NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » IRTS –AMATEUR RADIO IN IRELAND, IRISH RADIO TRANSMITTERS SOCIETY - GDZIEŚ NA KOŃCU UNII EUROPEJSKIEJ

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

IRTS –Amateur Radio in Ireland, Irish Radio Transmitters Society - Gdzieś na końcu Unii Europejskiej

Biuletyn Wiadomości Radiowych IRTS 03.02.2019r
  
HF1D
10.02.2019 09:42:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #2636007
Od: 2015-1-28
    EI2KK pisze:


    ja dopisze parę słów o egzaminach 'na końcu Unii Europejskiej'. W G i w EI ustawodawca oddał egzaminowanie w kompetencje związków, dodatkowo, dwa pierwsze stopnie licencji w G przyznawane są w oparciu o wewnętrzne egzaminy klubowe. Każdy klub może je przeprowadzić w połączejiu ze szkoleniem, trzeci, ostatni jest również przeprowadzany przez kluby, ale tylko te 'autoryzowane' przez organ państwowy.

    ...

    Tak więc postać dramatyczna tego tematu sama zapędziła sie w kozi róg, bo jakoś w SP organ państwowy nie ufa na tyle PZK żeby powierzyć mu przeprowadzanie egzaminów na świadectwo uzdolnienia.

    Chyba UE zrobiła właśnie mentalnego fikołka i to SP/PZK wylądowało na jej końcu.




Oj Jacek nie doczytałem wcześniej Twojego maila. To żeś wsadził kij w mrowisko.
To nie jest tak, ze ustawodawca nie ufa PZK żeby powierzyć przeprowadzanie egzaminów.
To PZK nie jest zainteresowane tym tematem.
Sprawa wraca przynajmniej od kilku lat w kontekście nie tylko PZK, ale i innych organizacji w SP, a tych niestety mamy cholernie dużo bo około setki.
Przekazanie egzaminów krótkofalowcom było bardzo poważnie rozważane w 2016 roku, a całkiem niedawno sprawa dotarła aż do sejmu za sprawą petycji w tej sprawie.
Idea była piękna i prosta do zrealizowania. Chodziło między innymi o wykorzystanie potencjału i chęci doświadczonych krótkofalowców, którzy np. będąc na emeryturze mogliby znów poczuć się potrzebni środowisku.
Pomimo wcześniejszych deklaracji poparcia np. dla harcerzy, PZK nagle zmieniło stanowisko i prawie otwarcie występowało przeciwko.

Sprawa jest prosta. Celem biurokracji jest skupiania jak największej władzy w swoich rękach i regulowanie nawet tego co nie wymaga szczególnej regulacji.
W związku z tym jeżeli UKE widzi, że w środowisku nie ma zgody w sprawie egzaminów to dobrowolnie tego nie odda.
A w tle jest proste "jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ...."
Na egzaminach nie dałoby się zarobić, więc należało to uwalić nawet wbrew innym organizacjom ze środowiska krótkofalarskiego w SP.

_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
Electra19.04.2024 06:23:49
poziom 5

oczka
  
EI2KK
10.02.2019 09:50:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1746 #2636009
Od: 2012-8-7


Ilość edycji wpisu: 2
    Michal_SQ4CTP pisze:


    Stachu, czy Ty, przypadkiem oczywiście lol, nie mylisz Irlandii Północnej z Republiką Irlandii?
    Czy masz problem z czytaniem mapy, czy może realizujesz jakiś inny swój zamysł? lollollol


Tak, geografia to jeden z jego wielu problemów, nie wie czym się różnią Costa Rica i Korsyka, myśli że brexit dotyczy Irlandi, itd itp... podobno nawet w domu na ścianie ma namalowane strzałki żeby samodzielnie udało mu się trafić do WC, potem myśli że był 'u kowbojów' poruszony


Kiedyś odbyliśmy taką rozmowę

S - Hitler pochodził z Niemiec
ja - nie, on pochodził z Austrii
S - tak? to dlaczego na żadnym zdjęciu nie ma go z kangurem? albo z bumerangiem?

Tak to właśnie sprawa geograficznie się przedstawia u Stasia, po rzekomych 50+ latach SWL.... oczko
_________________
Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.

DMR TG 2600 (2720126)
Obrazek
  
EI2KK
10.02.2019 10:07:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1746 #2636015
Od: 2012-8-7
    HF1D pisze:

      EI2KK pisze:


      ja dopisze parę słów o egzaminach 'na końcu Unii Europejskiej'. W G i w EI ustawodawca oddał egzaminowanie w kompetencje związków, dodatkowo, dwa pierwsze stopnie licencji w G przyznawane są w oparciu o wewnętrzne egzaminy klubowe. Każdy klub może je przeprowadzić w połączejiu ze szkoleniem, trzeci, ostatni jest również przeprowadzany przez kluby, ale tylko te 'autoryzowane' przez organ państwowy.

      ...

      Tak więc postać dramatyczna tego tematu sama zapędziła sie w kozi róg, bo jakoś w SP organ państwowy nie ufa na tyle PZK żeby powierzyć mu przeprowadzanie egzaminów na świadectwo uzdolnienia.

      Chyba UE zrobiła właśnie mentalnego fikołka i to SP/PZK wylądowało na jej końcu.




    Oj Jacek nie doczytałem wcześniej Twojego maila. To żeś wsadził kij w mrowisko.
    To nie jest tak, ze ustawodawca nie ufa PZK żeby powierzyć przeprowadzanie egzaminów.
    To PZK nie jest zainteresowane tym tematem.
    Sprawa wraca przynajmniej od kilku lat w kontekście nie tylko PZK, ale i innych organizacji w SP, a tych niestety mamy cholernie dużo bo około setki.
    Przekazanie egzaminów krótkofalowcom było bardzo poważnie rozważane w 2016 roku, a całkiem niedawno sprawa dotarła aż do sejmu za sprawą petycji w tej sprawie.
    Idea była piękna i prosta do zrealizowania. Chodziło między innymi o wykorzystanie potencjału i chęci doświadczonych krótkofalowców, którzy np. będąc na emeryturze mogliby znów poczuć się potrzebni środowisku.
    Pomimo wcześniejszych deklaracji poparcia np. dla harcerzy, PZK nagle zmieniło stanowisko i prawie otwarcie występowało przeciwko.

    Sprawa jest prosta. Celem biurokracji jest skupiania jak największej władzy w swoich rękach i regulowanie nawet tego co nie wymaga szczególnej regulacji.
    W związku z tym jeżeli UKE widzi, że w środowisku nie ma zgody w sprawie egzaminów to dobrowolnie tego nie odda.
    A w tle jest proste "jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ...."
    Na egzaminach nie dałoby się zarobić, więc należało to uwalić nawet wbrew innym organizacjom ze środowiska krótkofalarskiego w SP.


Tak, z tym 'zaufaniem' to przyznam że trochę prowokacyjnie napisałem.

Jurek, a jak chcesz zapewnić uczciwość takich egzaminów przeprowadzanych przez starszych krótkofalowców?
Przecież gdyby taki EI2KK poszedł na egzamin w SP, to 99% starszych kolegów z tego forum zrobiłoby wszystko żeby go 'uwalić' - nie za wiedzę, tylko za 'poglądy'. A jeśli egzamin byłby w formie testu który wysyłany jest do UKE (tak jak w G) to zostaje jeszcze zalczenie części praktycznej i dopuszczenie do egzaminu. Niestety, ale mom zdaniem ciągle jest za dużo naleciałości z minionej epoki, której w krajach takich jak G czy EI nigdy nie było. Dawałem kiedyś przyklad, jak to jeden z klubowiczów z licencją Intermediate próbował przystopować egzamin na Advance dla mnie i Richarda (z Węgier) bo wszystkie trzy stopnie wyszły nam w niecałe pół roku. Twierdził, że powinniśmy jakiś staż jako Intermediate odbyć. Krótkie zerknięcie w przepisy i okazało się że wystarczy zdać intermediate, nawet nie trzeba wystepować o Intermediate License. Czymuszę dodawać że to nie my wvte przepisy 'zerkaliśmy', tylko osoby odpowiedzialne za kurs?

Dla krótkofalarstwa w SP to chyba lepiej, że egzamin jest 'państwowy'.
_________________
Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.

DMR TG 2600 (2720126)
Obrazek
  
HF1D
10.02.2019 11:33:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #2636037
Od: 2015-1-28
    EI2KK pisze:



    Dla krótkofalarstwa w SP to chyba lepiej, że egzamin jest 'państwowy'.


Absolutnie się z Tobą w tym ostatnim zdaniu nie zgodzę.
Musimy się określić czy jesteśmy w cywilizowanej Europie czy jednak wolimy zwyczaje azjatyckie.
Chcemy być służbą samoregulującą czy Państwo ma nam regulować wszystko?
Niestety jest grupa ludzi i nie zawsze tych najstarszych, którzy uważają, że nawet częstotliwość używania papieru toaletowego powinna byc regulowana przez Państwo.
A ja jestem z tych, którzy uważają, że jeżeli coś Państwu można zabrać i robić to samemu to należy to jak najszybciej zrobić.
Słowem im mniej Państwa w państwie tym lepiej.

Sprawy o których pisałeś czyli np. złosliwe uwalanie na egzaminie były brane pod uwagę.

Po pierwsze egzamin teoretyczny miał być testowy przeprowadzany w sposób elektroniczny czyli na komputerze. Egzaminator nie miałby wpływu na wynik.
Po drugie egzamin miał byc bezpłatny. Nie byłoby więc pokusy uwalania ludzi dla kasy.
Po trzecie lista egzaminatorów miała być weryfikowana w prosty sposób. Dwie - Trzy skargi i "Panu już dziekujemy"
Po czwarte i tego najbardziej bała się administracja czyli skargi i odwołania od wyniku egzaminu. Przy bezpłatnym egzaminie i braku ograniczeń czasowych odwołania nie miałyby sensu bo pozytywne rozpatrzenie skargi na egzaminatora skutkowałoby powtórką egzaminu. Skarga na egzaminatora? Patrz "po trzecie"


_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
EI2KK
10.02.2019 16:46:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1746 #2636153
Od: 2012-8-7
    HF1D pisze:

      EI2KK pisze:



      Dla krótkofalarstwa w SP to chyba lepiej, że egzamin jest 'państwowy'.


    Absolutnie się z Tobą w tym ostatnim zdaniu nie zgodzę.
    Musimy się określić czy jesteśmy w cywilizowanej Europie czy jednak wolimy zwyczaje azjatyckie.
    Chcemy być służbą samoregulującą czy Państwo ma nam regulować wszystko?
    Niestety jest grupa ludzi i nie zawsze tych najstarszych, którzy uważają, że nawet częstotliwość używania papieru toaletowego powinna byc regulowana przez Państwo.
    A ja jestem z tych, którzy uważają, że jeżeli coś Państwu można zabrać i robić to samemu to należy to jak najszybciej zrobić.
    Słowem im mniej Państwa w państwie tym lepiej.

    Sprawy o których pisałeś czyli np. złosliwe uwalanie na egzaminie były brane pod uwagę.

    Po pierwsze egzamin teoretyczny miał być testowy przeprowadzany w sposób elektroniczny czyli na komputerze. Egzaminator nie miałby wpływu na wynik.
    Po drugie egzamin miał byc bezpłatny. Nie byłoby więc pokusy uwalania ludzi dla kasy.
    Po trzecie lista egzaminatorów miała być weryfikowana w prosty sposób. Dwie - Trzy skargi i "Panu już dziekujemy"
    Po czwarte i tego najbardziej bała się administracja czyli skargi i odwołania od wyniku egzaminu. Przy bezpłatnym egzaminie i braku ograniczeń czasowych odwołania nie miałyby sensu bo pozytywne rozpatrzenie skargi na egzaminatora skutkowałoby powtórką egzaminu. Skarga na egzaminatora? Patrz "po trzecie"



Nie całkiem mnie zrozumiałeś, przekazanie egzaminowania związkowi nie jest niczym złym, tylko trzeba zapewnić wyeliminowanie uznaniowości - egzamin tak jak go opisujesz już takie zapewnienie daje. Zauważ, że o ile egzaminy w G są PRZEPROWADZANE przez kluby, to 'papiery' są 'państwowe' i ostatni, ten CEPTowski wysylany jest do sprawdzenia do OffComu. A sprawdzane tam są bardzo dokładnie, znane są przypadki w których zakwestionowano wyniki 2 osób które uczyły się razem i popelnily te same błędy, mimo że wystarczyło im punktów na zaliczenie. Technicznie egzamin wygląda tak, że papiery przychodzą w podwójnej kopercie i ta z arkuszami nie może być otwarta przed określoną godziną. Dodatkowo OffCom ma prawo przysłać obserwatora, na moim egzaminie taki był.
_________________
Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.

DMR TG 2600 (2720126)
Obrazek
  
Electra19.04.2024 06:23:49
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » IRTS –AMATEUR RADIO IN IRELAND, IRISH RADIO TRANSMITTERS SOCIETY - GDZIEŚ NA KOŃCU UNII EUROPEJSKIEJ

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny