NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » SENSOWNOŚĆ POWOŁYWANIA AMATORSKICH SIECI RATUNKOWYCH

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 4    strony: 123[4]

Sensowność powoływania Amatorskich Sieci Ratunkowych

  
SP5XMI
09.09.2014 14:41:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #1936980
Od: 2012-12-16
Chociaż tam nie mieszkam, doskonale pamiętam tę awarię. Gdy robiłem wtedy wywiad z działem IT w Policach, rozmowę przeprowadziłem przez telefon satelitarny sieci Globalstar zasilany z samochodowego akumulatora, bo tylko to działało w tym miejscu i czasie. BTS nie miał zasilania, a te kilka stacji, które miały, były przeciążone. To chyba wystarczy za komentarz.
Może pora rzeczywiście zamknąć temat.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
Electra19.04.2024 13:19:05
poziom 5

oczka
  
SP8LBK
09.09.2014 17:35:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #1937184
Od: 2010-8-3
    sp2lqp pisze:

      SP8LBK pisze:


      Tę sytuację możemy porównać do jazdy samochodem i uprawnień z tym związanych.
      Masz prawko kat. B, nawet w czasie akcji ratującej życie zabierasz autobusem, bo jesteś jedynym zdrowym kierowcą w okolicy rannych do szpitala. Po drodze masz wypadek albo umiera któryś z pasażerów. Winny będziesz tylko i wyłącznie Ty, bo prowadziłeś autobus nie posiadając wymaganych uprawnień. Reszta się nie liczy i rozejdzie się po kościach.


    Jak już wszedłeś w tym temacie na aspekty prawne, to Twój przykład nie jest najlepszy. To co poniżej może nie dotyczy sensowności powoływania sieci, ale może przydać się czytającym. Oczywiście nie wyczerpuje tematu, tylko jak to z prawem bywa - sygnalizuje. Trzeba poczytać sobie więcej we własnym zakresie. Ratowanie życia ludzkiego ma pierwszeństwo. Możesz podjąć różne działania - od powiadomienia służb, do udzielania pierwszej pomocy. Jeżeli jazda autobusem bez uprawnień była jedyną możliwością udzielenia pomocy - możesz ja podjąć.

    Cytaty z http://www.bhp.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/kara-porzadkowa-za-nieudzielenie-pierwszej-pomocy

    W myśl art. 5 ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 757) – dalej u.p.r.m. osoba udzielająca pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz podejmująca medyczne czynności ratunkowe korzysta z ochrony przewidzianej w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.) – dalej k.k. dla funkcjonariuszy publicznych. Powyższy przepis nie tylko chroni osobę ratującą przed zarzutem złamania nietykalności cielesnej poszkodowanego, ale również zapewnia ochronę prawną w przypadku poniesionej szkody na mieniu i zdrowiu.

    W myśl art. 162 § 1 kodeksu karnego, kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Piotr, przeczytaj na spokojnie to co sam zacytowałeś. Ja wyraźnie napisałem, że czasem swoim postępowaniem, nie posiadając odpowiednich uprawnień a działając w imię ratowania życia czy zdrowia można go kogoś pozbawić. Wówczas nie będą liczyły się nasze dobre intencje lecz bezlitosne prawo.
Napewno najgłupsze co można zrobić to pod swoim znakiem wołać pomocy poza pasmami amatorskimi
Nowe PT przewiduje w Art. 208.
1. Kto bez wymaganego pozwolenia używa urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo-odbiorczego, podlega karze grzywny w wysokości do 1000 złotych.
oraz
Art. 209, Kto
9) wykorzystuje częstotliwości, numerację lub zasoby orbitalne, nieposiadając do tego uprawnień lub niezgodnie z tymi uprawnieniami
– podlega karze pieniężnej.

To tak na osłodę i zakończenie tego tematu.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
SP5XMI
09.09.2014 18:14:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #1937221
Od: 2012-12-16
    SP8LBK pisze:


    Na pewno najgłupsze co można zrobić to pod swoim znakiem wołać pomocy poza pasmami amatorskimi


TO SAMO powiedziałem. Nie ma opcji, by nadawać poza pasmem. Koniec tematu.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP2LIG
09.09.2014 19:18:21
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13001 #1937265
Od: 2009-3-16
    SP8LBK pisze:


    Na pewno najgłupsze co można zrobić to pod swoim znakiem wołać pomocy poza pasmami amatorskimi


Jeżeli nie poda się swojego znaku czyli będąc totalnym anonimem kogo tj jaką służbę można prosić o pomoc ??? Chyba tą niebiańską. Z anonimem nikt nie będzie rozmawiał, czyli kółko zamyka się czyli nie dla psa kiełbasa. Trzeba pozostać tam gdzie jest nasze miejsce a nie pchać się przed szereg. Wniosek jest prosty, ratownictwo w wydaniu służby amatorskiej tylko na jej pasmach/częstotliwościach, sprawa jest aż nadto jasna.
Nie wnioskuję o zamknięcie wątku bo nie ja go zakładałem.
____________
Greg SP2LIG
  
SP8LBK
09.09.2014 20:21:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #1937311
Od: 2010-8-3


Ilość edycji wpisu: 1
    SP2LIG pisze:

      SP8LBK pisze:


      Na pewno najgłupsze co można zrobić to pod swoim znakiem wołać pomocy poza pasmami amatorskimi


    Jeżeli nie poda się swojego znaku czyli będąc totalnym anonimem kogo tj jaką służbę można prosić o pomoc ??? Chyba tą niebiańską. Z anonimem nikt nie będzie rozmawiał, czyli kółko zamyka się czyli nie dla psa kiełbasa. Trzeba pozostać tam gdzie jest nasze miejsce a nie pchać się przed szereg. Wniosek jest prosty, ratownictwo w wydaniu służby amatorskiej tylko na jej pasmach/częstotliwościach, sprawa jest aż nadto jasna.
    Nie wnioskuję o zamknięcie wątku bo nie ja go zakładałem.
    ____________
    Greg SP2LIG

Zawsze możesz podać swoje imię i nazwisko a nawet PESEL i adres zamieszkania ale nie znak, bo jako posiadacz pozwolenia w SRA nie masz prawa pracować poza pasmami, jakie są przeznaczone dla nas w KTPCz.
To jest proste jak budowa cepa.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
SP2LIG
09.09.2014 20:39:59
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13001 #1937336
Od: 2009-3-16
[quote=SP8LBK]
    SP2LIG pisze:

      SP8LBK pisze:


      Na pewno najgłupsze co można zrobić to pod swoim znakiem wołać pomocy poza pasmami amatorskimi


    Jeżeli nie poda się swojego znaku czyli będąc totalnym anonimem kogo tj jaką służbę można prosić o pomoc ??? Chyba tą niebiańską. Z anonimem nikt nie będzie rozmawiał, czyli kółko zamyka się czyli nie dla psa kiełbasa. Trzeba pozostać tam gdzie jest nasze miejsce a nie pchać się przed szereg. Wniosek jest prosty, ratownictwo w wydaniu służby amatorskiej tylko na jej pasmach/częstotliwościach, sprawa jest aż nadto jasna.
    Nie wnioskuję o zamknięcie wątku bo nie ja go zakładałem.
    ____________
    Greg SP2LIG

Zawsze możesz podać swoje imię i nazwisko a nawet PESEL i adres zamieszkania ale nie znak, bo jako posiadacz pozwolenia w SRA nie masz prawa pracować poza pasmami, jakie są przeznaczone dla nas w KTPCz.
To jest proste jak budowa cepa.[/quote]


SP8LBK.

Andrzej, nie kieruj się emocjami tylko odczytaj sens mojego postu tak jak jego napisałem.

Jeżeli nie można podać znaku ze względu na brak pozwolenia na pracę w pasmach służb (co jest oczywiste)to pytam się co upoważnia danego delikwenta który posłucha Twojej szatańskiej podpowiedzi i poda to wszystko co Ty sugerujesz ?????? Jaki będzie efekt jego wołania ?????
Teraz zastanów się nad budową cepa czy faktycznie jest taka prosta, bo chyba coś zgrzyta.
___________
Greg SP2LIG
  
sp9tnm
09.09.2014 20:44:04
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 282 #1937342
Od: 2014-7-13
    KEY pisze:

      SQ9APD pisze:

      Żyjemy w Polsce w XXI wieku, gdzie nie ma właściwie problemu z siecią GSM, a jeżeli są jakieś "białe plamy" to i tak VHF nie pomoże.



    Dopóki jest zasilanie to mamy XXI wiek.
    Gdzie będziemy po 24h bez zasilania ?


Typowa pozaszkieletowa stacja GSM ma zapasy prądu na 2-3h (w obszarach wiejskich 3-5h) normalnej pracy. Ilość BTSiarzy z agregatami jest ograniczona, a jeśli padnie zasilanie w całym powiecie to i tak nie będą w stanie dojechać wszędzie. Można powyłączać co się da i zostawić po jednym TRx na sektor, ale to tylko wydłuży agonię o kolejne 3-4h
  
sp9tnm
09.09.2014 20:47:23
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 282 #1937347
Od: 2014-7-13
    SP5XMI pisze:

    Po czwarte - służby wprowadzają łączność cyfrową, szyfrowaną


Jak coś porządnie dupnie, popadają im sterowniki i stacje przemiennikowe to szybko wrócą do pochowanych w szafach starych, niezawodnych urządzeń analogowych. Zaręczam.
  
sp9tnm
09.09.2014 20:57:08
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 282 #1937357
Od: 2014-7-13
    SP8LBK pisze:

    Piotr, tym wpisem mnie zabiłeś. Gdyby to napisał ktoś inny ale napisałeś to Ty.
    Znak masz przyznany tylko i wyłącznie na podstawie pozwolenia radiowego w Służbie Radiokomunikacyjnej Amatorskiej, dla której częstotliwości pracy są ściśle określone w KTPCz.
    Każde użycie posiadanego znaku podczas łączności za pomocą fal radiowych na częstotliwościach innych, niż przeznaczonych dla SRA jest przekroczeniem posiadanych uprawnień i może skończyć bardzo przykro.



I między innymi po to jest Art. 26 § 1 KK, na mocy którego każdy normalny sędzia umorzy postępowanie przeciwko radioamatorowi, który przekroczył posiadane uprawnienia "działając w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można było inaczej uniknąć".

Przydział "znaku wywoławczego" to jedno, a "warunki wykorzystania częstotliwości" to drugie. Znak wywoławczy służy, jako rzecze Ustawa, do celów identyfikacyjnych. Dziwię się zatem, dlaczego miałbym go nie używać w "awaryjnym" kontakcie z użytkownikiem innej służby radiokomunikacyjnej, któremu powinienem się zidentyfikować i choćby w ten sposób uwiarygodnić swój meldunek.
  
sp9tnm
09.09.2014 21:10:02
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 282 #1937374
Od: 2014-7-13
    SP5XMI pisze:

    To też. Zakładamy jednak, że tej łączności czasami nie ma. I właśnie wtedy sieć amatorska okaże się bezcenna, tyle, że musi być dobrze przygotowana.


Dla jasności: Należy rozróżnić dwa przypadki:

1) awaryjne nawiązanie łączności przez DOWOLNEGO operatora SRA z operatorem SRC (służby radiokomunikacyjnej cywilnej) na częstotliwości nieamatorskiej w celu ratowania życia, zdrowia lub mienia, jeśli nie ma innej możliwości kontaktu
2) utrzymanie w gotowości i sprawności sieci SRA w placówkach SRC, która w razie potrzeby będzie przekazywać meldunki w pasmach SRA.

Niniejszy wątek jest poświęcony rozwiązaniu 2) i warto by było przygotować we wspomaganych odgórnie porozumieniach z organami władzy samorządowej "stanowiska pracy" w lokalnych CPR-ach (chociażby stolik, gniazdko zasilania i kabel prowadzący do anteny 144/430 na dachu) i zadbać o przeszkolenie kilku ochotników.

Natomiast nie zmienia to faktu, że warto by było uregulować również prawnie sytuacje z punktu 1) aby radioamator w takiej absolutnie wyjątkowej sytuacji podlegał ochronie, a nie odpowiedzialności karnej.
  
SP6JJ
09.09.2014 23:19:57
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Opole

Posty: 1019 #1937483
Od: 2011-8-23
    SP8LBK pisze:

    jako posiadacz pozwolenia w SRA nie masz prawa pracować poza pasmami, jakie są przeznaczone dla nas w KTPCz.
    To jest proste jak budowa cepa.


Andrzeju, ależ nikt nie twierdzi ze mamy prawo (w świetle przykładu założyciela wątku, czyli wypadek i wezwanie pomocy) Bo prawa faktycznie nie mamy.
Ale ratując czyjeś życie gotów jestem na złamanie prawa i wezwanie pomocy (jeśli nie da się inaczej) konsekwencjami prawnymi bedę przejmował sie później.
W świetle przytoczonych przepisów nie powinny być straszne.

Idąc z kimś na górską wyprawę wolałbym aby podzielał mój pogląd a nie przedkładał swoją licencję nad moje lub kogoś innego życie i zdrowie.

A tym wciąż strachliwym przypomnę artykuł który już padł w tej dyskusji:

W myśl art. 162 § 1 kodeksu karnego, kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

_________________
Vy 73!
Jacek de SP6JJ (M0RMT)
  
Electra19.04.2024 13:19:05
poziom 5

oczka
  
sq6ade
09.09.2014 23:30:20
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15112 #1937489
Od: 2008-3-21
Para w gwizdek - trudno przekonać kogoś kto za komuny uzyskał uprawnienia - nadal się boją.


_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
sp9ikf
10.09.2014 01:47:28
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90GC, Rybnik

Posty: 1187 #1937536
Od: 2010-3-17
witam,
myśle że problem tkwi gdzie indziej. z reguły to jest kwestia uznania czy życie ludzkie jest zagrożone czy też nie. w okreslonych okolinosciach nie zastanawiasz sie jak to rzeczywiście jest. pomijam oczywiście takie chece jak ból głowy czy stłuczona lub zwichnieta a nawet zlamana noge, choc nie chciałbym czekac wiele godzin na fachowa pomoc mając otwarte zlamanie. nie będąc fachowcem ani nie majac przeszkolenia chocby paramedycznego z reguły oceniamy to co widać . jak zemdlał - a kto wie jak to wygląda; zemdlał czy stracił przytomność. zakładamy z reguły w sytuacjach dla nas nie do końca znanych że jednak zycie ludzkie jest zagrozone, a skoro tak to chcemy wykorzystac wszystkie mozliwe srodki i sposoby aby umożliwic jak najszybsze udzielenie pomocy poszkodowanemu. jednak ciemną stroną tej zabawy jest kiedy zostaje sie oskarzonym z urzędu o przekroczenie uprawnień, złamanie prawa etc. potem jakis siedzący za biurkiem biegły sądowy ocenia czy twoje zachowanie było adekwatne czy tez nie. a sedzia jak Sedzia /choc może nie wszyscy/ skoro dostaje na tacy "wyrok" od biegłego to umywa ręce czyli uznaje opinie biegłego i wymierza jakąś tam kare. przykładów nie bede przytaczał bo państwowa telewizaja oraz inne medzia co jakis czas etapują nas tego typu przykładami. jak słusznmie wielu z Kolegów zauważa w takiej sytuacji postapi zgodnie z sumieniem i pomoże bliźniemu odkładając na potem zastanawianie sie nad konsekwencjami działania. poniewaz Kol. który uruchomił wątek chyba nie rozumie jaka jest różnica pomiędzy praca sieci a opisanym nawet przez siebie przypadkami to może postarajmy sie rozróżnic te dwie kwestie. dobrze ujął to Kol SP2LQP. jest i bedzie sensownym powoływanie sieci amatorskich ratunkowych czy jak je tam zwał, i na dodatek takie sieci od czasu do czasu winny potrenowac łacznosc. natomiast uprawnienie takiej sieci do mozliwości wejścia na nie swoje kanaly jest z samej zasady błedem. taka siec funkcjonuje w oparciu o własne zasoby. jesli zalezy nam na zintegrowaniu jednej sieci z druga to powód takiej integracji musi byc BARDZO POWAŻNY. w każdej sieci funkcjonuja inne procedury. każda sieć ma inne zdanie i realizuje je w oparciu wypracowane przez "siebie" algorytmy. i niech tak lepiej pozostanie. Natomiast kwestia dopuszczenia możliwości wejścia amatora z określonego powodu /zagrożenie zycia/ na f. służby w celu wezwania tejże pomocy nie ma nic wspólnego z siecia/sieciami amatorskimi/. Kol. SP8EBC nie obrażaj sie tylko upewnij nas oco tak naprawde Tobie chodzi. jak sądzisz, czy gdybyś wyposażył każdego lotniarza w radio z GPS które dodatkowo co jakis czas wysyła ramke z aktualna pozycja to w pewnym sensie nie byłoby pomocne. być moze da rade jakoś to zagadnienie dopracować tak technicznie jak i logistyczne oraz organizacyjnie. mysle ze jest to zagadnienie dla profesjonalisty - część organizacyjna i logistyczna. temat jest na pewno interesujący i warto nad nim popracować. nigdy nie wiadomo co nam przyszłość przyniesie.
pozdro.
jacek sp9ikf
  
SQ9APD
10.09.2014 09:43:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków, KO 00 AC

Posty: 1600 #1937679
Od: 2008-3-17


Ilość edycji wpisu: 5
Dla posiadaczy smartfonów z GPS: aplikacja NA RATUNEK
_________________
Pozdrawiam
nasłuch: FM 145.550 MHz
  
SQ5KVS
10.09.2014 11:35:32
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2323 #1937776
Od: 2011-9-28
Za użycie hamulca awaryjnego w pociągu też jest kara. Ale po coś on w końcu jest. Ba, bywały nawet wyroki uniewinniające dla pijanego kierowcy, który wiózł kogoś do szpitala w sytuacji zagrożenia życia (ale czy nie lepiej było poprosić kogoś to inna sprawa).
_________________
Karol SQ5KVS
  
SP2LIG
10.09.2014 12:23:16
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13001 #1937812
Od: 2009-3-16
    SQ5KVS pisze:

    Za użycie hamulca awaryjnego w pociągu też jest kara. Ale po coś on w końcu jest.


Totalna nieprawda. Prawda i real jest taki : za NEUZASADNIONE użycie hamulca awaryjnego jest kara i słusznie. Drobna intymna różnica ale jest, o tym należy pamiętać.
______________
Greg SP2LIG
  
SQ5KVS
10.09.2014 12:25:32
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2323 #1937815
Od: 2011-9-28
No.. właśnie. Za nieuzasadnione. Kto podejmuje decyzje, czy było uzasadnione? wesoły Ustawa?
_________________
Karol SQ5KVS
  
SP2LIG
10.09.2014 12:46:36
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13001 #1937829
Od: 2009-3-16
    SQ5KVS pisze:

    No.. właśnie. Za nieuzasadnione. Kto podejmuje decyzje, czy było uzasadnione? wesoły Ustawa?


Uważam że każdy trzeźwy i logicznie myślący homo sapiens potrafi oddzielić ziarno od plew tj zdaje sobie sprawę do czego służy hamulec awaryjny i w jakich okolicznościach można go użyć. Inaczej mówiąc wie co robi.
___________
Greg SP2LIG
  
SQ5KVS
10.09.2014 12:57:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2323 #1937840
Od: 2011-9-28
Tak, trzeźwo myślący potrafi. Ale potem tego homo-sapiensa przeciągną dwa razy pod kilem, i przez ławkę sądową i wytrzepią łańcuchem sędziowskim. Aż się dopiero okaże, czy była to "wyższa konieczność", czy nie. Dołek, czy order. Temat wyżej był poruszany. Są sytuacje określane właśnie "stanem wyższej konieczności" kiedy to ów homo sapiens ma, ba, musi postanowić, czy działania wykraczające bądź niezgodne z prawem są konieczne, czy nie. I żaden zapis w ustawie mu tego nie powie. Ani o używaniu hamulca, ani o nadawaniu gdzieś-tam.
_________________
Karol SQ5KVS
  
SP7V
14.06.2015 15:44:49
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Łódź

Posty: 1068 #2124768
Od: 2010-5-16
Jutro od godziny 10 mamy spotkanie w temacie powołania grupy specjalistów łączności przy PSP lub OSP. Są zaproszeni pracownicy WCZK, PCZK i MCZK, byc może przybędzie Prezydent Pabianic, ale nasz Prezes PZK Jerzy SP7CBG będzie na 100%. Idziemy w stronę służb bardziej cywilnych niż MON i zobaczymy jakie będzie zainteresowanie. Bardzo proszę o nasłuch na 7110 kHz LSB i ewentualnie jeśli warunki spotkania pozwolą na QSO ze stacją SP7PTK . Będziemy pracować przez Remote, dzięki uprzejmości firmy JAL-RADIO i jej szefa Piotra SQ7AYZ. Możecie liczyc na relację ze spotkania.
_________________
pozdrawiam

Tomek
SP7V
ex
SP7VS
  
Electra19.04.2024 13:19:05
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 4    strony: 123[4]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » SENSOWNOŚĆ POWOŁYWANIA AMATORSKICH SIECI RATUNKOWYCH

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny