NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » PRACA U PODSTAW

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 5>>>    strony: 123[4]5

Praca u podstaw

Dosyć kłótni czas roboty u podstaw
  
sq5sts
16.04.2020 12:18:28
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 414 #5448641
Od: 2011-6-12
    sosenia pisze:

    ...


Świetnie...

U nas zauważyliśmy, że czym młodsi tym bardziej zainteresowani...
Optymalny czas na licencję "C" to 10-12 lat...
Później dzieciaki mają już własny świat smartfonowy... i ciężko się przebić...

Atuty dla rodzica to: techniczny świat i angielski na żywo...
Myśmy z powodzeniem wprowadzili podstawy elektroniki i arduino...

Pozdrawiam
Paweł sq5sts


_________________

http://www.reaktywacja.org.pl/
  
Electra19.04.2024 05:55:37
poziom 5

oczka
  
sq5sts
16.04.2020 12:24:21
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 414 #5448646
Od: 2011-6-12


Ilość edycji wpisu: 1
    Berni pisze:


    Dlaczego uważasz, że QRP nie jest dla dzieci?


Uważam tak bo widziałem już takie dziecięce nieudane próby...
kończące się rozczarowaniami...
Do QRP trzeba mieć wiedzę, miernik, cierpliwość, czas i telegrafię...
Dzieci są przeciwieństwem każdego z powyższych warunków.

a że się da... to wiem

_________________

http://www.reaktywacja.org.pl/
  
Berni
16.04.2020 12:32:01
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 49 #5448647
Od: 2020-3-27
    Jacek_sp7vmz pisze:

      Berni pisze:

      Kolego,
      Zamiast tworzyć bezsensowne posty napisz coś konstruktywnego. Przynajmniej inni na tym skorzystają!

    Konstruktywnie?
    No to nie wymagaj od organizacji do której nie należysz aby zrobiła coś dla ciebie. Ona reprezentuje interesy tylko swoich członków.
    Chcesz coś zmienić to to rób a nie narzekaj, że inni za ciebie tego nie zrobili.
    Oglądanie się na innych, narzekania na to co powinni a czego nie zrobili to dla mnie przejaw czysto bolszewickiego myślenia.


Twój wpis nie jest konstruktywny tylko pieniaczy.
Jak narazie nie napisałeś nic w danym temacie a tylko prowadzisz bezsensowną dyskusję.


Nie wiem czy wiesz, ale Polski Związek Krótkofalowców to Organizacja Pożytku Publicznego więc jest organizacją społeczną która działa dla każdego.

Działalność pożytku publicznego to działalność społecznie użyteczna, prowadzona przez organizacje pozarządowe w sferze zadań publicznych określonych w ustawie. Katalog owych zadań jest bardzo rozbudowany i obejmuje kilkanaście kategorii (ponadto Rada Ministrów w drodze rozporządzenia może go rozszerzyć i – kierując się szczególną społeczną użytecznością – określić jako należące do sfery zadań publicznych również zadania nie wymienione w ustawie). W pierwszej kolejności są to: pomoc społeczna, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej, wyrównywanie szans tych rodzin i osób oraz działalność charytatywna. Do sfery zadań publicznych ustawodawca zaliczył też m.in. działania na rzecz osób niepełnosprawnych, działalność wspomagającą rozwój gospodarczy, w tym rozwój przedsiębiorczości, aktywność wspomagającą działalność wspólnot i społeczności lokalnych, naukę, edukację, oświatę i wychowanie, a także promocję i organizację wolontariatu.
  
canis_lupus
16.04.2020 12:45:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7452 #5448651
Od: 2013-7-18
    Berni pisze:



    Nie wiem czy wiesz, ale Polski Związek Krótkofalowców to Organizacja Pożytku Publicznego więc jest organizacją społeczną która działa dla każdego.
    ...

Co nie znaczy, że spełnia akurat Twoje zachcianki.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
Berni
16.04.2020 12:51:44
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 49 #5448653
Od: 2020-3-27
    canis_lupus pisze:

      Berni pisze:



      Nie wiem czy wiesz, ale Polski Związek Krótkofalowców to Organizacja Pożytku Publicznego więc jest organizacją społeczną która działa dla każdego.
      ...

    Co nie znaczy, że spełnia akurat Twoje zachcianki.


To prawda.
  
Jacek_sp7vmz
16.04.2020 13:08:12
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 948 #5448658
Od: 2008-10-8
Drogi Basiorze czytając wpisy Berniego dochodzę do wniosku, że hibernacja ludzi jest możliwa i właśnie go odmrożono więc mózg nie tak do końca obudzony i nadal żyje w czasach PRL. ,)

O wychowaniu młodych pokoleń nie wypowiadam się bo się na tym nie znam choć nie wierzę w możliwość wypracowania jakiegoś jednego słusznego modelu. Jednocześnie całym sercem popieram wszelkie próby wymiany doświadczeń i pomysłów. Jedyne co mogę dodać to zaakcentowanie elitarności krótkofalarstwa. Nam żaden niedobry wujek z Chin czy innego Związku Niepodległych Państw internetu nie wyłączy. To my jesteśmy tą ogólnoświatową siecią! Jedyne co nas może powstrzymać to prawa fizyki.
_________________
de sp7vmz!
  
Berni
16.04.2020 13:14:19
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 49 #5448660
Od: 2020-3-27
    Jacek_sp7vmz pisze:

    Drogi Basiorze czytając wpisy Berniego dochodzę do wniosku, że hibernacja ludzi jest możliwa i właśnie go odmrożono więc mózg nie tak do końca obudzony i nadal żyje w czasach PRL. ,)

    O wychowaniu młodych pokoleń nie wypowiadam się bo się na tym nie znam choć nie wierzę w możliwość wypracowania jakiegoś jednego słusznego modelu. Jednocześnie całym sercem popieram wszelkie próby wymiany doświadczeń i pomysłów. Jedyne co mogę dodać to zaakcentowanie elitarności krótkofalarstwa. Nam żaden niedobry wujek z Chin czy innego Związku Niepodległych Państw internetu nie wyłączy. To my jesteśmy tą ogólnoświatową siecią! Jedyne co nas może powstrzymać to prawa fizyki.


Nie znam się ale się wypowiem :-)
  
Berni
16.04.2020 13:20:10
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 49 #5448662
Od: 2020-3-27
    sq5sts pisze:

      Berni pisze:


      Dlaczego uważasz, że QRP nie jest dla dzieci?


    Uważam tak bo widziałem już takie dziecięce nieudane próby...
    kończące się rozczarowaniami...
    Do QRP trzeba mieć wiedzę, miernik, cierpliwość, czas i telegrafię...
    Dzieci są przeciwieństwem każdego z powyższych warunków.

    a że się da... to wiem


Dziękuję ci za ten wpis, bo przedstawia on dobitnie, jak doświadczeni krótkofalowcy uczą złych nawyków młodych ludzi.


Istotą krótkofalarstwa jest właśnie nawiązanie łączności pomimo wszelkich trudności, które uczą słuchać oraz być cierpliwym.

Jeżeli od samego początku będziemy uczyć młodych ludzi pracy w idealnych warunkach to w przyszłości nie będą oni umieli nawiązać łączności ze stacją QRP oraz samemu nie będą potrafili zestawić łączności przy użyciu niskiej mocy.

I to niestety widać już teraz gdzie najpierw młodzi stażem krótkofalowcy kupują radiostacje QRP, (bo waży niewiele, więc można ją wszędzie zabrać) a po kilku miesiącach sprzedają je, bo twierdzą, że QRP jest nie dla nich. Jak to się ma do programu SOTA gdzie najczęściej używa się QRP? Powiesz, że ci ludzie mają doświadczenie, ale doświadczenia nie zdobywa się przy pracy w idealnych warunkach!


Jak do radiostacji QRP podłączysz pełnowymiarową antenę to w przeciętnych warunkach propagacyjnych zrobisz łączność bez żadnego problemu. Nie trzeba mieć do tego extra miernika, bo wystarczy ten wbudowany w radiostację. A jeśli nawet zrobienie łączności będzie trudniejsze niż zwykle to przynajmniej będzie można podać rzetelny raport czytelności i siły sygnału!


To, co najczęściej słychać u młodych stażem krótkofalowców to podawanie raportu RS 59 i wielokrotne dopytywanie się o szczegóły gdyż młodzi stażem krótkofalowcy nie potrafią ocenić czytelności i siły sygnału. A skąd się to bierze? No właśnie z tego, że już od samego początku uczy się młodych ludzi pracy w idealnych warunkach!


A co do czasu.
Teraz wolnego czasu młodzi ludzie mają mnóstwo, bo szkoły są nieczynne!
  
SP5XO
16.04.2020 13:45:22
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 101 #5448665
Od: 2017-2-12
    SP7Q pisze:



    5. Nie wspomnę już o jakiejś wizji i programie - to totalna abstrakcja.



O właśnie! Tomek trochę mimochodem podsumował sprawę.

PZK jako organizacja nie ma programu wprowadzania młodych do hobby a następnie rozwijania ich zainteresowania. A nie ma, bo jej członkowie w większości nie potrafią określić potrzeb organizacji w tym zakresie. Nie potrafią, bo nie są tym zainteresowani. I nie do końca jest to zarzut. Gdybym był starszym krótkofalowcem, miał kilku lokalnych kolegów i miejsce, w którym możemy się spotkać we własnym gronie to całkiem możliwe, że nie byłbym zainteresowany w zamieszaniu związanym z propagowaniem tego hobby wśród młodych. I w mojej pamięci zatarłoby się pewnie, jak wiele pomogli mi 50 lat temu moi starsi koledzy.

Dlatego trochę mnie bawią postulaty anonimów kierowane "do klubów", że powinny to albo tamto i takie działania albo inne są wg anonima właściwe. I że te kluby mają jakiś obowiązek spełniać te oczekiwania - kogoś spoza klubu.

Anonimie drogi: kluby są dobrowolnym bytem organizacyjnym opartym na członkach i realizują tych członków potrzeby. Mogłyby też ewentualnie realizować zadania zlecone przez organizacyjną "czapę". Nikt jednak w organizacji takiego programu nie stworzył. Nie określił też potrzeb w tym zakresie czy kierunku rozwoju. Kluby natomiast są różne: w jednych jest energia do działania z młodymi, w innych jej brak.

Nie chciałbym dawać "dobrych rad" - na tym forum jest ich wyjątkowo dużo i to z każdej dziedziny (może oprócz miłości bliźniego). Zrobię jednak wyjątek: może zamiast tracić czas na rozprawki o stanie "polskich klubów krótkofalarskich" znajdź klub czy grupę ludzi, która aktywnie działa w interesującym cię obszarze i dołącz do nich? Z całą pewnością prędzej zyskasz "pozytywnego kopa" do działania tam niż tu. No i zobaczysz kilka rzeczy z innej perspektywy niż internetowe forum. Z tekstów kierowanych do Pawła czy Bogdana wnoszę, że twoje wyobrażenie o działalności popularyzatorskiej nie jest oparte o żadne doświadczenia. Samo w sobie nie jest to "grzechem" ale nie mając doświadczenia logicznym byłoby się zainteresować jego zdobyciem a nie rozpisywać "o naprawie Rzeczypospolitej".
  
sq5sts
16.04.2020 13:46:44
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 414 #5448666
Od: 2011-6-12
    Berni pisze:

    ...

psy szczekają a karawana idzie dalej...
_________________

http://www.reaktywacja.org.pl/
  
canis_lupus
16.04.2020 13:52:33
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7452 #5448667
Od: 2013-7-18
    Berni pisze:



    Dziękuję ci za ten wpis, bo przedstawia on dobitnie, jak doświadczeni krótkofalowcy uczą złych nawyków młodych ludzi.


    Istotą krótkofalarstwa jest właśnie nawiązanie łączności pomimo wszelkich trudności, które uczą słuchać oraz być cierpliwym.

    Jeżeli od samego początku będziemy uczyć młodych ludzi pracy w idealnych warunkach to w przyszłości nie będą oni umieli nawiązać łączności ze stacją QRP oraz samemu nie będą potrafili zestawić łączności przy użyciu niskiej mocy.

    I to niestety widać już teraz gdzie najpierw młodzi stażem krótkofalowcy kupują radiostacje QRP, (bo waży niewiele, więc można ją wszędzie zabrać) a po kilku miesiącach sprzedają je, bo twierdzą, że QRP jest nie dla nich. Jak to się ma do programu SOTA gdzie najczęściej używa się QRP? Powiesz, że ci ludzie mają doświadczenie, ale doświadczenia nie zdobywa się przy pracy w idealnych warunkach!


    Jak do radiostacji QRP podłączysz pełnowymiarową antenę to w przeciętnych warunkach propagacyjnych zrobisz łączność bez żadnego problemu. Nie trzeba mieć do tego extra miernika, bo wystarczy ten wbudowany w radiostację. A jeśli nawet zrobienie łączności będzie trudniejsze niż zwykle to przynajmniej będzie można podać rzetelny raport czytelności i siły sygnału!


Jak to dobrze, że nie pracujesz z tymi początującymi, bo nie masz o tym zielonego pojęcia. Mam nadzieję, ze nauczycielem tez nie jesteś.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
Electra19.04.2024 05:55:37
poziom 5

oczka
  
canis_lupus
16.04.2020 14:02:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7452 #5448670
Od: 2013-7-18
    SP5XO pisze:



    PZK jako organizacja nie ma programu wprowadzania młodych do hobby a następnie rozwijania ich zainteresowania. A nie ma, bo jej członkowie w większości nie potrafią określić potrzeb organizacji w tym zakresie. Nie potrafią, bo nie są tym zainteresowani. I nie do końca jest to zarzut. Gdybym był starszym krótkofalowcem, miał kilku lokalnych kolegów i miejsce, w którym możemy się spotkać we własnym gronie to całkiem możliwe, że nie byłbym zainteresowany w zamieszaniu związanym z propagowaniem tego hobby wśród młodych. I w mojej pamięci zatarłoby się pewnie, jak wiele pomogli mi 50 lat temu moi starsi koledzy.


Szczerze mówiąc - nie wiem czy da się stworzyć jakiś jeden uniwersalny program. Taki program powinien być dostosowany do lokalnych możliwości konkretnego klubu, który chce działać z "nowymi". Jest kilka działających w tym kierunku klubów, każdy działa inaczej i w sumie wszystkie raczej skutecznie.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
AlekN
16.04.2020 14:23:58
Grupa: Użytkownik

QTH: Slask

Posty: 3 #5448682
Od: 2020-4-14
    Berni pisze:



    Twój wpis nie jest konstruktywny tylko pieniaczy.
    Jak narazie nie napisałeś nic w danym temacie a tylko prowadzisz bezsensowną dyskusję.

Juz wczesniej mialem ci podpowiedzieć zebys nie podskakiwal na forum. Zadepcza ciebie i twe dobre intencje.
Juz za nick uznawany jestes za gorszy sort a za merytoryczne argumenty wkrecany w pyskowke.
Jesli takie jest cale srodowisko krotkofalowcow to ja chyba przestane sie tym interesowac.
Moglbym wymienić tu kilka znakow wybitnych i zasłużonych na forum trolli ale pewnie zaraz bylbym usunięty. Czytalem już takie watki.
  
SP5XO
16.04.2020 14:28:55
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 101 #5448684
Od: 2017-2-12

To, że nie da się stworzyć jednego programu nie znaczy, że ma nie być żadnego. Zdaje się, że wiele funkcyjnych osób się w ten sposób tłumaczy z bezczynności. "No nie da się..."
Rzecz jednak w tym, że samo założenie, że to kluby mają realizować ten program i on ma wszystkim pasować jest błędne.

Program wprowadzania ludzi do hobby ma: poinformować o zjawisku, zainteresować nim, ułatwić zdanie egzaminu i wskazać dalsze możliwości. Kluby nie są na żadnym etapie warunkiem niezbędnym. Jest 2020 rok. Są inne możliwości. Tym bardziej, że jak ustaliliśmy są kluby, w których nie zdzierano kartek z kalendarza od 1978.
Oczywiście powinny się w takim programie znaleźć wszystkie kluby, które chcą. Ale fakt, że na jeden sensowny jest pięć albo dziesięć klubów niezainteresowanych nie jest podstawą do tego, żeby temat olewać i mówić, że się nie da.
  
canis_lupus
16.04.2020 15:32:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7452 #5448700
Od: 2013-7-18
SP5XO: zastanawiam się czy tak na prawde jest potrzebny jakikolwiek program. Komus kto z młodzieżą pracowac potrafi program nie jest moim zdaniem potrzebny bo sobie poradzi. Jesli ktoś nie potrafi to program może tylko namieszać, bo użyty nieumiejętnie zniechęci ludzi do radia.
IMO należałoby pomóc ludziom, którzy cos robią. Znakomitym pomysłem było "radio dla radioreaktywacji", niestety w Polsce okazało się, że nie ma konstruktora, który by podołał zadaniu. Własnie po to, zeby prowadzący zajęcia nie musieli opędzać tego własnym sprzętem. Żeby na 20 kursantów nie były 3-4 radia jak to jest np u nas a nieco więcej. Z innych rzeczy: u nas się sprawdza fajnie posiadanie dwóch znaków (bo w sumie dwa kluby). Jeśli brak korespondentów to kursanci moga ćwiczyc łączności pomiędzy sobą.

_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
rezasurmar
16.04.2020 15:39:00
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90LC

Posty: 52 #5448705
Od: 2011-9-6


Ilość edycji wpisu: 1
    sq5sts pisze:

      rezasurmar pisze:

      Wszystko super, tylko dlaczego nie ma woli wykonywania egzaminów zdalnie.


    Pomysł bardzo fajny i technicznie stosunkowo łatwy do przeprowadzenia...
    Kłopot polega chyba na tym, że w chwili obecnej w UKE patrzą na nas krótkofalowców trochę "spodełba"
    Otóż kilku kolegów trochę tam namieszało swego czasu, i dziś słowo krótkofalowiec kojarzy się tam raczej z problemem...

    Ja mam troje dzieciaków które teraz chętnie podeszłyby do egzaminu... z łatwością mogę ich przygotować... trochę szkoda...


    Teoretyczny można przeprowadzić choćby przez telefon...
    a pisemny przez profil zaufany kwitowany podpisem elektronicznym kandydata lub rodzica kandydata...
    UKE w zgodzie z prawem musi potwierdzić tożsamość zdającego... a osoba która nie ma licencji nie może nadawać na pasmach, można to zrobić jednak przez telefon lub video-konferencję np. na teamsach...

    ps...
    napisałeś, że jesteś nasłuchowcem ... i to już coś...
    tak samo jak Canis napisał, że jest z hackerspace'u krakowskiego...

    do kompletu jeszcze przydałoby się imię...
    Ja mam na imię Paweł
    miło mi.




Staram się nie być z tych narzekających. Od 2.5 roku zajmuję się jeszcze drugim hobby (fotografia) wiem, że by zainteresować kogoś tematem dzisiaj trzeba trochę się nabiegać.
Mamy swoją grupę "fotografów" zapaleńców, ale głównie jeden kolega jest mocno aktywy w wymyślaniu ciekawych miejscówek, czy pomysłów fotograficznych (np. kręcenie ogniem, długie czasy naświetlania itp.)

Co do pisania do UKE nie widzę, sensu pisać kolejnych postów, dostałem odpowiedź, że nie przewidują zmian formy egzaminu, dla mnie to koniec tematu, nie mam siły przebicia, ani nie jestem organizacją z którą się ktoś liczy (vide PZK).

Widzę, po hobby fotograficznym, że nie należy narzekać, czy słuchać narzekających, a brać się do działania.

Sam miałem nagrane wszystkie terminy z warsztatów fotograficznych, kolegę od malowania światłem, pomieszczenie w MCK, a tu łup... i wszystko trzeba było odwołać. Cóż, temat przełożony na po wakacjach.

PS.

Zapomniał bym, jestem Sylwester z Tychów, na forach funkcjonuje jako rezasurmar (przeważnie).

_________________
SQ9ST on FT-991A + Diamond X200N, HF-P1
  
SP5XO
16.04.2020 16:51:00
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 101 #5448726
Od: 2017-2-12
    canis_lupus pisze:

    zastanawiam się czy tak na prawde jest potrzebny jakikolwiek program.


Spójrz może nieco szerzej... Program sposobu pozyskiwania nowych krótkofalowców nie jest potrzebny ani temu, który potrafi pracować z młodzieżą ani temu, który tego nie potrafi. On jest potrzebny środowisku jako całości i stowarzyszeniu.
Chyba, że mamy być środowiskiem zamkniętym, uprawiającym chów wsobny a PZK nie interesuje to ilu ma członków i skąd się biorą.
Nie chodzi mi o jakąś wielopoziomową wizję. To są podstawowe rzeczy w rozwoju każdej organizacji.
  
canis_lupus
16.04.2020 16:55:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7452 #5448729
Od: 2013-7-18
    SP5XO pisze:

    Program sposobu pozyskiwania nowych krótkofalowców nie jest potrzebny ani temu, który potrafi pracować z młodzieżą ani temu, który tego nie potrafi. On jest potrzebny środowisku jako całości i stowarzyszeniu.
    Chyba, że mamy być środowiskiem zamkniętym, uprawiającym chów wsobny a PZK nie interesuje to ilu ma członków i skąd się biorą.
    Nie chodzi mi o jakąś wielopoziomową wizję. To są podstawowe rzeczy w rozwoju każdej organizacji.


Mam wrażenie, ze nieco mieszasz. Owszem, program jest potzrebny środowisku, ale idąc tokiem Twojego rozumowania można to i rozszerzyć na "społeczeństwo"!

Co z tego że ŚRODOWIDKO bedzie miało program jak młodym narybkiem i tak powinni sie zajmować ci, co potrafią sie nim zajmować. A im program potrzebny nie jest bo i tak maja juz wypracowane przez lata metody dostosowane do lokalnych potrzeb i możliwości.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
SP5XO
16.04.2020 17:09:32
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 101 #5448740
Od: 2017-2-12
    canis_lupus pisze:

      SP5XO pisze:

      Program sposobu pozyskiwania nowych krótkofalowców nie jest potrzebny ani temu, który potrafi pracować z młodzieżą ani temu, który tego nie potrafi. On jest potrzebny środowisku jako całości i stowarzyszeniu.
      Chyba, że mamy być środowiskiem zamkniętym, uprawiającym chów wsobny a PZK nie interesuje to ilu ma członków i skąd się biorą.
      Nie chodzi mi o jakąś wielopoziomową wizję. To są podstawowe rzeczy w rozwoju każdej organizacji.


    Mam wrażenie, ze nieco mieszasz. Owszem, program jest potzrebny środowisku, ale idąc tokiem Twojego rozumowania można to i rozszerzyć na "społeczeństwo"!

    Co z tego że ŚRODOWIDKO bedzie miało program jak młodym narybkiem i tak powinni sie zajmować ci, co potrafią sie nim zajmować. A im program potrzebny nie jest bo i tak maja juz wypracowane przez lata metody dostosowane do lokalnych potrzeb i możliwości.


To z tego, że dostęp do tego środowiska będzie łatwiejszy niż w sytuacji braku programu/pomysłu/zainteresowania ze strony środowiska/organizacji. To jest serio poza twoją wyobraźnią, że ludzie się odbijają od tego środowiska, bo nie ma ono dla nich oferty ułatwiającej dołączenie do niego? Przy dużym szczęściu trafią na któregoś zaangażowanego człowieka, któremu jak twierdzisz żadne ramy czy pomoce do takiej działalności nie są potrzebne (?!) Oni mają to wypracowane samodzielnie, bo jaką mają alternatywę?

  
canis_lupus
16.04.2020 17:30:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7452 #5448751
Od: 2013-7-18
    SP5XO pisze:


    To z tego, że dostęp do tego środowiska będzie łatwiejszy niż w sytuacji braku programu/pomysłu/zainteresowania ze strony środowiska/organizacji. To jest serio poza twoją wyobraźnią, że ludzie się odbijają od tego środowiska, bo nie ma ono dla nich oferty ułatwiającej dołączenie do niego? Przy dużym szczęściu trafią na któregoś zaangażowanego człowieka, któremu jak twierdzisz żadne ramy czy pomoce do takiej działalności nie są potrzebne (?!) Oni mają to wypracowane samodzielnie, bo jaką mają alternatywę?


Nie, po prostu moja wyobraźnia nie ogarnia jak miałby taki program wyglądać żeby miał jakikolwiek sens. Napisanie kilku kartek "programu" nic tu nie zmieni, środowisko jest hermetyczne i będzie hermetyczne. Oczywiście, na szczęście są jednostki jak Ty, Paweł czy Bogdan - ogarniacie, ale powiedz szczerze - czy jeśli PZK miało by taki program, cos by to dla Was zmieniło? nawet jeśli byłby to WASZ program. Nie, bo już go macie i używacie. Teraz z drugiej strony: Czy taki program przyda się komuś, kto nie pracuje z nowym narybkiem? Skłoni go do podjęcia takiej pracy? Nie sądzę. Co więcej: Mam nadzieję, że nie. Praca z dziećmi jest trudna i wymagająca dużo cierpliwości, zaangażowania a co najważniejsze odpowiedniego przygotowania i nastawienia. Nie mówiąc już o doświadczeniu. Myślisz, ze dlaczego nie pracujemy z dziećmi? BO NIE UMIEMY i wydana przez PZK broszurka tego nie zmieni. Próbujemy pracować ze starszymi - to nam jakoś wychodzi, ale też nie jest idealnie. Powiedziałbym wręcz, że "jako tako". Materiały, które są na YT, powstały kilka lat temu, kiedy sami nie mieliśmy tej wiedzy, która mamy dzisiaj. Ich wartość merytoryczna jest mierna.
Mam nadzieje to poprawić przy najbliższej edycji kursu, ale nadal: broszurka z programem nie przekaże tego doświadczenia. Nie ma szans na magiczną książeczkę, dzięki której każdy będzie mógł wziąć i poprowadzić klub.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
Electra19.04.2024 05:55:37
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 5>>>    strony: 123[4]5

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » PRACA U PODSTAW

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny