NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » JA TU CZEGOŚ NIE ROZUMIEM...

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 3 / 4>>>    strony: 12[3]4

Ja tu czegoś nie rozumiem...

  
SP2NBN
07.02.2020 17:01:46
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: JO94AE

Posty: 56 #5406661
Od: 2015-12-7
A gdzie tu jest jakaś wolność? Właśnie podszedłem do tematu merytorycznie pokazując nonsensy jakie rodzi obecne rozwiązanie. Wystarczy przypisać znak do człowieka i problemy znikają. Nie widzę w tym żadnej restrykcyjności.
_________________
-------
Jan
SP2NBN
  
Electra16.04.2024 13:55:22
poziom 5

oczka
  
canis_lupus
07.02.2020 18:50:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7450 #5406701
Od: 2013-7-18
    SP2NBN pisze:

    A gdzie tu jest jakaś wolność? Właśnie podszedłem do tematu merytorycznie pokazując nonsensy jakie rodzi obecne rozwiązanie. Wystarczy przypisać znak do człowieka i problemy znikają. Nie widzę w tym żadnej restrykcyjności.


Przepraszam, ale jakie problemy?!
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
SP2NBN
07.02.2020 19:02:03
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: JO94AE

Posty: 56 #5406706
Od: 2015-12-7
Te, które opisano w tym wątku. Choćby praca z użyciem cudzego znaku.
_________________
-------
Jan
SP2NBN
  
sp3slu
07.02.2020 19:46:02
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: MARIANTÓW JO92FC

Posty: 1429 #5406726
Od: 2010-9-14


Ilość edycji wpisu: 1
SP3AAA jedzie do kolegi SP3BBB skorzystać ze stacji, używa jego znaku SP3BBB ? - bo tak to jest tutaj opisywane w tym wątku.
Zalicza określony kraj, podmiot DXCC. Jako SP3BBB ? Komu będzie on liczony, czyje to będzie osiągnięcie ? Bo to SP3AAA polował na ten kraj i jeździł do kolegi skorzystać ze stacji.

sp3slu
  
SP94908KA
07.02.2020 21:50:57
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 393 #5406789
Od: 2011-9-20
    SQ2A pisze:

    Wracając do tematu wynika ze pracując z kolegi stacji muszę używać jego znaku ponieważ identyfikuje pracującą stacje. Podając swój znak na stacji kolegi wprowadzam w błąd słuchających jaka stacja aktualnie pracuje.


To boczny tor, w dodatku ślepy.
Pozwolenie jednoznacznie wskazuje osobę, której zostało ono wydane oraz informację: "Uprawnienia wynikające z niniejszego pozwolenia nie mogą być przekazywane innym podmiotom lub prawnym następcom"
A zatem nie tylko NIE MUSI, ale nawet NIE MOŻE używać znaku do którego nie ma prawa.

.
_________________
Myślenie nie boli.
Christopher (Krzyś) SP94908KA
  
sp7xft
07.02.2020 22:35:57
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: KO00HU

Posty: 638 #5406811
Od: 2008-3-28
    SP2NBN pisze:

    Wystarczy przypisać znak do człowieka i problemy znikają.


"Przypisać znak do człowieka i problemy znikają..."

Ale po co? Przecież człowiek ma już przypisany znak! Ten znak nazywa się PESEL! Po co więc kolejny, po co mnożyć byty ponad miarę? Znak przypisany do człowieka identyfikuje człowieka. To chyba jest oczywista oczywistość? Tylko gdzieś nam radio zniknęło...już nie potrzebne jest..... więc rzeczywiście "problemy znikają".

Regulamin Radiokomunikacyjny ITU mówi o identyfikacji stacji a nie ludzi posługującymi się nimi!
Wynika to bezpośrednio z Artykułu 19 - "Identyfikacja stacji". Także identyfikacji stacji bezobsługowych, jak np. radiolatarnie. I tu mamy zonk, bo zgodnie z Twoim pomysłem, nie ma człowieka, więc nie ma znaku, a stacja jest i chce nadawać, a jak chce to musi mieć znak....ale czyj? Jakiego człowieka? Bo przecież "znak przypisać do człowieka..." postulujesz, nie do urządzenia. "I problemy znikają...." czy raczej pojawiają się, inne...?

RR: "19.29 § 12 1) Wszystkie stacje otwarte do celów międzynarodowej korespondencji publicznej, wszystkie stacje amatorskie i inne stacje mogące powodować szkodliwe zakłócenia poza granicami terytorium lub obszaru geograficznego, w którym się znajdują, powinny posiadać sygnały wywoławcze z serii międzynarodowych przeznaczonych na potrzeby ich administracji, zgodnie z Tablicą Przeznaczeń Międzynarodowych Serii Sygnałów Wywoławczych w Załączniku 42."
i dalej:
"19.50 § 22 Sygnały wywoławcze w seriach międzynarodowych są formowane w sposób określony w ust. 19.51–19.71. Pierwsze dwa znaki powinny być dwiema literami lub literą i następującą po niej cyfrą lub cyfrą i następującą po niej literą. Dwa pierwsze znaki lub w niektórych przypadkach pierwszy znak sygnału wywoławczego stanowi identyfikację kraju.
(....)
19.67 Stacje amatorskie i doświadczalne
19.68 § 30 1)
– jeden znak (pod warunkiem, że jest to litera B, F, G, I, K, M, N, R lub W) oraz jedna cyfra (inna niż 0 albo 1) z następującą po niej grupą nie więcej niż czterech znaków, z których ostatni musi być literą lub
– dwa znaki i jedna cyfra (inna niż 0 lub 1) z następującą po niej grupą nie więcej niż czterech znaków, z których ostatni musi być literą."

Więc jak widać, nigdzie nie ma mowy o przypisywaniu jakiegokolwiek znaku....człowiekowi. Tyle przepisy międzynarodowe. Obowiązujące także i u nas.

Koledzy, uprasza się nie strzelać do posłańca! Nie ja jestem autorem w/w przepisów, a dyskusja o nich staje się żenująca. Każdy, kto uzyskał uprawnienia radiowe - świadectwo operatora musiał zdać egzamin państwowy, co jest jednoznaczne z akceptacją obowiązujących przepisów i zobowiązaniem do ich przestrzegania.
A jeśli teraz nie podobają się, to zawsze można próbować je zmienić....


Kolego Janie, zostaje mi tylko jedna rada dla Ciebie: powinieneś zwrócić się do odpowiednich władz z postulatem zmiany przepisów na takie, które "przypisują znak człowiekowi..."
Możesz pisać do UKE, ale myślę, że nic to nie da, bo odpowiednie rozporządzenie wydał Minister Cyfryzacji, więc lepiej zwrócić się do Ministerstwa. Ale obawiam się, że ministerstwo może zbyć Cię krótkim stwierdzeniem, że "tylko wypełnia przepisy Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej". Więc pisz od razu do ITU... I jak otrzymasz odpowiedź, to podziel się nią z nami na forum.

pozdrawiam,
Paweł
  
SP94908KA
07.02.2020 22:36:53
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 393 #5406812
Od: 2011-9-20
    SQ2A pisze:

    Pozwolenie nie jest wydawane na TRX tylko na LOKALIZACJĘ STACJI. po to aby zlokalizować dany nadajnik.


Błąd. Pozwolenie wydawane jest konkretnej osobie na używanie radiowych urządzeń nadawczych w danej lokalizacji.
To nie lokalizacja stacji używa urządzenia radiowego do transmisji Twojego głosu, tylko Ty używasz urządzenia radiowego w danej lokalizacji.
Może to "drobna różnica" ale jakże istotna.
Na podstawie CEPT T/R 61-01 cyt. " Niniejsze pozwolenie upoważnia do posiadania i używania amatorskiej stacji podczas krótkotrwałego pobytu w krajach, które respektują Rekomendację CEPT T/R 61-01" może amator używać urządzeń w innej niż wskazana w pozwoleniu lokalizacji. Ponieważ Polska również ją rekomendowała, to właśnie jest podstawą do prawnego, krótkotrwałego używania urządzeń na terenie całej Polski ( w tym również urządzeń w lokalizacji innej stacji ) ale TYLKO I WYŁĄCZNIE posługując się znakiem ( znakami ) wywoławczym na które ma się pozwolenie radiowe, bo jak pisałem wyżej "Uprawnienia wynikające z niniejszego pozwolenia nie mogą być przekazywane innym podmiotom lub prawnym następcom".

.
_________________
Myślenie nie boli.
Christopher (Krzyś) SP94908KA
  
SQ2A
07.02.2020 23:36:02
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Posty: 34 #5406841
Od: 2020-1-17
    SP94908KA pisze:

      SQ2A pisze:

      Wracając do tematu wynika ze pracując z kolegi stacji muszę używać jego znaku ponieważ identyfikuje pracującą stacje. Podając swój znak na stacji kolegi wprowadzam w błąd słuchających jaka stacja aktualnie pracuje.


    To boczny tor, w dodatku ślepy.
    Pozwolenie jednoznacznie wskazuje osobę, której zostało ono wydane oraz informację: "Uprawnienia wynikające z niniejszego pozwolenia nie mogą być przekazywane innym podmiotom lub prawnym następcom"
    A zatem nie tylko NIE MUSI, ale nawet NIE MOŻE używać znaku do którego nie ma prawa.

    .


Wydano mi taki dokument CYTUJE:
POZWOLENIE RADIOWE
1 UDZIELAM WNIOSKODAWCY Andrzejowi POZWOLENIA RADIOWEGO KAT 1 NA UŻYWANIE STACJI AMATORSKIEJ.
2 ZNAK WYWOŁAWCZY SQ2A
3 LOKALIZACJA STACJI GUŹLIN

A TERAZ INTERPRETACJA PUNKTÓW
pierwszy ze pozwala mi używać stacji amatorskiej (nie podano jakiej wiec wynika ze każdej)
drugi o znaku wywoławczym (nie przypisanym do niczego)
trzeci mówi tylko o lokalizacji stacji

REASUMUJĄC:
gdy by w punkcie pierwszym zawarto znak wywoławczy SQ2A ( to był by przypisany do osoby)
gdy by w punkcie trzecim zawarto z znak wywoławczy SQ2A ( to był by przypisany do lokalizacji)
a punkt drugi mówi tylko o znaku wywoławczym i o niczym więcej ( nie przypisanym do niczego ) ewentualnie w punkcie drugim powinna być zawarta informacja czego dotyczy znak wywoławczy.


Wniosek : KAŻDY MOŻE NADAWAĆ JAK CHCE, ALE MUSI POSIADAĆ POZWOLENIE RADIOWE I POZWOLENIE WŁAŚCICIELA STACJI A ZNAK JUŻ JEST BEZ ZNACZENIA
wydane w ten sposób pozwolenie to bubel prawny dający nam wolną amerykankę i burdel choć w burdelu może być przyjemnie pan zielony
_________________
ciężka praca czasem popłaca
Andy SQ2RCM
  
SP94908KA
08.02.2020 00:22:35
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 393 #5406867
Od: 2011-9-20


Ilość edycji wpisu: 1
    SQ2A pisze:



    Wydano mi taki dokument CYTUJE:
    POZWOLENIE RADIOWE
    1 UDZIELAM WNIOSKODAWCY Andrzejowi POZWOLENIA RADIOWEGO KAT 1 NA UŻYWANIE STACJI AMATORSKIEJ.
    2 ZNAK WYWOŁAWCZY SQ2A
    3 LOKALIZACJA STACJI GUŹLIN

    A TERAZ INTERPRETACJA PUNKTÓW
    pierwszy ze pozwala mi używać stacji amatorskiej (nie podano jakiej wiec wynika ze każdej)
    drugi o znaku wywoławczym (nie przypisanym do niczego)
    trzeci mówi tylko o lokalizacji stacji

    REASUMUJĄC:
    gdy by w punkcie pierwszym zawarto znak wywoławczy SQ2A ( to był by przypisany do osoby)
    gdy by w punkcie trzecim zawarto z znak wywoławczy SQ2A ( to był by przypisany do lokalizacji)
    a punkt drugi mówi tylko o znaku wywoławczym i o niczym więcej ( nie przypisanym do niczego ) ewentualnie w punkcie drugim powinna być zawarta informacja czego dotyczy znak wywoławczy.


    Wniosek : KAŻDY MOŻE NADAWAĆ JAK CHCE, ALE MUSI POSIADAĆ POZWOLENIE RADIOWE I POZWOLENIE WŁAŚCICIELA STACJI A ZNAK JUŻ JEST BEZ ZNACZENIA
    wydane w ten sposób pozwolenie to bubel prawny dający nam wolną amerykankę i burdel choć w burdelu może być przyjemnie pan zielony


Byśmy się dobrze rozumieli staram się iść Twoim tokiem myślenia, dlatego zapytam czy gdybyś otrzymał pozwolenie radiowe gdzie w punkcie pierwszym ( lub jeszcze lepiej w ogóle bez punktu ) byłaby zawarta treść opisująca dane
charakterystyczne Twojej stacji amatorskiej, czyli:
UDZIELAM WNIOSKODAWCY Andrzejowi POZWOLENIA RADIOWEGO KAT 1 NA UŻYWANIE STACJI AMATORSKIEJ O ZNAKU WYWOŁAWCZYM SQ2A ZLOKALIZOWANEJ W GUŹLIN O MAKSYMALNEJ MOCY NADAJNIKA 500W KTÓRE JEST WAŻNE OD DNIA DORĘCZENIA DO DNIA 31.12.2030
to taki dokument Twoim zdaniem nie byłby już "bublem prawnym" ?

.


_________________
Myślenie nie boli.
Christopher (Krzyś) SP94908KA
  
SQ8PIW
08.02.2020 07:49:19
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: KO11ev49AQ

Posty: 1583 #5407062
Od: 2011-2-18
    sp3slu pisze:

    SP3AAA jedzie do kolegi SP3BBB skorzystać ze stacji, używa jego znaku SP3BBB ? - bo tak to jest tutaj opisywane w tym wątku.
    Zalicza określony kraj, podmiot DXCC. Jako SP3BBB ? Komu będzie on liczony, czyje to będzie osiągnięcie ? Bo to SP3AAA polował na ten kraj i jeździł do kolegi skorzystać ze stacji.

    sp3slu


Hie, hie, skoro pracował jako ...BBB?
A kol. ...AAA niech się obliże smakiem.
Ale...doświadczenie w polowniu na DX ..bezcenne.lol
_________________
Lepiej, siedzieć pod lipą i pisać,
niż pisać lipę i.... siedzieć.

Val de Mar
ex
SP 0109 SE
  
SP2LIG
08.02.2020 12:44:32
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 12999 #5407439
Od: 2009-3-16
    SP94908KA pisze:



    To boczny tor, w dodatku ślepy.
    Pozwolenie jednoznacznie wskazuje osobę, której zostało ono wydane oraz informację: "Uprawnienia wynikające z niniejszego pozwolenia nie mogą być przekazywane innym podmiotom lub prawnym następcom"
    A zatem nie tylko NIE MUSI, ale nawet NIE MOŻE używać znaku do którego nie ma prawa.

    .



Rozumowanie totalnie prawidłowe, znak = osoba której ów znak przyznano a nie stacja.


Do kolegów którzy posiadają stosowna wiedzę, proszę o określenie znaczenia słowa stacja. Nawiedzeni niech zamilczą lub niech idą na piwo.
Ten wątek jest kolejnym wątkiem w tym temacie na tym forum, czy jest ktoś z kolegów który był osobiście w UKE i tam uzyskał od urzędnika odpowiedz/stwierdzenie że znak = stacja a nie osoba której znak przyznano. Ja byłem w UKE i odpowiedz jaką uzyskałem zamieściłem we wcześniejszym wątku.
_______________
Greg SP2LIG
  
Electra16.04.2024 13:55:22
poziom 5

oczka
  
sp7xft
08.02.2020 13:15:08
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: KO00HU

Posty: 638 #5407482
Od: 2008-3-28
    SP2LIG pisze:


    Do kolegów którzy posiadają stosowna wiedzę, proszę o określenie znaczenia słowa stacja.


To nie jest wiedza tajemna dla wybranych. Każdy, kto ma internet może to sam "odkryć".
Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 10 grudnia 2014 r. w sprawie pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej (Dz.U. poz.10 z 5.01.2015 r.).

§ 2. Użyte w rozporządzeniu określenia oznaczają:
1) stacja amatorska – urządzenie albo urządzenia radiowe nadawcze lub nadawczo-odbiorcze wraz z systemem albo systemami antenowymi niezbędne do wykonywania w jednej lokalizacji służby radiokomunikacyjnej amatorskiej,


    SP2LIG pisze:


    Ten wątek jest kolejnym wątkiem w tym temacie na tym forum, czy jest ktoś z kolegów który był osobiście w UKE i tam uzyskał od urzędnika odpowiedz/stwierdzenie że znak = stacja a nie osoba której znak przyznano. Ja byłem w UKE i odpowiedz jaką uzyskałem zamieściłem we wcześniejszym wątku.


To samo rozporządzenie trzy punkty dalej:
4) znak wywoławczy – unikalny ciąg liter łacińskich i cyfr arabskich identyfikujący stację amatorską.

pozdrawiam,
Paweł
  
SP94908KA
08.02.2020 15:49:54
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 393 #5407763
Od: 2011-9-20


Ilość edycji wpisu: 1
    sp7xft pisze:


    Wynika to bezpośrednio z Artykułu 19 - "Identyfikacja stacji". Także identyfikacji stacji bezobsługowych, jak np. radiolatarnie. I tu mamy zonk, bo zgodnie z Twoim pomysłem, nie ma człowieka, więc nie ma znaku, a stacja jest i chce nadawać, a jak chce to musi mieć znak....ale czyj? Jakiego człowieka? Bo przecież "znak przypisać do człowieka..." postulujesz, nie do urządzenia. "I problemy znikają...." czy raczej pojawiają się, inne...?

"Zonk" ??? Ależ skąd ! Pozwolenie radiowe dla stacji automatycznej ( kat 5 ) również zawiera informację o osobie ( fizycznej czy też prawnej ).
    sp7xft pisze:


    Więc jak widać, nigdzie nie ma mowy o przypisywaniu jakiegokolwiek znaku....człowiekowi. Tyle przepisy międzynarodowe. Obowiązujące także i u nas.

Pozwolenie jest wydawane na wniosek osoby fizycznej czy też prawnej, która na czas ważności pozwolenia jest identyfikowalna ze stacją o nadanym znaku wywoławczym.
Czy sądzisz, że z wnioskiem o pozwolenie radiowe występuje sam komputer automatycznej stacji ?
Cytowane przez Ciebie przepisy dają właśnie taką możliwość, że jeden znak wywoławczy nie jest przypisany na całe życie "z urzędu" (jak np pesel) ale na wniosek zainteresowanego może wystąpić o taki sam na kolejny okres ważności pozwolenia lub wystąpić o jego zmianę. Może też wystąpić o inny (drugi, trzeci, okolicznościowy czy dla automatycznej stacji). Ale w okresie ważności pozwolenia radiowego dany znak jest jego. I tak jak nie może nikomu go "odstąpić", tak też nikt inny nie może go używać.

.


_________________
Myślenie nie boli.
Christopher (Krzyś) SP94908KA
  
sp7xft
08.02.2020 16:12:08
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: KO00HU

Posty: 638 #5407812
Od: 2008-3-28
Kolego Christoperze,

Co to znaczy, że "na czas ważności pozwolenia osoba jest identyfikowalna ze stacją o nadanym znaku wywoławczym." Czy mówimy o życiu towarzyskim, gdzie rzeczywiście ludzie noszą znaki wywoławcze w klapie marynarki czy przepisach prawnych, które przytoczyłem z rozporządzenia?

Odnalazłem swoją korespondencję z 2017 roku z panem Markiem Otrębą - Naczelnikiem Wydziału Radiokomunikacji Morskiej, Lotniczej i Amatorskiej w Departamencie Zarządzania Zasobami Częstotliwości, Urzędu Komunikacji Elektronicznej dotyczącą dyskutowanej tu kwestii.
Pozwolę sobie przytoczyć jej fragment:

"Występując o pozwolenie radiowe dla swojej stacji, podaje Pan jej lokalizację. Na mocy rozporządzenia, stacje objęte pozwoleniami kategorii 1 lub 3 mogą być wykorzystywane poza lokalizacją określoną w pozwoleniu. Może więc wykorzystywać Pan swoją stację np. u kolegi radioamatora w lokalizacji, w której on ma wydane pozwolenie radiowe i posiada swoją stację. Wtedy powinien Pan posługiwać się znakiem przydzielonym dla Pańskiej stacji. Może Pan oczywiście, posiadając świadectwo operatora obsługiwać stację kolegi, w tej samej lokalizacji, posługując się znakiem przydzielonym jego stacji. Taka jest teoria. Praktyka może być taka, że może Pan wziąć radiostację kolegi i posługiwać się znakiem przydzielonym dla swojej stacji i w zasadzie nawet nie naruszy Pan przepisów, bo w pozwoleniu amatorskim nie ma wyszczególnionych urządzeń.
Jak Pan widzi, regulacje prawne w tej kwestii nie są restrykcyjne, co chyba jest korzystne dla radioamatorów. Czy to jest dobre, czy złe, nie mnie to oceniać, bo nie ja stanowię prawo.
Niemniej jednak, znak wywoławczy nie jest przypisany do osoby, ale do stacji radiowej."

Koniec cytatu.

pozdrawiam,
Paweł
  
canis_lupus
08.02.2020 16:15:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7450 #5407815
Od: 2013-7-18
    sp7xft pisze:

    Kolego Christoperze,

    Co to znaczy, że "na czas ważności pozwolenia osoba jest identyfikowalna ze stacją o nadanym znaku wywoławczym." Czy mówimy o życiu towarzyskim, gdzie rzeczywiście ludzie noszą znaki wywoławcze w klapie marynarki czy przepisach prawnych, które przytoczyłem z rozporządzenia?

    Odnalazłem swoją korespondencję z 2017 roku z panem Markiem Otrębą - Naczelnikiem Wydziału Radiokomunikacji Morskiej, Lotniczej i Amatorskiej w Departamencie Zarządzania Zasobami Częstotliwości, Urzędu Komunikacji Elektronicznej dotyczącą dyskutowanej tu kwestii.
    Pozwolę sobie przytoczyć jej fragment:

    "Występując o pozwolenie radiowe dla swojej stacji, podaje Pan jej lokalizację. Na mocy rozporządzenia, stacje objęte pozwoleniami kategorii 1 lub 3 mogą być wykorzystywane poza lokalizacją określoną w pozwoleniu. Może więc wykorzystywać Pan swoją stację np. u kolegi radioamatora w lokalizacji, w której on ma wydane pozwolenie radiowe i posiada swoją stację. Wtedy powinien Pan posługiwać się znakiem przydzielonym dla Pańskiej stacji. Może Pan oczywiście, posiadając świadectwo operatora obsługiwać stację kolegi, w tej samej lokalizacji, posługując się znakiem przydzielonym jego stacji. Taka jest teoria. Praktyka może być taka, że może Pan wziąć radiostację kolegi i posługiwać się znakiem przydzielonym dla swojej stacji i w zasadzie nawet nie naruszy Pan przepisów, bo w pozwoleniu amatorskim nie ma wyszczególnionych urządzeń.
    Jak Pan widzi, regulacje prawne w tej kwestii nie są restrykcyjne, co chyba jest korzystne dla radioamatorów. Czy to jest dobre, czy złe, nie mnie to oceniać, bo nie ja stanowię prawo.
    Niemniej jednak, znak wywoławczy nie jest przypisany do osoby, ale do stacji radiowej."

    Koniec cytatu.

    pozdrawiam,
    Paweł


I tak wiedzą lepiej...
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
SP94908KA
08.02.2020 23:46:39
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 393 #5408393
Od: 2011-9-20


Ilość edycji wpisu: 1
    sp7xft pisze:

    Kolego Christoperze,
    Co to znaczy, że "na czas ważności pozwolenia osoba jest identyfikowalna ze stacją o nadanym znaku wywoławczym." Czy mówimy o życiu towarzyskim, gdzie rzeczywiście ludzie noszą znaki wywoławcze w klapie marynarki czy przepisach prawnych, które przytoczyłem z rozporządzenia?
    Odnalazłem swoją korespondencję z 2017 roku z panem Markiem Otrębą - Naczelnikiem Wydziału Radiokomunikacji Morskiej, Lotniczej i Amatorskiej w Departamencie Zarządzania Zasobami Częstotliwości, Urzędu Komunikacji Elektronicznej dotyczącą dyskutowanej tu kwestii.
    Pozwolę sobie przytoczyć jej fragment:
    "Występując o pozwolenie radiowe dla swojej stacji, podaje Pan jej lokalizację. Na mocy rozporządzenia, stacje objęte pozwoleniami kategorii 1 lub 3 mogą być wykorzystywane poza lokalizacją określoną w pozwoleniu. Może więc wykorzystywać Pan swoją stację np. u kolegi radioamatora w lokalizacji, w której on ma wydane pozwolenie radiowe i posiada swoją stację. Wtedy powinien Pan posługiwać się znakiem przydzielonym dla Pańskiej stacji. Może Pan oczywiście, posiadając świadectwo operatora obsługiwać stację kolegi, w tej samej lokalizacji, posługując się znakiem przydzielonym jego stacji. Taka jest teoria. Praktyka może być taka, że może Pan wziąć radiostację kolegi i posługiwać się znakiem przydzielonym dla swojej stacji i w zasadzie nawet nie naruszy Pan przepisów, bo w pozwoleniu amatorskim nie ma wyszczególnionych urządzeń.
    Jak Pan widzi, regulacje prawne w tej kwestii nie są restrykcyjne, co chyba jest korzystne dla radioamatorów. Czy to jest dobre, czy złe, nie mnie to oceniać, bo nie ja stanowię prawo.
    Niemniej jednak, znak wywoławczy nie jest przypisany do osoby, ale do stacji radiowej."

    Koniec cytatu.
    pozdrawiam,
    Paweł







Znaczy to dokładnie tyle i aż tyle, że w okresie ważności pozwolenia radiowego osoba (fizyczna czy prawna) jest identyfikowalna ze stacją o danym znaku wywoławczym. I nie mówimy tu o znaczkach w klapie czy na czapce, ale o identyfikacji. Analogicznie jak to ma miejsce z innymi dokumentami, na ich podstawie jesteś identyfikowalny. A prawidłowa identyfikacja ma swoje konsekwencje.

Proste przykłady: Składasz podpis na dokumencie w banku. Twój podpis jest zgodny ze wzorem podpisu - identyfikacja prawidłowa, Twój dokument jest prawdziwy, dyspozycja zostaje przyjęta. Twój dowód osobisty utracił ważność – nie załatwisz nic w banku – brak identyfikacji, dokument nieważny. Twoja karta kredytowa utraciła ważność – bankomat nie wypłaci – brak identyfikacji, karta nieważna.
Złożony przykład: Fotoradar zarejestrował przekroczenie prędkości. Na podstawie znaku rejestracyjnego dokonano identyfikacji i do Ciebie (na Twoje imię i nazwisko oraz adres, a nie do samochodu garażującego pod chmurką) wysłano stosowne zdjęcie z blankietem do wpłaty, identyfikujesz siebie na foto i płacisz. Ale po roku fotoradar znów zarejestrował przekroczenie prędkości. Na podstawie znaku rejestracyjnego dokonano identyfikacji i do Ciebie (na Twoje imię i nazwisko oraz adres, a nie do samochodu garażującego pod chmurką) wysłano stosowne zdjęcie z blankietem do wpłaty, ale tym razem to nie Ty jesteś na zdjęciu. Patrzysz na datę wykonania zdjęcia i okazuje się, że dwa tygodnie wcześniej to auto sprzedałeś. Odsyłasz z informacją, że wynik identyfikacji jest negatywny i nie płacisz. To jest właśnie pojęcie czas ważności .


Cieszę się, że przytoczyłeś ten fragment korespondencji z Panem Markiem Otrębą z Urzędu Komunikacji Elektronicznej, gdyż jego (UKE) stanowisko jest zgodne z tym co napisałem wyżej. Zwróć uwagę, że Pan Marek przytacza tu dwa podobne, ale jakże różne przykłady, które często są mylone ze sobą.
Pierwszy: osoba posiada świadectwo operatora i pozwolenie radiowe.
Drugi: osoba posiada tylko świadectwo operatora (np. gdy jego pozwolenie radiowe utraciło ważność).
W pierwszym przypadku gdy osoba X posiada świadectwo operatora i pozwolenie radiowe kat 1 lub 3 może na mocy tego rozporządzenia wykorzystywać swoją stację poza określoną lokalizacją. A więc może osoba X wykorzystywać swoją stację np. u kolegi radioamatora (osoby Y) w lokalizacji, w której on (osoba Y) ma wydane swoje pozwolenie radiowe i posiada swoją stację. Wtedy (osoba X) powinna posługiwać się znakiem przydzielonym dla swojej stacji. Ponieważ w pozwoleniu amatorskim nie ma wyszczególnionych urządzeń może on nawet korzystać ze stacji kolegi (osoby Y) i nie naruszy przepisów o ile nie przekroczy limitu mocy.
W drugim przypadku, gdy osoba (osoba A) posiada tylko świadectwo operatora może obsługiwać stację kolegi (osoby B), w tej samej lokalizacji, posługując się znakiem przydzielonym jego stacji (osoby B).

Jeśli ktoś chce być utożsamiany z danym znakiem wystarczy, że w odpowiednim terminie złoży wniosek, a będzie go miał na kolejny okres ważności pozwolenia. Jeśli ktoś chce zmienić znak może to uczynić podając swoją propozycję znaku - oby zgodną z zasadami tworzenia znaku. Jeśli ktoś chce mieć kilka to też nie ma problemu. I w tym kontekście należy rozumieć, że znak wywoławczy nie jest przypisany do osoby. W ubiegłym tysiącleciu były wydawane pozwolenia bezterminowo i dany znak był niejako „przypisany” do danej osoby na całe życie, a nawet dłużej, ponieważ po śmierci operatora dopiero po wielu latach wracał dany znak do puli dostępnych ponownego użycia. Obecnie pozwolenie wydawane jest na 10 lat, również zmieniły się zasady przydziału znaku. Znak jest dla stacji, a używać go może osoba, której pozwolenie wydano przez dany okres czasu. Regulacje prawne w tej kwestii nie są restrykcyjne, co jest korzystne dla radioamatorów. Ale ma to też swoje „plusy ujemne”.

Uff.

.
_________________
Myślenie nie boli.
Christopher (Krzyś) SP94908KA
  
deleted20210204
09.02.2020 00:51:01
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 180 #5408423
Od: 2019-8-14



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Dobry tytuł wątku. Po przeczytaniu ja też nie rozumiem o co chodzi dyskutantom...
  
sp9mrn
10.02.2020 00:23:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice JO90IG

Posty: 3182 #5410501
Od: 2009-6-22
Przebrnąłem.
Powiedzcie mi, że to taki żart z przesuniętym pierwszym kwietnia, bo to chyba niemożliwe, że krótkofalowcy to debile...
no niemożliwe...

mrn

_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
  
HF1D
10.02.2020 07:44:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #5410966
Od: 2015-1-28
    sp9mrn pisze:

    Przebrnąłem.
    bo to chyba niemożliwe, że krótkofalowcy to debile...
    no niemożliwe...

    mrn


Podaj jeden powód.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
SQ7HJF
10.02.2020 09:10:13
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: Wieluń

Posty: 93 #5411074
Od: 2011-3-5
    sp9mrn pisze:

    Przebrnąłem.
    Powiedzcie mi, że to taki żart z przesuniętym pierwszym kwietnia, bo to chyba niemożliwe, że krótkofalowcy to debile...
    no niemożliwe...

    mrn


Witam,
Krótkofalowcy to nie debile. Tak jak większość obywateli "przyzwyczajają się" do obowiązujących
przez wiele lat rozporządzeń, a te nowe czytają pobieżnie, bez należytej uwagi.
Więcej optymizmu Koledzy !

Pozdrowienia
Janusz SQ7HJF
  
Electra16.04.2024 13:55:22
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 3 / 4>>>    strony: 12[3]4

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » JA TU CZEGOŚ NIE ROZUMIEM...

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny