| <<<Strona: 3 / 3 strony: 12[3] |
Projekt PA Tsunami 20KW | |
| | rey | 13.01.2015 11:54:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 461 #2022431 Od: 2011-7-25
| Za posiadanie takich wynalazków nikt głowy nie ucina co innego z legalnością używania ale zawsze można tak radiem wysterować moc by było np. 500 wat zgodnie z nowym rozporządzeniem chociaż akurat ten egzemplarz z tytułu tematu szczerze wątpie by nawet minimalną mocą wysterować 500 będzie raczej coś dużo wiecej To tak jak nasionka pewnej rośliny mieć można sadzić już nie | | | Electra | 23.11.2024 15:47:09 |
|
| | | SP5XMI | 13.01.2015 12:26:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #2022448 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 1 | @Jerzy - Przeczytali bardzo dokładnie. Rzecz w tym, że wielu z nas robi różne urządzenia po to, by udowodnić, że się da. Zabudowanie filtru od innego transceivera? No problem. Przebudowanie układu, by ominąć ograniczenia producenta? Takie coś też się zdarza. Zrobienie wzmacniacza ze starych podzespołów powojskowych? Normalka. Ten sprzęt jest ciekawostką techniczną, jego przydatność do ciągłej pracy pełną mocą jest wątpliwa, ale ponad 10kW oddaje. Jeśli chodzi o QRO, to za naszą wschodnią granicą bywały takie konstrukcje, gdzie GU47B była, ale w driverze, sterując 10xGU84B (prawdopodobnie PA ze złomowanego nadajnika "płomień" - пламя. Były także wzmacniacze z lampami GU-61A chłodzonymi wodą, 10kV na anodę, 30kW output. Wiem, że w jednym klubie w SP był nadajnik o mocy ponad 5kW out i regularnie miał co robić w zawodach. Lista najmocniejszych nadajników jest tu, strona w języku rosyjskim. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | usuniety_26122015 | 13.01.2015 17:33:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: ko13oc
Posty: 322 #2022652 Od: 2013-3-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | rey pisze: Szczerze mówiąc nie wiem czy da się zrobić PA tranzystorowe o mocy 15-20KW trochę w to wątpię poza tym cena byłaby z kosmosu. Nie widziałem osobiście PA tranzystorowego o mocy powyżej 2KW. Jeśli miałbym już natomiast wybrać takową zabawkę tranzystorową postawiłbym na Experta 1 lub 2 K albo Tokyo hy-power. Zawsze też można kupić FTDX 9000MP 400wat ale to za drogie rozwiązanie
Witaj.
Na https://pl.wikipedia.org/wiki/RCN_Solec_Kujawski jest napisane:
"Nadajnik długofalowy o mocy maksymalnej 1200 kW został skonstruowany przez francuską firmę Thomcast. Składa się on z trzech bloków o mocy maksymalnej (fali nośnej) 400 kW, natomiast każdy blok z 256 modułów, wykorzystujących tranzystory MOSFET (ponad 6100 tranzystorów mocy w całym nadajniku)."
Nie znam konstrukcji tego nadajnika ale w oparciu o powyższe można sobie coś policzyć: Jeden blok mocy ma moc maksymalną 400kW czyli 256 modułów po 1562,5W. W nadajniku jest ponad 6100 tranzystorów mocy, czyli na jeden tranzystor (powiedzmy) wypada 196,72W. Zgaduję że jest tam około ośmiu tranzystorów mocy (stopni końcowych) w module i raczej nie są to wspominane wcześniej w wątku BLF578 ale coś tańszego.
"Sygnał przekazywany satelitarnie z warszawskiej rozgłośni Polskiego Radia, moduluje amplitudowo falę nośną przez włączanie i wyłączanie odpowiedniej liczby modułów (przy braku modulacji pracuje połowa modułów potrzebnych do uzyskania ustawionej mocy fali nośnej). "
Taki duży przetwornik cyfrowo-analogowy | | | sp5gzv | 14.01.2015 10:40:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 386 #2023056 Od: 2014-5-2
Ilość edycji wpisu: 1 | ... i do tego "z próbkowaniem 225 kHz".. Standardowe nagranie na CD ma próbkowanie 44,1 kHz Cała sztuka działania polega na odpowiednim włączaniu i wyłączaniu określonej grupy wzmacniaczy w taki sposób, by czas pracy wszystkich wzmacniaczy był w miarę jednakowy.
Także współczesne tranzystorowe nadajniki UKF i TV są budowane w podobny sposób: zestaw kilku lub kilkudziesięciu kaset wzmacniaczy rzędu 200 do 500W i układ sumowania mocy. Powód jest prozaiczny - cena i odprowadzanie ciepła. I także z tych samych powodów nadajnik tranzystorowy 10 kW jest czasami większy niż nadajnik lampowy. Do tego nadajnik tranzystorowy jest bardziej skomplikowany elektrycznie, zawiera więcej elementów i nie zawsze jest o większej żywotności niż nadajnik lampowy. Do tego układy sterowania i nadzoru nadajników tranzystorowych to całkiem niezłej mocy komputery a to oznacza potencjalnie większa awaryjność. Wzmacniacz lampowy to konstrukcja cepa, jak ma chłodzenie i poprawnie pracujący układ zasilania - nawet nie specjalnie stabilizowany i do tego prosta automatykę kontroli zrobiona na kilku tranzystorach lub wręcz przekaźnikach - to będzie działać długo, oj bardzo długo..... |
| <<<Strona: 3 / 3 strony: 12[3] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|