Grupa: Użytkownik
Posty: 138 #668800
Od: 2010-6-28
Ilość edycji wpisu: 3 | Wołanie sufixem to koszmarna praktyka.
Operatorzy życzący sobie "last two letters" to najczęściej stacje arabskie, albo słabi OM's.
Nie słyszałem by rasowa ekspedycja życzyła sobie "last two letters".
Są równiez specjaliści układający do siebie samych listę.
Dla mnie dowodzi to indolencji operatorskiej.
Zabiera to czas Dx-owi i zmusza go do dodatkowej "rundy" zapytania o resztę znaku, która trwa tyle samo co zrobienie csłego QSO.
Jeśli DX nie słyszy to - albo przesuwa gałkę w splicie - i znajduje cały znak, albo czeka - i stacja powtarzajća znak sama poda znak . I znak jest czasem też na raty, ale skompletowany.
Ponadto bardzo utrudnia elektroniczne logowanie.
Wpisuje się owe dwie litery, w zależności od programu czasem trzeba rekord zedytować, cofnąć dwa razy karetkę, dopisać resztę znaku, zamknąć qso. NIE!!
Rozładowywując często pile upy - poprostu NIE SŁYSZĘ takich operatorów. Również jak później woła sam i wychodzi 9+20dB, dopóki nie poda całego znaku. Ostatni rekordzista został przetrzymany przeze mnie 35 minut.
Podobnie traktuję stacje wołające kiedy nie są pytane.
zapytanie
- SP2 - only ?
odpowiedź
- UX1IM
- dl5f?
-UX1IM !
- tu celowo podaję znak. Akcja z zeszłego tygodnia - policzyłem. Wołał mnie 62 razy na zapytanie nie kierowane do niego. Operując w splicie robił to nawet dość sprawnie przesuwając się na korespondenta, w związku z czym miał wyższy "rate' w przykrywaniu korespondentów. Potraktowałem to dla mnie jako dobre ćwiczenie wyciągania słabszych sygnalów z pile-up. Miał on niefart - pracując z nowego SPFF, słyszałem go na 3 pasmach, wychodził silnie - niestety nie udało mu się mnie zrobić. To jedyna metoda, która takiemu może coś dać do myślenia. Wołął prawie 2 godziny na 3 pasmach.
Istnieje więc metoda na "black listed". Niech to służy za ostrzeżenie.
Znana jest mi również praktyka, aby nadać takiemu raport, a łączności nie wpisać do logu.
Potem jest problem dla niego - NOT IN LOG.
Tej metody nie popieram, bo uważam, że nie jest etyczna. Ma jedną zaletę, czyści przedpole.
Uważam natomiast za bardzo etyczne i prawdopodobnie dydaktyczne - głuchnięcie na kiepskich operatorów.
Wolę nie zrobić łączności z takim operatorem.
TO JEGO PROBLEM, nie mój.
DX owi naprawdę nic się nie stanie jeśli zaloguje o jedno QSO mniej
Następnego dnia pracując z kolejnego "nowego", wołał już normalnie, nie było powodu na by na niego głuchnąć.
Pokazuję , że czasami DX/ czy stacja do której stoi pile up też ma coś do powiedzenia, niż być zadeptany i gwałcony przez legendnych UB-piątych czy Italia Zero Italia Zero Italia Zero
Pomijam drobny fakt, że jest to naruszenie przepisów, które dokładnie precyzują jak brzmi znak wywoławczy - i nie składa się on z dwóch liter. A wołąć trzeba znakiem wywoławczym.
Polecam ku uwadze oglądając sytuację z drugiej strony plie up-u. |
FILMY VIDEO 
