpisać się swoim imieniem, nazwiskiem, podać swój adres i nr PESEL bo inaczej potraktują Cię w UKE jako anonima.
Po co wypisywać tak trudne pytania na które jak widzisz nikt nie jest w stanie odpowiedzieć tak abyć to zrozumiał.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
SP8LBK
01.03.2012 17:29:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #881357
Od: 2010-8-3
jestem byłym krótkofalowcem
i zapewne jak byłeś kiedyś w klubie nigdy nie pracowałeś na klubowej r-cji.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
SP7F
01.03.2012 17:30:12
poziom 4

Grupa: Użytkownik

QTH: JO91DG US02 CZASTARY

Posty: 214 #881358
Od: 2009-8-31
Witam robertcb

Skoro odpowiedzi kolegów Cię nie satysfakcjonują, to odwrócę Twoje pytanie.

Który konkretny przepis,zabrania nadawania przez osoby nie posiadające zezwolenia ze stacji klubowej?

Oczywiście, domagam się podania podstawy prawnej.


_________________
Pozdrawiam
Paweł SP7F ex. SP7FI


  
SQ5RB
01.03.2012 17:32:21
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 846 #881360
Od: 2010-9-19
    SP8LBK pisze:

    jestem byłym krótkofalowcem
    i zapewne jak byłeś kiedyś w klubie nigdy nie pracowałeś na klubowej r-cji.


Oczywiście pracowałem.

Moje pytanie było z ciekawości a nie "szukanie dziury w całym"
bo chodziło mi o to czy istnieje jakaś regulacja prawna mówiąca o "radiostacji klubowej" czy możliwości korzystania z własnego TRX-a pod opieką operatora w siedzibie klubu przez nielicencjonowanych.
_________________
Robert SQ5RB
  
SQ5RB
01.03.2012 17:35:55
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 846 #881364
Od: 2010-9-19


Ilość edycji wpisu: 3
    SP7FI pisze:

    Witam robertcb

    Skoro odpowiedzi kolegów Cię nie satysfakcjonują, to odwrócę Twoje pytanie.

    Który konkretny przepis,zabrania nadawania przez osoby nie posiadające zezwolenia ze stacji klubowej?

    Oczywiście, domagam się podania podstawy prawnej.



Moim zdaniem ten:

"Rozdział 5a

Przepisy karne

Art. 75a. 1. Kto bez wymaganego zezwolenia zakłada bądź używa radiokomunikacyjne urządzenia nadawcze lub nadawczo-odbiorcze albo bez wymaganego przydziału wykorzystuje częstotliwości lub zakres częstotliwości, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności albo grzywny.
"


Osoba taka wyczerpuje znamiona tego przepisu, ponieważ:

"bez wymaganego zezwolenia używa radiokomunikacyjne urządzenia nadawcze lub nadawczo-odbiorcze".

Prawda jest taka, że w tym miejscu właśnie istnieje luka prawna.
_________________
Robert SQ5RB
  
Electra23.04.2024 18:27:00
poziom 5

oczka
  
SP7TBU
01.03.2012 17:37:41
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00JI58

Posty: 1247 #881367
Od: 2011-1-25
Czyli chcecie powiedzieć że zaczynam QSO po czym daje mikrofon żonie by sobie pogadała i potem ja kończę ? I jest wszystko ok bo jestem opiekunem swojej radiostacji ?
_________________
'73
Krzysztof

DMR

  
SQ5RB
01.03.2012 17:41:55
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 846 #881383
Od: 2010-9-19


Ilość edycji wpisu: 1
    SQ9TBU pisze:

    Czyli chcecie powiedzieć że zaczynam QSO po czym daje mikrofon żonie by sobie pogadała i potem ja kończę ? I jest wszystko ok bo jestem opiekunem swojej radiostacji ?


Jeśli w przypadku radiostacji i znaku klubowego żaden przepis tego nie reguluje - to w przypadku indywidualnego najwyraźniej też.
_________________
Robert SQ5RB
  
SP7F
01.03.2012 17:46:01
poziom 4

Grupa: Użytkownik

QTH: JO91DG US02 CZASTARY

Posty: 214 #881385
Od: 2009-8-31
    robertcb pisze:

      SP7FI pisze:

      Witam robertcb

      Skoro odpowiedzi kolegów Cię nie satysfakcjonują, to odwrócę Twoje pytanie.

      Który konkretny przepis,zabrania nadawania przez osoby nie posiadające zezwolenia ze stacji klubowej?

      Oczywiście, domagam się podania podstawy prawnej.



    Moim zdaniem ten:

    "Rozdział 5a

    Przepisy karne

    Art. 75a. 1. Kto bez wymaganego zezwolenia zakłada bądź używa radiokomunikacyjne urządzenia nadawcze lub nadawczo-odbiorcze albo bez wymaganego przydziału wykorzystuje częstotliwości lub zakres częstotliwości, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności albo grzywny.
    "


    Osoba taka wyczerpuje znamiona tego przepisu, ponieważ:

    "bez wymaganego zezwolenia używa radiokomunikacyjne urządzenia nadawcze lub nadawczo-odbiorcze".

    Prawda jest taka, że w tym miejscu właśnie istnieje luka prawna.


To jest bardzo ogólny przepis, który nie ma tutaj zastosowania.
Klub posiada zezwolenie i operatorzy odpowiedzialni również.

Więc?

Zgodnie z tokiem Twojego myślenia, wszyscy przychodzący do klubu(posiadający własne licencje), a nadający spod znaku klubowego również podlegają karze.

Przecież to absurd.

Inaczej, pokaż mi żywą osobę ze znakiem,np. SP7PKI.
Kogo chcesz ukarać?
aniołek
_________________
Pozdrawiam
Paweł SP7F ex. SP7FI


  
SQ6XL
01.03.2012 17:50:24
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: JO81nd Wrocław

Posty: 358 #881393
Od: 2008-11-25
Koledze chodzi chyba o to, że nie ma konkretnego prawa czy przepisu mówiącego o tym, iż dana osoba może prowadzić szkolenie osób nielicencjonowanych i udostępniać radiostację do tego celu.
W pozwoleniu radiowym podane są osoby odpowiedzialne za stację ale nie ma tam słowa iż są one upoważnione do udostępniania w celach szkoleniowych naszych klubowych TRX-ów czy też prowadzenia w formalnego szkolenia.
Generalnie by zostać instruktorem np nurkowania czy jazdy, trzeba wykazać się odpowiednią wiedzą udokumentowaną odpowiednimi państwowymi czy wręcz ponadpaństwowymi świadectwami bo regulują to odpowiednie przepisy jeśli nie państwowe to wewnątrz organizacyjne np. statut organizacji, regulaminy wewnętrzne itp.
Każdy z nas posiadający licencję ma wiedzę mniejszą lub większą z zakresu naszego hobby, a przynajmniej taką jaką wymagają testy na egzaminie i teoretycznie ma możliwość prawo do przekazania jej nowicjuszom ale jest to prawo niepisane, nie sprecyzowane żadnym przepisem .
Tak samo istnienie klubów i również ta część ich działalności dotycząca szkolenia i pracy osób nielicencjonowanych nie będących formalnie członkami klubu nie jest przedmiotem państwowych konkretnych uregulowań (poza oczywiście stosownymi zapisami dotyczącymi organizacji i stowarzyszeń) a tylko jest to zapis w statucie klubu lub regulaminie wewnętrznym oczywiście jeśli takowy istnieje.
Jak się nad tym pytaniem zastanowić to chyba mamy pewną samowolkę w tym temacie choć wcale mi to nie przeszkadza i niech tak zostanie.
Co do tego sformułowania cytuję
"Wolność? to właśnie brać krótkofalarska (policja eterowa) nadinterpretuje prawo w zakresie radiokomunikacji,
strasząc słynnym paragrafem dotyczącym pracy bez zezwolenia, a nawet donosząc do UKE, gdy odezwie się jakaś osoba zainteresowana tematyką radiową, nawet jeśli nie dotyczy to w ogóle pasm krótkofalarskich, przykłady:
przemienniki CB, PMR, transmisja danych na tych pasmach, podłączyć Navcomm'a do anteny bazowej itp.
No więc wolność, czy donosicielstwo?
"
Chyba lepiej, że ktoś tego pilnuje, bo inaczej po prostu byłby bałagan.
Nie nazwał bym tego donosicielstwem a dbaniem o swoje interesy, bo w moim interesie jest spokojnie uprawiać swoje hobby.

Pozdrawiam
Arek

_________________
73 de SQ6XL !
  
SP9LWH
01.03.2012 17:54:35
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: Zabrze

Posty: 588 #881395
Od: 2011-11-14


Ilość edycji wpisu: 1
    SQ6XL pisze:

    ..Nie nazwał bym tego donosicielstwem a dbaniem o swoje interesy..


Z wypowiedzią Twą się zgadzam, ale w sprawie zdania wyżej przytoczonego mam odmienny pogląd.Kapuś to kapuś.
Każdy kapuś dbał, dba i będzie dbał o własny zasmarkany interes, nie wykazując się miłością bliźniegozaniemówił
  
SP8LBK
01.03.2012 17:55:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #881397
Od: 2010-8-3
Krzysztofie SQ9TBU.
Masz wątpliwości to napisz do UKE. Link podałem wyżej
Jeśli i Ty nie rozumiesz co oznacza określenie: kierownik radiostacji i operatorzy odpowiedzialni wymienieni w pozwoleniu klubowym to nikt tu nie jest w stanie Ci tego wytłumaczyć.
Pozostaje tylko pisać do UKE. Podziel się z nami uzyskaną odpowiedzią. Nie zapomnij.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
SQ5RB
01.03.2012 18:04:02
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 846 #881405
Od: 2010-9-19


Ilość edycji wpisu: 5
    SP7FI pisze:


    Zgodnie z tokiem Twojego myślenia, wszyscy przychodzący do klubu(posiadający własne licencje), a nadający spod znaku klubowego również podlegają karze.


Nie podlega karze w sensie tego przepisu, bo zezwolenie posiada.
Może odpowiadać za posługiwanie się nie swoim znakiem (a to nie podpada pod kodeks karny, a najwyzej cofnięcie licencji),
ponieważ pozwolenie klubowe wskazuje osoby które są założycielami klubu i mają do tego prawo.

    SQ6XL pisze:

    Koledze chodzi chyba o to, że nie ma konkretnego prawa czy przepisu mówiącego o tym, iż dana osoba może prowadzić szkolenie osób nielicencjonowanych i udostępniać radiostację do tego celu.
    ...
    Chyba lepiej, że ktoś tego pilnuje, bo inaczej po prostu byłby bałagan.
    Nie nazwał bym tego donosicielstwem a dbaniem o swoje interesy, bo w moim interesie jest spokojnie uprawiać swoje hobby.


Tak, właśnie chodzi mi o to że nie ma konkretnego przepisu.


Nie lepiej, jeśli posuwa się do nadinterpretacji prawa i donosicielstwa.
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

Rozumiem ewidentne przypadki piracenia na pasmach amatorskich,
bekaczy na przemiennikach, stawiaczy nośnej czy nawet firmy próbujące
nielegalnie wykorzystywać amatorskie częstotliwości.

Ale gnębienie w ten sposób niewinnych kulturalnych ludzi zainteresowanych
łącznością radiową, którzy w dodatku pytają o sprawy nie związane z pasmami amatorskimi - niestety nie leży w waszej kompetencji, a nadinterpretacja prawa nadgorliwość i donosicielstwo, bardzo źle o was świadczy i odsuwa ludzi, i nie piratów, tylko normalnych ludzi, potencjalnych kandydatów na dobrych radiooperatorów.

W ten sposób krótkofalarstwo i brać krótkofalarska w Polsce kojarzy się z socjalistycznym
rygorem milicyjnym a nie gronem przyjaznych ludzi gotowych pomóc każdemu zainteresowanemu.

Tylko dlatego że waszym interesie jest spokojnie uprawiać swoje hobby, nadinterpretujecie przepisy i straszycie wszelkich nielicencjonowanych uzytkowników czyli PMR,CB, Navcomma, mimo że ci nigdy nie byli zainteresowani nielegalnym nadawaniem na pasmach amatorskich...

Kto chce zdać egzamin i zdobyc licencję - zrobi to bez problemu.
Inna sprawa że nie każdemu odpowiada niezdrowa atmosfera w krótkofalarstwie.
, daje się to odczuć zwłaszcza tam gdzie występuje lokalność czyli na pasmach UKF (2m i 70cm),
bo na KF to się robi łączności z zagranicznymi stacjami i tam pojawiają się ludzie zainteresowani łącznościami DX, nie nawiązuje się łaczności lokalnych, zwłaszcza poza pasmami 160 i 80m.


_________________
Robert SQ5RB
  
adamikpawel1
01.03.2012 18:04:11
poziom 2

Grupa: Użytkownik

QTH: Kościelisko (JN99WG68)

Posty: 71 #881406
Od: 2011-4-6


Ilość edycji wpisu: 1
    SQ9TBU pisze:

    Czyli chcecie powiedzieć że zaczynam QSO po czym daje mikrofon żonie by sobie pogadała i potem ja kończę ? I jest wszystko ok bo jestem opiekunem swojej radiostacji ?


Osobiście interpretował bym to tak: jeśli pracujesz w klubie pod nadzorem osoby odpowiedzialnej to możesz nadawać ale jeśli przykładowo jesteś u znajomego krótkofalowca i chcesz sobie porozmawiać z jego stacji przy nim to nie może.

A tak przy okazji, jak wygląda taka łączność z klubu? Osoba odpowiedzialna rozpoczyna QSO podając znak klubowy czy wszystko w rękach operatora uczącego się? Podaje znak klubu i ... ?
_________________
Paweł
adamikpawel@o2.pl
  
SP7TBU
01.03.2012 18:05:04
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00JI58

Posty: 1247 #881408
Od: 2011-1-25


Ilość edycji wpisu: 2
Ja jestem kierownikiem swojej radiostacji i operatorem odpowiedzialnym wymienionym w moim pozwoleniu.
Nie ma takiego przepisu że z klubu może a z domu nie.
Temat się rozrósł na 3 strony, kolega pytał o konkretne zapisy przepisów i jak na razie nikt nie przytoczył przepisów precyzujące powyższe zagadnienie.
_________________
'73
Krzysztof

DMR

  
Electra23.04.2024 18:27:00
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 5>>>    strony: 1[2]345

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PORADNIKI DLA KRÓTKOFALOWCÓW » NADAWANIE Z SIEDZIBY KLUBU PRZEZ OSOBĘ NIELICENCJONOWANĄ.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny