NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » [HUMOR] MÓJ STARY JEST KRÓTKOFALOWCEM

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 31 / 35>>>    strony: 21222324252627282930[31]32333435

[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem

Taki mały projekt z przymrużeniem oka
  
SP5XMI
14.08.2021 14:40:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #7851193
Od: 2012-12-16
Pytania
Piąteczek, koniec pracy, zebrałem się i szybko na wieś – do rodziców. Bo upał na wsi jakoś mniej dokucza. Wieczorem atmosfera w chatce była bardzo podgrzana, gdyż klubowicze zaczęli dyskutować na gorący ostatnio temat, czyli nowe pytania na egzamin amatorski. Z kolegami pracowaliśmy nad ich ułożeniem, utrzymywałem to w tajemnicy. Nawet maruda-gaduła SP5XMI nie chlapnął ozorem, a to jest w ogóle wyjątkowe. Teraz kot wyszedł z worka i zaczęło się. Ojciec o wszystkim dowiedział się z forum, które może tylko czytać - bo znowu dostał bana za pyskówki.
Maładiec oczywiście zaczyna:
- Te pytania są za trudne, tego nikt nie zda.
- Taa, to może będzie pytanie typu wskaż antenkę w baofengu i pokoloruj mikrofon!
- Jak ja zdawałem, to było kilka pytań o układy, trochę behape i telegrafia.
- Hipolicie pitolicie. Najpierw zdawałem egzamin na zawodowego radiooperatora, gdzie mnie dość mocno z elektroniki egzaminowali. Spociłem się jak mysz. Już po tym egzaminie w tym samym PIRze poszedłem na amatorski, bo myślałem, że to będzie proste. A tymczasem to ten poprzedni był bułką z masłem w porównaniu do tego, jak mnie później maglowali. I niewiele zabrakło, a bym nie zdał i to właśnie z elektroniki!
Maruda SP5XMI odezwał się z kąta:
- Ja pamiętam swój, to nie było dla mnie trudne, ale kilku gości obok mocno się pociło. I tylko mówili, że są z technikum łączności. W końcu jakoś zdali, ale mi wstyd było za nich.
Tata się chwilę uspokoił, czyta. Obok niego Michał przegląda te same pytania na telefonie:
- Zobacz, twój ulubiony temat, czyli metody tworzenia sygnału SSB, są trzy.
- No wiadomo, metoda fazowa i filtrowa, te znam.
Maładiec z kąta:
- Popowa lub Łomonosowa! Bo nie pamiętam kto to Fazow i Filtrow.
- Nie rób se jaj. Ty, ale zobacz, w tych odpowiedziach jest jedna całkiem z końca przewodu pokarmowego. Ktoś, kto ją wymyślił, miał świetne poczucie humoru.
- Ta trzecia to metoda Weavera, a do tego od niedawna radia SDR potrafią cyfrę sruuu na przetwornik do analogowego i masz od razu SSB. Ale to nowość i na egzamin nie ma sensu.
- Te pytania w ogóle nie mają sensu!
Ojciec coś mruczał, ale w końcu zaczął przeglądać dalej.
- Dlaczego nie ma nic o podstawowych układach lampowych? Z drugiej strony po co tyle prymitywów z łączeniem rezystorów i kondensatorów?
Maruda odmarudził:
- A po to, by adept wiedział, że zamiast kondensatora 60 pikofaradów do trapa W3DZZ może dać dwa po 120 piko szeregowo i będzie działało.
- To dlaczego nie ma pytań o W3DZZ?
- Bo nie jest to potrzebne, nie sądzę, by akurat taką antenę początkujący robił, prędzej powiesi dipol. Zresztą W3DZZ to też dipol tylko otrapowany. Kto nigdy nie nadawał z dipola niech pierwszy rzuci balunem. Lepiej dodać coś o emisjach cyfrowych.
- To dlaczego jest tylko PSK? Ja znam tylko RTTY, jest w zawodach. I FT8, bo tego pełno.
- Bo jest ważna, nadal popularna i do tego Polak był pomysłodawcą by to było właśnie 31 bodów.
- Ale że nie daliście pytania czym się różni Colpitss od Clappa to wam nie daruję!
Na to jeden z młodzików:
- A co to jest ten klap?
Na to Michał zaśpiewał zachrypniętym głosem, jakże podobnym do Shane’a McGovana z zespołu The Pogues:
- Father Joe has got the clap again, he’s drinking coca-cola.
- I obyś tego nie złapał, jak dorośniesz.

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
Electra28.03.2024 13:26:56
poziom 5

oczka
  
SP5XMI
15.08.2021 11:53:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #7851398
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Awantura
Ostatnie wydarzenia bardzo mocno wytrąciły mojego tatę z psychicznej równowagi. Być może mniej to widać na forum, bo tam ma bana i się odzywać nie będzie przez jakiś czas. Niemniej cały czas śledzi odpowiedzi i cały czas komentuje – albo na osiemdziesiątce, albo na siedemdziesiątce, zwłaszcza, gdy towarzystwo jest po pięćdziesiątce. On nie pije – i właśnie z tego powodu się bardziej denerwuje. Na szczęście coś w rodzaju nerwosolu zaczyna działać.
- Bo ja to rozumiem, rozmawiałem z dwoma doświadczonymi hamsiakami, którzy przy tych pytaniach też pracowali. I pokazali to w tajemnicy ludziom. Odpowiedzi były dwojakiego rodzaju – albo konstruktywne wnioski naprawcze do konkretnych pytań albo przyjęcie jak jest, bo nie ma niczego lepszego. A tutaj na forum jest zaraz awantura.
- Tato ale forum jest tylko kawałkiem, wycinkiem krótkofalowców, a do tego wcale nie jest reprezentatywne.
- Wiem, bo ja nie mogę pisać, to chamstwo i w ogóle świństwo. Ale myślę, że wśród krótkofalowców są trzy rodzaje. Wyobraź sobie, że trzech polskich krótkofalowców znalazło lampę Alladyna i Dżinn postanowił spełnić trzy życzenia – po jednym dla każdego. Pierwszy z nich chciał, by była świetna propagacja, by z Polski dało się robić zachodnie wybrzeże z dipola na 21MHz. Dżinn na to się uśmiechnął i powiedział, że niebawem będzie. Drugi powiedział, że chciałby, by w Polsce było sporo naprawdę świetnych stacji, które dodatkowo pracowałyby z młodzieżą dla własnej radochy i rozwoju hobby. Dżinn pomyślał, zmarszczył czoło i powiedział, że to się da zrobić. A ten trzeci powiedział, że przy każdej takiej stacji ma być jakieś gówno, które robi zakłócenia na 9+50dB. I tacy są polscy krótkofalowcy, właśnie tacy! Napisz im na forum coś, to zaraz zacznie się dyskusja, wycieczki osobiste, niewiele brakuje, by się zaczęli wyzywać od głupich chamów i ciskać sobie joby.
Dokładnie to napisałem. I teraz czekam na kałszkwał na forum. Zaraz będzie.
Obrazek
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp3suz
15.08.2021 12:44:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: JO72SV

Posty: 3376 #7851420
Od: 2011-3-19


Ilość edycji wpisu: 1
W Polsce jest tak że gdzie dwóch ludzi tam trzy zdania. I nigdy nie było inaczej ,no i już chyba nie będzie. Poza tym te pytania są moim zdaniem tak łatwe że ślepy z garbatym plus niemowa do kompletu i tak by zdali. A wymyślanie nowych pytań aby "przyciągnąć młodzież" na zasadzie "pokoloruj drwala" to przesada. No ale dobra proponuję pierwsze pytanie z zakresu geografii: Jeżeli Polska z Czechami i Słowacją graniczy od południa, ko Z KIM graniczyła PRZED południem?? Myślę że łatwiejszego się nie da. No może jeszcze jedno - z zakresu radiokomunikacji ruchomej : Pociąg jedzie z szybkością 120 km /godzinę i ciągnie 48 wagonów. Pytanie : Ile lat ma maszynista?
lol
_________________
Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
  
SP5XMI
28.08.2021 23:44:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #7855766
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Emisja ponadjednowstęgowa
Właśnie wróciłem znad morza. Czym prędzej pojechałem do rodziców na wieś, przywitałem się z mamą, tata w chatce. Już późny wieczór, po drodze oglądam światła przeszkodowe na wszystkich masztach, świecą się, dumnie oznaczają pole antenowe z różnymi masztami i wielkimi antenami na nich. Wchodzę do chatki, tata przywitał mnie dość dziwnym pytaniem:
- Cześć, jesteś na bieżąco, czy coś się zmieniło w specyfikacji emisji jot trzy E, a dokładniej 2K40J3E używanej przez radioamatorów w pasmie 80m?
- A nie wiem, a co się stało?
- Ano mam odbiornik włączony na cewnik bandzie, na 3719 stacja pracuje i widać ją na wodospadzie na 5kHz.
- ooo, znowu, następny?
- Tak, on najwyraźniej z wiekiem zapomniał na której wstędze zwyczajowo pracujemy na tym paśmie i dla wszelkiej pewności odpalił obie. By go wszyscy usłyszeli!
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
29.08.2021 23:06:24
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #7856103
Od: 2012-12-16
Antena na dębie
Są takie dni, że do naszego klubu przychodzi tak dużo ludzi, że ledwo się mieszczą w chatce. I wtedy zaczyna się najciekawsza część, czyli różne dyskusje i opowiadania. Dziś akurat padło na wakacyjną aktywność radiową. Z całej ekipy byłem chyba najmniej aktywny nadawczo, ale odbiornik to miałem prawie cały czas włączony i jako jedyny zmieniałem konfigurację anten ponad osiem razy. I towarzystwo się zaraz rozkręciło:
- Pewnie jak przyjechałeś, to od razu rzuciłeś dipol na drzewo i CQ CQ na 3565?
- Wziąłeś rzutkę arborystyczną albo jakąś procę? I do tego specjalne linki? Czy jakikolwiek obciążnik i sruuu!
- A potem przyszła sąsiadka, że niszczysz drzewa i krzaki a od tych anten kury się nie niosą?
- Wiem, powiesiłeś, okazało się, że w budynku obok letnicy mają jakieś paskudne ładowarki i nic nie było słychać? Musiałeś przewiesić na inne drzewo, by choć trochę dało się coś odebrać?
- Ja wiem, powiesił ten dipol i nigdzie się nie mógł dowołać, bo linka w środku pękła i nie było ciągłości w jednym z ramion na siódemce?
- Nie, aż tak to chyba nie było, ale może chciał powiesić endfeda, bo do dipola trzeba było z 50m kabla? Zatem zdjął dipol, powiesił endfeda tuż za oknem do wysokiej gałęzi a potem w dół do płotu?
- Tak, pewnie tak było, ale nigdzie się nie mógł dowołać na 80tce mimo spotów na reversebeaconie.
- A do tego akurat na 80m była akcja dyplomowa o polskiej kawalerii, prowadzona przez gości, którzy mają tło na dziewięć esów i nie mógł się do nikogo dowołać? A na UKF miał tylko baofenga z korzonkiem, a z tego nie dało się dowołać nawet do najbliższego przemiennika?
- Potem tak się zdenerwował, że zdjął endfeda, powiesił z powrotem dipol, ale zapomniał dokręcić kostkę od ramion na 40m?
- Myślę, że tak, ale w końcu zdjął, poprawił, powiesił i zaraz się okazało, że na 20m go nigdzie nie słychać. Zdjął dipol, powiesił endfeda i się ucieszył, że ma spoty na dwudziestce w Kanadzie i USA, ale po kraju znowu nikt go nie słyszy na na fonii, ani na telegrafii.
- Ja wiem, bo endfed miał z kawałków i w połowie się urwało, cała długość nie pracowała, zatem antena działała tylko na czterdziestce i wyżej. Ale tam były zakłócenia od ładowarek.
- To wziął vertical na dwudziestkę, poszedł na plażę, jak wracał to go dopadł deszcz i zalał radio?
- Nie, radia nie zalał, ale nie zrobił żadnej dalekiej łączności, bo pasmo było zamknięte. Na pocieszenie wymęczył tylko coś na 30m. Potem pojechał do portu, posłuchać sobie statków i utopił baofenga?
- A jak wrócił to znowu zdjął badziewnego endfeda i powiesił dipol. Udało mu się zrobić jedną łączność po kraju na fonii i kilka na telegrafii. I gdyby miał wzmacniacz, to pewnie by cały czas pakował kilowat, a potem by się dopał zapalił od zawilgoconego zasilacza.
- Ale w zamian za to gdy zgłosił się kolega, to właśnie rozładowała się bateria. A potem i tak się musiał zbierać do domu, zdjął wszystkie anteny, spakował się, ale zapomniał linki. Może w przyszłym roku się po nią zgłosi.

Słuchałem z ciekawością całej tej dyskusji, a na koniec dodałem:
- tak było. Skąd to wiedzieliście?
- Wiedzieliśmy gdzie pojechałeś, pamiętamy jak twój tata walczył z antenami w tym samym miejscu. Przecież nie mogło być inaczej, jakie drzewo – taki klin, jaki ojciec – taki syn!
To ja już się boję, co się będzie działo, gdy będę te dwadzieścia lat starszy...
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SQ5KVS
30.08.2021 11:19:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa/Gocław

Posty: 2321 #7856235
Od: 2011-9-28
Z bajeczek wymyślonych z kolegą przy śliwowicy:
"Nie podskoczy Terminator
Gdy mu wyschnie kondensator!"
_________________
Karol SQ5KVS
  
SP5XMI
25.09.2021 23:55:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #7865314
Od: 2012-12-16
Co jest najgorsze
Ostatnio długo myślałem na temat szeroko rozumianej służby amatorskiej. Zdjęcia ze zjazdów nie pozostawiają wątpliwości – większość ludzi jest albo w wieku mojego taty albo moim – młodych jest mało. Mniej niżby się chciało. Rzuciłem temat mojemu ojcu, wszak ma duże doświadczenie, z niejednej anteny nadawał. Z różnym skutkiem. W takim razie co jest najgorsze? Na odpowiedź nie trzeba było długo szukać:
- Zobaczymy na forum – najgorsze jest to, co się zaczyna na FT, na przykład FT857, FT8… Co za dekiel to pisał! Głupota, akurat 857 bym za to nie winił. To nie jest nadzwyczajne radio, ale nie jest też złe. FT8 akurat może dać szansę młodym, którzy prędzej będą gadać przez komputer niż przez radio. To może lepiej niech dołączą to radio do komputera, deiksa zrobią i się ucieszą póki telegrafii nie umieją. Lepszy rydz niż nic. Rozumiem, że humor, ale tutaj to przesadzili bardziej niż biuletyn!
Znalazłem ten post, patrzę w którą stronę dyskusja idzie. O, „ftyczka”, widzę, że humor ludziom dopisuje, duch nie ginie w narodzie. Myślę, że młodych najbardziej odstręczają ci starzy, zwłaszcza „stasieńki”, ich dyskusje w geriatrycznym wycinku pasma i podejście do młodych. Z kolei fora internetowe ani dyskusje na Facebooku też nie zawsze przystają do rzeczywistości. Zwłaszcza to jedno forum, ono jest dość swoiste.
- Tato czytaj dalej, jest też wskazanie PZK jako zła wszelakiego, pamiętasz co mówiłeś kawał czasu temu? Gdy jeszcze mieszkałeś w bloku?
- Tylko krowa nie zmienia poglądów! A zresztą na te głupoty zaraz coś tam odpiszę, zobaczysz!
Nie zobaczyłem, tata na forum ma bana. Może to i dobrze, mniej się denerwuje. Całe szczęście, że nie zagląda na Facebooka, bo tam na takim jednym profilu z „mądrościami” wystawiane są o wiele gorsze rzeczy!
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sq6ade
26.01.2022 22:24:00
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15107 #7912408
Od: 2008-3-21
Podbijam temat bo nikt nie komentuje wesoły










A warto.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
malcolm
27.01.2022 22:43:43
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: Kepler-186f

Posty: 1060 #7912855
Od: 2013-10-1
Nie komentuje, bo woli czytać treść właściwą wesoły ale co tu czytać jak ostatni wpis naczelnego redaktora jest z września zeszłego roku a szkoda... pan zielony
_________________
Obrazek
Żółtą nić ściężnicy kaźń ryje rysę w twoją jaźń...

...i kiedy widzisz dno gardło ściska ta toń...

Ultra szybki elektron!!!

8-go dnia bogowie stworzyli Malcolma a niebiosa zatańczyły... 😁,

Naucz się w końcu lutować! LINK

Pozdro Malcolm

  
SP5XMI
24.02.2023 16:12:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #8055260
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Marzenie nasłuchowca
Dużo wody upłynęło w Wiśle, życie płynęło swoim torem, dodatkowo w świecie zaczęły się dziać przeróżnie, niezbyt pozytywne sprawy. Tata cały czas siedzi w swoim hobby, ale ja nie miałem siły spisywać tego, co się działo w chatce przez cały ten czas. Ale w końcu pomyślałem, że trzeba to zapisać, zanim ten cholerny Niemiec te wspomnienia zabierze. A, skubany, zbliża się z każdym okrążeniem PESEL ringu. Tata też już siły nie ma tyle, co przedtem. Pojechałem, zebraliśmy się w chatce, przyjechał nawet Maładiec, który choć ledwo chodzi, nadal zachował specyficzny sposób myślenia. Tego dnia miał przyjechać także maruda XMI, który przywiózł ze sobą tajemniczego gościa z Mazur. Choć ostatni rok bardzo postarzył mojego tatę, tym razem wyglądał on świetnie, wręcz promieniował energią. Najwięcej jednak miał do powiedzenia maruda i ten tajemniczy gość.
- Bo to było tak, pamiętacie marzenie nasłuchowca?
Z rogu odezwał się wywołany do odpowiedzi nestor z uchem przy głośniku:
- Oczywiście, wszystko i zawsze dobrze odbierać!
- Dokładnie tak. No to my spełniliśmy to marzenie. Od prawie półtora roku mamy coś, co to marzenie spełnia. Wszystko, co da się odebrać z tej anteny na krótkich. Przez całą dobę.
- Ale jak?
Tajemniczy gość odpowiedział:
- No, to akurat proste, mamy SDR.
Maładiec na to mruknął:
- Esdeery sretetery, dobry odbiornik, kurła!
Maruda XMI wcale nie zraził się, wręcz przeciwnie, widać, że będzie ciągnął swoją piłę:
- Jednym odbiornikiem nie nakarmisz hordy wygłodniałych nasłuchowców, uwierz mi, próbowałem. Tu trzeba mieć coś takiego, jakbyś miał tyle odbiorników, ile się tylko da, każdy stroisz osobno. I do tego możesz się cofnąć w czasie. Odsłuchujesz sygnał, którego już nie ma, był nadawany powiedzmy godzinę temu.
- Ale jak?
Tajemniczy gość spojrzał się na marudę, który kiwnął głową, tak, można opowiedzieć,
- To proste. Sygnał z anteny przepuszczasz przez prosty filtr, dajesz na przetwornik analogowo-cyfrowy. Bierzesz strumień danych z tego przetwornika przez bufor i zapisujesz na dysk. Dwadzieścia milionów próbek na sekundę po 12 bitów każda leci całą dobę na dyski, a potem sobie spokojnie odsłuchasz. Tyle razy, ile chcesz, być może przy różnych ustawieniach filtrów. Całe pasmo, wszystko co leci.
- Ale potem to do normalnego odbiornika jakoś dajesz? Czym to słuchasz?
- Z komputera, jak normalny SDR. Tu już analogowy odbiornik jest niepotrzebny.
Maładiec zagrzmiał:
- Ja ci dam, odbiornik niepotrzebny! Do czego to doszło!
Ojciec komentuje zjadliwie:
- Sam niedawno kupiłeś sobie nowe yaesu, prawda? Ja też mam chińczyka na wyjazdy. No to przyjmij do wiadomości, że to też jest SDR. Tylko ten tam zapisuje co trzeba na dyski.
Z boku odezwał się Michał:
- Ale to będzie ogrom danych, tego nie da się zapisać! Dyski tego nie przyjmą.
Gość odpowiedział:
- Też tak myślałem, ale gdy XMI był u mnie z wizytą, usiedliśmy przed domem i zaczęliśmy gadać. Na kartce z opakowania po scalakach zrobił obliczenia i wyszło, że on w pracy miewa do czynienia z większą ilością danych. Skoro on wie jak to ogarnąć, to ja też dam radę. I tak się zaczęło. Miesiąc później już działało, sam to zrobiłem, bo powiedział mi, że się da.
- Ale jak?
Michał liczył, mruczał i nagle odpalił:
- Przecież to są terabajty danych dziennie!
- Tak, ze wszystkim trzy terabajty. Problem tkwi nie w ilości danych ale w paśmie, które trzeba ciągle przyjąć. Ale informatycy ten problem rozwiązali już dawno temu.
Na to tata popatrzył na wszystkich i nagle krzyknął triumfalnie na całą chatkę:
- Komputery przyjmą wszystko. Skoro przyjmują komunikaty i wasze mądrości, i wasze kłótnie na forum, to przyjmą także i to.
- Dokładnie tak to działa.
Chwilę później z laptopa odtworzyliśmy jedne z zawodów krajowych sprzed roku, podążaliśmy za sygnałami różnych stacji. Usłyszeliśmy oszustwa i propozycje dopisania do logu. Nasłuchowiec jednak najbardziej był zainteresowany tym, co się działo między 4 a 7 MHz. A działo się sporo. Chwilę pomyślał i powiedział:
- Chyba wiem, po co to robiliście. Tu nie chodziło tylko o zawody, zwłaszcza te o szajbę z dwoma dzyndzlami i grawerton prezesa.
Ojciec siedział cicho, a to do niego nie było podobne. Nagle spytał się:
- Dlaczego tego nie przenieśliście do mnie, tutaj?
- Tam mam tło o 10dB niższe. Nie ma praktycznie w ogóle żadnych zakłóceń. Do Rostowa jest też lepsza odległość na nasłuch nocą.
Ojciec pomyślał i nagle powiedział:
- Jutro biorę odbiornik pomiarowy i wyrżnę ten szum. Równo z trawą. Ma być tak dobrze słychać, jak tam na Mazurach!
Czy muszę mówić, że to się nie uda, odkąd gmina zmodernizowała oświetlenie i na co drugim domu są panele słoneczne?

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
24.02.2023 17:49:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #8055298
Od: 2012-12-16
Żaby pod Krakowem
Sprawa tego SDRa od samego początku nie dawała spokoju trzem osobom – mojemu tacie, który koniecznie chciał jakoś pomóc, marudzie XMI, który kombinował wsparcie techniczne od strony IT oraz samemu tajemniczemu konstruktorowi i wykonawcy tegoż odbiornika. Chatka miała świetne anteny, ale niestety te niecałe trzysta kilometrów robiło sporą różnicę w odbiorze. Na Mazurach sygnały, których szukaliśmy, były odbierane dobrze, u taty – tak sobie. Część z tych sygnałów było najlepiej słychać na południu kraju. Pamiętam, że już wtedy robiliśmy naradę:
- Tato ale praw fizyki nie przeskoczysz, nawet jak powiesisz romba lub beverage’a na ten kierunek, to po drodze i tak masz miasto, zobacz, jest dokładnie na tym azymucie.
- To zrobię lepsze anteny, zobaczysz, to się musi dać zrobić. To musi być najlepsze QTH do tego.
- Nie będzie, bo pomyśl, co się stanie z odbiorem, gdy wystartujesz w zawodach. Przecież tu jest za silny sygnał, gdy nadajesz. Stacja odbiorcza musi być dalej, by można było odbierać cały czas.
- Tu mam lepsze anteny!
- Najlepsze. Ale tam są mniejsze zakłócenia i byle drut odbiera dobrze, o ile jest sensownie dopasowany. A jest!
- Tak, jak z tym wyborem zwierząt na piękne i mądre. A żaba na to – przecież się nie rozdwoję!
- Właśnie, a gdyby rozdwoić SDRa?
- Nie mamy na to kasy. Nie mamy miejsca na południu kraju na takie cudo.
- Ale możemy postawić tanie kiwi z modułem GPS, będzie triangulacja. Na Mazurach będzie nagrywanie. I wtedy żaba się rozdwoi.
Od tej pory ten drugi odbiornik, kupiony na spółę przez dwóch krótkofalowców, nazywany jest żabą. Bo jest równocześnie i dostatecznie tani, i wystarczająco mądry. Druga taka żaba zamieszkała jeszcze w jednym miejscu. W odróżnieniu od prawdziwych żab – odbiorniki nie poszły spać na zimę. Niestety jakość odbioru bywa taka sobie, dźwięki zakłóceń przypominają nieco kumkanie żab
Ojciec na to grzmi:
- Ja mam lepsze QTH, u mnie żadna żaba się nie odważy!
- Dobra, dobra, poczekaj do wiosny.

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
Electra28.03.2024 13:26:56
poziom 5

oczka
  
SP5XMI
24.02.2023 18:17:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #8055305
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 4
O mnie nikt nie pamięta
Pogaduchy w chatce trwały w najlepsze, aż nagle Michał wypalił:
- Skąd wiedziałeś, że będzie wojna. Przecież wszystko wyglądało najpierw jak ćwiczenia.
Nasłuchowiec na to:
- Niby tak, ale była wielka mobilizacja, postawili kilka stacji, które całą dobę waliły szyfrówki telegrafią. Był bardzo duży ruch na fonii. Usłyszałem nawet charakterystyczny sygnał stoczterdziestek na agregatach. A tego się bez powodu nie używa. Mało tego, słyszałem nawet dawno zapomniane stodwójki. Przecież tego nawet w muzeum już nie mają! Ćwiczenia z takiego muzeum? A po co? I potem to na chwilę ucichło.
Z kąta odezwał się maruda:
- Macie rację, ale mnie przekonało co innego. W trzeci weekend lutego byliśmy w SP7, tam powiesiłem za oknem dipol na 80tkę i dołączyłem do ryżowca. Na tym dipolu w nocy słyszałem dwa komunikaty o tym, że przybył transport krwi. A potem dwa komunikaty, z których wynikało, że jeśli nastąpi wojna to wszyscy mają się udać na stanowiska bojowe.
- No tak, to mieliśmy nagrane.
- Wy wszystko wiedzieliście a mnie nikt nie powiedział! Miałem zamówione jeszcze cztery zapasowe lampy do rezerwowego wzmacniacza! Sam bym po nie pojechał i przywiózł, a teraz wsio. Jest takie angielskie określenie hindsight 20/20.
- Tato, my to mówiliśmy, ale ty nie słuchałeś. Pamiętasz, że zamówiłem dobudowanie większego zbiornika na gaz i kazałem oba od razu napełnić pod korek? Pamiętasz jak mówiłem, byś nie leciał na fuertę oll ekskjuzmi w lutym? Pamiętasz, że maruda kupił stary prymus naftowy, bo on w domu ma wszystko na prąd? Pamiętasz, jak Ewka mówiła, by do rekordów na tropo podchodzić jak najszybciej? Pamiętasz rozmowy o zestawach QRP? Pamiętasz łączności na eshailu? To też jest służba amatorska.
- Wy o tej służbie tylko pitolicie, a o mnie nikt nie pamięta!
- Jak to nie pamięta? Bana na forum dostałeś!
- No dobra, ale skąd znaliście termin?
Z fotela dobiegł głęboki wdech i Maładiec zaintonował głosem zaprawionego w sztormach szantymena:
- Tooo dwudziesty czwarty był lutego, poranna zrzedła mgła!


_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sq6ade
24.02.2023 22:54:31
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15107 #8055394
Od: 2008-3-21
Na fłertę w lutym wesoły ?

Chyba że ktoś lubi "bełtyk" w sierpniu ...

Parawan zabrać.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
SP5XMI
25.02.2023 12:41:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #8055500
Od: 2012-12-16
    sq6ade pisze:

    Na fłertę w lutym wesoły ?

    Chyba że ktoś lubi "bełtyk" w sierpniu ...

    Parawan zabrać.


Moja ulubiona pogoda. Nie znoszę upałów.

Radio pod palmami
To był bardzo trudny czas, dla moich rodziców i dla mnie też. Zbliżają się urodziny, zatem postanowiłem zrobić fajny prezent – lecimy na Maderę. Tak, w lutym, gdy w Polsce pizga złem, zbiera się na śnieg, my polecimy tam, gdzie będzie osiemnaście stopni, jest ciepło, ale nie ma upałów. Moja ulubiona pogoda – lato w Szwecji, zima w Grecji. I będę nadawać z dipola powieszonego do palmy, takiej prawdziwej!
Pierwsza niespodzianka była już na Okęciu. Chiński transceiver prześwietlali kilka razy, aż w końcu stwierdzili, że wiedzą co w nim jest i może lecieć. Zapasowe dwa malutkie urządzonka jechały w bagażu rejestrowanym, do kabiny wziąłem tylko powerbanki, które posłużą do zasilenia tych urządzeń już na miejscu. Dolecieliśmy, dojechaliśmy, rozpakowaliśmy się. W hotelu spory balkon, nawet dipol na dwudziestkę się mieści po wypuszczeniu części ramienia wzdłuż ściany w dół. Nikomu nie przeszkadza, wołam, nawet fajnie słychać. Brytyjczyk życzy mi dużo słońca, Amerykanie dziękują za miłą łączność, słyszę mnóstwo Włochów i Hiszpanów, co mnie wcale nie dziwi. Argentyna zrobiona z byle drutu! Chciałbym mieć taką propagację w Polsce, ale niestety praw fizyki się nie przeskoczy. Pomyślałem, że w terenie efekty będą jeszcze lepsze. Szykuję sprzęt, pakuję w plecak, wtem coś mnie tknęło. Zaglądam do papierów. Moja licencja się właśnie kończy, zapomniałem przedłużyć. Zostały tylko dwa dni. Nie mogę nadawać pod znakiem klubowym, bo nie jest to pozwolenie CEPT. Nie zdążę odnowić, nawet przez ePUAP.
To by było na tyle z fajnej aktywności radiowej pod palmami. Pomyślałem – nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo więcej czasu spędzę z rodziną. Gdy zadzwoniłem do taty z relacją z wypoczynku skomentował:
– Masz więcej szczęścia niż rozumu! Bo przestałeś nadawać zanim się licencja skończyła, a tak to byłbyś unlisem. Nie martw się, ja też kiedyś zapomniałem przedłużyć, na szczęście nikt nie zauważył.
Ja nie miałbym tego szczęścia, bo nie tak często trafia się polski krótkofalowiec z radiem pod palmami w CT3.
- Do następnego wyjazdu będziesz miał nowe pozwolenie, tylko go nie zgub!
Prorok jaki, czy co?
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
25.02.2023 19:12:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #8055956
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Homodyna
Tak sobie gadaliśmy o tym odbiorniku, aż nagle zrobiło się poważniej.
- Nie mów, że nie zapisywaliście tego dla potomnych?
- Oczywiście, mamy pełne archiwum od 19 lutego do czerwca. Zachowało się wszystko, co odbiornik dał radę odebrać, jest na dyskach, leży i czeka. Sporo udało się nam wyciągnąć, ale jedna doba nagrania to około tygodnia ciągłej pracy przy przeglądaniu. Tam jest wszystko, wasze gadanie na osiemdziesiątce także!
- Serio, taki odbiornik to ważny zasób. Nie przyszły do was trzyliterowe służby?
- Nie, ale my przyszliśmy do tych służb, mówiąc, co mamy. Niestety nie miałoby to dla nich zastosowania. Trochę szkoda, ale ja to rozumiem. Oni mają lepsze narzędzia. Ale swoje sukcesy też mamy. Ruscy holowali jakiś okręt na Morze Czarne, tak spieprzyli robotę, że zniszczyli śrubę okrętową. Jak to chłopaki znaleźli, to prawie korki od szampana strzeliły, to samo wiadomości na temat ruskiego korabla, który w końcu poszedł tam, gdzie go ukraińscy żołnierze z Wyspy Węży wysłali. Każde wiadomości o tym, że brakuje amunicji, że nie mogą utrzymać pozycji, bo ogień za silny, wszystko nas cieszyło.
- No dobra, ale to się potem może przydać.
- Najpierw musi to ktoś odsłuchać, wybrać, wskazać. Zrobić z tego dziennik aktywności, zapisać referencje, najlepiej fingerprinting stacji, rozpisać sieci łączności, ustalić zależności. To jest kupa roboty. To ma ogromną wartość historyczną, ale jeszcze nikomu nie jest potrzebna. Jeszcze.
- I jak się z tym czuliście?
- Obejrzyj sobie serial BBC, The Secret War. Gdy słuchałem komunikatów z sieci łączności, poczułem się tak, jak operatorzy stacji nasłuchowych.
- Tu się nie ma czemu dziwić, oddział „Y” odpowiedzialny za techniczne rozpoznanie był w większości złożony z ludzi, którzy przed wojną byli radioamatorami krótkofalowcami.
Maładiec westchnął i powiedział:
- Ale przecież to nikomu się nie przyda, komunikacja analogowa na krótkich jest tylko dla takich jak my, starych. Młodzi to mają gdzieś.
Znad ekranu smartfona odezwał się jeden z młodzików:
- A wiecie, że nauczyłem model sztucznej inteligencji, który przegląda teraz zapisane nagrania, rozpoznaje emisje i od razu wskazuje, co należy odsłuchać?
Na to jeden z nowych gości klubu, facet w mocno dojrzałym wieku, z brzuszkiem, wąsem i koszulką z orłem, skomentował:
- Taa, sztuczna inteligencja, komputery, bajery, a lekcje odrobiłeś?
Jako żywo przypomniał mi się klub krótkofalarski w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. Tylko tutaj wódki nie ma. Ojciec sapnął, popatrzył na niego spode łba. Postanowiłem szybko zmienić temat. Wyciągnąłem z plecaka malutki transceiver na czterdziestkę.
- To zobaczcie takie maleństwo. Synteza, stopień mocy w klasie E, homodyna. Jak trzy pudełka zapałek!
Na to wspomniany wąsacz krzyknął:
- Homodyna? Wy tu takie zboczone rzeczy? To mój syn nigdy do was nie przyjdzie wy zboczeńce!
Wyszedł, przeklinając, trzasnął drzwiami i odjechał. Trochę szkoda, bo jego syn wydawał się zainteresowany, a tak to nic z tego nie będzie. Nie zdążyłem mu nawet powiedzieć jak się nazywa generator lokalny - ale pewnie i tak by na to nie zwrócił uwagi, tak był zacietrzewiony.
Na to ojciec skomentował:
- Nie martw się, śmieci się same wyniosły.

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
25.02.2023 19:51:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #8055962
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 2
    Piotrek76 pisze:

    A Bouvet zrobili?


Już miał zaliczone wcześniej, ale też próbował.

Bouvet
To było tuż przed naszym wyjazdem na wyspę wiecznej wiosny. Świat krótkofalowców obiegła wieść o jednej z najtrudniejszych ekspedycji w ogóle – na wyspę Bouveta. Wyspa na południowym Atlantyku, fatalne warunki pogodowe, ciężko tam w ogóle dotrzeć, także nic dziwnego, że na liście most wanted ta wyspa była zaraz po Korei Północnej. Trochę się zdziwiłem, że oni tam popłynęli żaglowcem, ale przejrzenie warunków pogodowych udowodniło, że na brak wiatru oni tam narzekać nie będą. Specjalnie projektowany żaglowiec może być lepszym środkiem transportu od starego kapcia Braveheart czy jak mu tam było. Nie na darmo żeglarzom życzyło się silnych wiatrów!
Tata zaliczył tę wyspę na fonii dawno temu, gdy był na niej amerykański astronauta, ale oczywiście też chciał się dowołać i tym razem. Śledził informacje, szykował się, wzmacniacze były cały czas na przygotowaniu, lampy w Marconim się grzały, co pewien czas załączał także anodowe i przepalał Włochom esmetry, gdy robił kilka łączności, by się upewnić, że wszystko działa. Aż w końcu ich usłyszał:
- no sygnał słaby, rozumiem, ale to za zoo. Co tu się w ogóle dzieje!
Minęła chwila, tłum się robi coraz gęstszy, wszyscy na wszystkich nadają. Potężne sygnały, bardzo ciężko znaleźć tego, który w pile upie nadaje właśnie 5NN. Ojciec próbował całe popołudnie, aż propagacja na 21MHz zdechła. Byłem bardzo zdziwiony, że mimo takiego systemu antenowego nie dał rady zrobić ich w ciągu pierwszej godziny. Godzinę później pomyślałem, że chyba wyszedł z wprawy. Później zrozumiałem, że z południem Europy Polska ma marne szanse. To trzeba polecieć na Wyspy Kanaryjskie, rozłożyć tam 5 elementów. Niestety chwilowo nieaktualne, choć tata lubi te miejsca. Ja nie mogłem zrobić ich z Madery, bo skończyła mi się licencja. Gdyby mi się udało z prymitywnego truSDX i verticala, ojciec chyba dostałby zawału!
Następnego dnia było podobnie, aż wpadłem na pomysł – spróbuj na FT8. Tylko zmniejsz trochę moc. Po kilku podejściach łączność zrobił. Gdyby mógł, toby podskoczył z radości!
Przełączył radio na telegrafię i słucha co tam się dzieje w pile upie. Bo mimo takich anten zrobienie nie byłoby proste. W końcu już tylko słuchał tego, co się tam działo. A działo się dużo i niekoniecznie przyjemnie. Podobny dym cały czas trwa na forum. Ojciec może to tylko obserwować, bo znowu ma bana:
- Zobacz na tych klaunów, zabraliby się za systemy antenowe i robili te łączności, a nie tylko cały czas pianę biją. O, to zobacz, urosło wam, że zrobiliście jakąś tam wysepkę?
- Tato, ale odpowiedź przynajmniej z ironią, że teraz sobie przydeptuje.
- Wiesz co? Gdy widzę jaki tam jest jazgot, jakie szczekanie na forum, to chyba faktycznie trzeba się rozejrzeć za innym hobby.
- I co, będziesz zbierał znaczki, czy będziesz pierwowzorem – wędkarzem?
- Ja ci dam! Znowu się ze mnie śmieją!

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sq6ade
25.02.2023 22:09:43
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15107 #8055990
Od: 2008-3-21


Ilość edycji wpisu: 2
Tak tak ta ucieczka z kraju kwitnącej cebuli w zimie jest fajna , trochę cieplej i tanio
(Wyspy Hiszpanii i portugalskie )

Może jednak "stary" wybierze się kiedyś fantazją na południe EU . Na wyspy chorwackie czy greckie ??? W sezonie kiedy dzień trwa najdłużej.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
SP5XMI
21.03.2023 23:52:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #8064126
Od: 2012-12-16
Pyskówka
Tata bardzo rzadko teraz gdzieś wyjeżdża. Zdrowie już nie te, chęci coraz mniej, poza tym towarzystwo i tak zrobiło się bardziej stacjonarne. Postanowił jednak, że chociaż raz wybierze się na ŁOSia. Dawniej klął, bo w tym samym czasie były zawody. Później dowiedział się o zbiórce zrobionej pod kątem tego zlotu. Pieniądze jakoś dziwnie się nie zgadzały i nikt nie potrafił powiedzieć dlaczego. Już o tym trochę dyskutowaliśmy, czytając aktualną pyskówkę na forum. Z radia ustawionego na 3715kHz dobiegła właśnie dyskusja o tym, że jeden zawodnik drugiemu miał na tymże ŁOSiu spuścić manto.
Stary zasyczał, a potem wybuchnął:
- Bo to już nie ma szacunku ani kultury osobistej. Nie wiem czy ukradli czy ktoś się rąbnął, nie obchodzi mnie to. Jeśli ukradł, to kiedyś za to beknie. Ale mordobicie? Gdzie jest kultura, ham spirit czy jak to się nazywało.
Doszedłem do radia, podkręciłem AF Gain, słuchamy:
- I po prostu ja tylko powiedziałem, że jak się spotkamy na ŁOSiu to sobie pewną sprawę wyjaśnimy. Jeżeli ktoś chce dostać w ryja, to nie ma problemu.
Ojciec szybkim ruchem wcisnął nadawanie i ryknął do mikrofonu:
- Dajcie sobie siana, co? Kultury trochę!
- Ale ja sobie nie dam, bo nie będzie mi fiut fikał.
Z kąta dobiegł spokojny głos Michała:
- Fiut fikał? Weź to przełącz, jeszcze nam tylko pornografii brakowało!
Doszedłem do radia, wcisnąłem przycisk i przełączyłem na 40m, gdzie akurat dwóch Włochów rozmawiało na telegrafii, trzeba przyznać, że całkiem fajnie im to szło.
Ojciec jednak cały czas był myślami przy poprzedniej pyskówce z 80m. Na radiu spokojnie drzemała Kicimiauka. Delikatnie pogłaskał ukochanego kota, pociągnął spojrzeniem po ludziach w chatce i skomentował:
- Wiesz dlaczego lubię koty? Bo one nie skomentują tego, co tu słychać!
Z kąta skomentował Maładiec:
- Ani tego, jak ty nadajesz. A gdzie znak? Nie przedstawiłeś się!
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp3suz
22.03.2023 09:03:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: JO72SV

Posty: 3376 #8064149
Od: 2011-3-19
Trzeba czasami uważać na co niektórych aby sie nie dać sprowokować. Wtedy człowiek po prostu wybucha tak jak to zrobił Ojciec...cool
_________________
Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
  
SP5XMI
22.03.2023 21:15:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #8064413
Od: 2012-12-16
Pogaduchy o marudzie
Nieodłączną częścią spotkań klubowych są pogaduchy o różnych przypadkach. Nie inaczej było tym razem, towarzystwo postanowiło obgadać klubowego marudę XMI, który na razie nie jest radioaktywny, bo czeka na doręczenie nowej licencji. Zapomniał wymienić pozwolenia z dostatecznym wyprzedzeniem.
- Już mu proponowałem, by nadawał spod znaku klubowego, nawet stąd by było lepiej, bo anteny lepsze.
- Tak, ale chyba potrzebował odpoczynku. Widziałem go w weekend nad jeziorem, łowił ryby. A ja właśnie wieszałem dipol do drzewa by ponadawać z brzegu.
- Coooo? On i ryby? Chyba połamałby wędki ze zniecierpliwienia!
- Będzie z tego niezła pasta, już wam mówię!
- Chwilę z nim gadałem. Łowił na grunt ale nie miał tyle cierpliwości. W końcu mu poradziłem, by uzbroił drugą wędkę i zmienił technikę, niech łowi na blachę.
- I co, łowił?
- Tak, coś ciągnął, zdziwiłem się, by z pierwszego rzutu zaliczył jakieś branie, ale opór dość spory był. W końcu wyciągnął but. Za drugim rzutem jeszcze ciężej, okazało się, że tam był czajnik. Nagle z brzegu odezwała się jego żona:
- Daj spokój, tam ktoś mieszka!
- A on co na to?
- Uśmiał się, ale dał sobie na wstrzymanie, schował wędki. Przewiesiliśmy antenę, przeniosłem się z bliżej, zasiedliśmy przy radiu i herbatce. Słuchamy na dwudziestce. Prymus syczy, kafetiera bulgocze, radio cicho szumi i gada.
- O, to rozumiem, fajnie.
- Ale to nie koniec. Chwilę potem podjechała terenówka, wysiadło dwóch gości i chcieli sprawdzać karty wędkarskie:
- Bo tu wolno łowić tylko na zezwolenie.
Jego harmoniczny od razu załapał o co chodzi:
- No tak, dlatego nic się nie złowi na robaka i tata nie wędkuje, wszystko jasne!
Coś tam pomruczeli i se poszli. Mieli zonk, bo towarzystwo przy radiu, a nie wędkach.
- A on miał kartę wędkarską?
- Zapomniał. I radio uratowało go przed mandatem. Nie pierwszy raz zresztą. Tak sobie pijemy tę kawę, mówię im, że przywiozłem ją z Włoch, gdy byłem na wycieczce kamperkiem. Na to z boku jego harmoniczny w niezłej formie:
- A to nie wystygła po drodze?
Tak się chwilę śmialiśmy, aż rozmowa wróciła na tematy radiowe.
- I jak było słychać, pewnie czysty eter, zero zakłóceń?
- Tak było, wypiliśmy kawę, przełączyliśmy radio na czterdziestkę. Ale tam było 7055kHz.
- Aż tak źle?
Na to ojciec sapnął i odezwał się z fotela:
- Gdybym to porównał do zawodów, to różnica jest jak między Izbą Lordów a izbą wytrzeźwień!
- A co z pyskówkami 3715kHz? Jaka to izba będzie?
- Izba przyjęć na Sobieskiego*)!

*) szpital psychiatryczny w Warszawie.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
Electra28.03.2024 13:26:56
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 31 / 35>>>    strony: 21222324252627282930[31]32333435

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » [HUMOR] MÓJ STARY JEST KRÓTKOFALOWCEM

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny