Przez co się łamać | |
| | sp4jkv | 10.05.2014 13:29:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO03FT
Posty: 400 #1837753 Od: 2011-2-11
| Moim zdaniem jeśli ktoś nadaje z zamku, obszaru flora fauna itp. powinien łamać się przez nr okręgu, a nie przez "p", bo jak dla mnie radiostacja podłączona do anteny typu dipol, GP, czy LW, przestaje być stacją przenośną... chyba, że ktoś potrafi zabrać swojego dipolka na 80-ke lub 40-ke i w trakcie nadawania może z nim chodzić, to niech się łamie przez "p". P-portable, czyli jak sama nazwa wskazuje to stacja przenośna, a nie stacja "pracująca z terenu". _________________ 73 de SP4JKV Adam | | | Electra | 23.11.2024 23:16:07 |
|
| | | sp6nic | 10.05.2014 13:41:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #1837758 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Jest coś takiego jak tradycja, norma, dobre obyczaje czy tez zasady opisane w podręcznikach. One obowiązują. Choć żaden przepis, akt prawny o nich nie wspomina. Nie ma żadnych przepisów zabraniających bluzgać na pasmie a mimo to każdy wie że tak nie można robić. W każdym kraju posiadającym okręgi wywoławcze są one wykorzystywane przy łamaniu znaku podczas pracy terenowej. W krajach w których tych okręgów nie ma łamią się przez /p. Łamanie się przez numer okręgu czy tez przez p należy do dobrego tonu krótkofalalarskiego. Chociaż w praktyce, zgodnie z zasadą statystyczną ,iż 10% społeczności ( około) to osoby nieprzystosowane, aspołeczne, które zawsze będą robić inaczej niż ogół, również w naszym środowisku zdarzają się takie przypadki. a z powodu maksimum aktywności słonecznej jest ich więcej niż normalnie ! _________________ 73 Marek sp6nic | | | SQ3PMM | 10.05.2014 13:41:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Mobil- gdzieś w afryce...
Posty: 339 #1837760 Od: 2011-3-14
| sp4jkv pisze:
Moim zdaniem jeśli ktoś nadaje z zamku, obszaru flora fauna itp. powinien łamać się przez nr okręgu, a nie przez "p", bo jak dla mnie radiostacja podłączona do anteny typu dipol, GP, czy LW, przestaje być stacją przenośną... chyba, że ktoś potrafi zabrać swojego dipolka na 80-ke lub 40-ke i w trakcie nadawania może z nim chodzić, to niech się łamie przez "p". P-portable, czyli jak sama nazwa wskazuje to stacja przenośna, a nie stacja "pracująca z terenu".
Ja na przykład nie mam problemu z wzięciem dipola w plecak, czy do samochodu i rozwinięciem go w kilku miejscach w ciągu jednego dnia... tym bardziej z jakimś GP, czy innymi łatwo roskładanymi antenami... a łamanie np. sq3pmm/3 pracując na ft-857, z ruin zamku, w plenerze, zasilając się z przenośnego akumulatora i samochodowej anteny lub terenowego GP jest dla mnie jakoś bez sensu... \
Pozdrawiam Michał _________________ Strona naszej wyprawy http://www.rainbowtruck.pl Blog- zdjęcia i opisy http://www.rainbowtruck.blogspot.com MAPA APRS http://aprs.fi/#!mt=roadmap&z=11&call=a%2FSQ3PMM-9&timerange=604800&tail=604800 Mój krótkofalarski twitter http://twitter.com/sq3pmm
Do spotkania na pasmach ! 73! | | | sp4jkv | 10.05.2014 13:48:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO03FT
Posty: 400 #1837764 Od: 2011-2-11
| SQ3PMM pisze: sp4jkv pisze:
Moim zdaniem jeśli ktoś nadaje z zamku, obszaru flora fauna itp. powinien łamać się przez nr okręgu, a nie przez "p", bo jak dla mnie radiostacja podłączona do anteny typu dipol, GP, czy LW, przestaje być stacją przenośną... chyba, że ktoś potrafi zabrać swojego dipolka na 80-ke lub 40-ke i w trakcie nadawania może z nim chodzić, to niech się łamie przez "p". P-portable, czyli jak sama nazwa wskazuje to stacja przenośna, a nie stacja "pracująca z terenu".
Ja na przykład nie mam problemu z wzięciem dipola w plecak, czy do samochodu i rozwinięciem go w kilku miejscach w ciągu jednego dnia... tym bardziej z jakimś GP, czy innymi łatwo roskładanymi antenami... a łamanie np. sq3pmm/3 pracując na ft-857, z ruin zamku, w plenerze, zasilając się z przenośnego akumulatora i samochodowej anteny lub terenowego GP jest dla mnie jakoś bez sensu... \
Pozdrawiam Michał
Michał, a czy możesz nadawać w czasie gdy Twój dipol jest w plecaku?? Myślę, że nie... W ten sposób, to ja powinienem się łamać przez "AM", bo przecież moja radiostacja i zwinięty dipol, może wraz ze mną lecieć samolotem w bagażu podręcznym... _________________ 73 de SP4JKV Adam | | | sp6nic | 10.05.2014 13:53:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #1837766 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Dla czego bez sensu??? Np dla mnie , w twoim przypadku /3 jest dla mnie cenniejszą informacja niż /p. Wiem dzięki temu że nadajesz z 3 okręgu. Wiem ze w grę wchodzą dwa województwa. A /p sygnalizuje mi tylko że jesteś zasilany z akumulatora. Co przy pracy z zamku średnio mnie interesuje. bo jest to raczej standardt. _________________ 73 Marek sp6nic | | | SQ3PMM | 10.05.2014 14:22:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Mobil- gdzieś w afryce...
Posty: 339 #1837793 Od: 2011-3-14
| [quote=sp4jkv]SQ3PMM pisze: sp4jkv pisze:
Moim zdaniem jeśli ktoś nadaje z zamku, obszaru flora fauna itp. powinien łamać się przez nr okręgu, a nie przez "p", bo jak dla mnie radiostacja podłączona do anteny typu dipol, GP, czy LW, przestaje być stacją przenośną... chyba, że ktoś potrafi zabrać swojego dipolka na 80-ke lub 40-ke i w trakcie nadawania może z nim chodzić, to niech się łamie przez "p". P-portable, czyli jak sama nazwa wskazuje to stacja przenośna, a nie stacja "pracująca z terenu".
Ja na przykład nie mam problemu z wzięciem dipola w plecak, czy do samochodu i rozwinięciem go w kilku miejscach w ciągu jednego dnia... tym bardziej z jakimś GP, czy innymi łatwo roskładanymi antenami... a łamanie np. sq3pmm/3 pracując na ft-857, z ruin zamku, w plenerze, zasilając się z przenośnego akumulatora i samochodowej anteny lub terenowego GP jest dla mnie jakoś bez sensu... \
Pozdrawiam Michał
Michał, a czy możesz nadawać w czasie gdy Twój dipol jest w plecaku?? Myślę, że nie... W ten sposób, to ja powinienem się łamać przez "AM", bo przecież moja radiostacja i zwinięty dipol, może wraz ze mną lecieć samolotem w bagażu podręcznym...[/quote]
hmmm... generalnie jeśli masz możliwość nadawania z samolotu na postoju, czy lecąc to dlaczego nie, łam się /AM. Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś nadawał z bagażu podręcznego. Ja nadaję z pleneru, będąc w plenerze, łamiąc się /p lub siedząc w mobilu /m i wołam zwykle słowami "wywołanie ogólne z zamku XXX-XX w XXXXXXX" i wszystko wtedy jest jasne i proste... NIe wiem może to jakieś moje zboczenie, ale jak widzę w clustrze stacje /p to wiem, że to coś ciekawego... ale to moje zboczenie pewnie... _________________ Strona naszej wyprawy http://www.rainbowtruck.pl Blog- zdjęcia i opisy http://www.rainbowtruck.blogspot.com MAPA APRS http://aprs.fi/#!mt=roadmap&z=11&call=a%2FSQ3PMM-9&timerange=604800&tail=604800 Mój krótkofalarski twitter http://twitter.com/sq3pmm
Do spotkania na pasmach ! 73! | | | SP2LIG | 10.05.2014 14:51:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #1837819 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | sp4jkv pisze:
Moim zdaniem jeśli ktoś nadaje z zamku, obszaru flora fauna itp. powinien łamać się przez nr okręgu, a nie przez "p", bo jak dla mnie radiostacja podłączona do anteny typu dipol, GP, czy LW, przestaje być stacją przenośną... chyba, że ktoś potrafi zabrać swojego dipolka na 80-ke lub 40-ke i w trakcie nadawania może z nim chodzić, to niech się łamie przez "p". P-portable, czyli jak sama nazwa wskazuje to stacja przenośna, a nie stacja "pracująca z terenu".
Ci pracujący w akcji ff łamią się przez FF i dopiero takim łamańcem wprowadzają totalny bajzel np. na clastrze który pokazuje że stacja pracuje z Francji. Rzeczona stacja ma tyle wspólnego z krajem leżącym nad Sekwaną jak wpływ wybuchów na Słońcu na ciążę pozamaciczną stonki ziemniaczanej. To jest dowód na dowolną interpretację tego co nazywa się dobrym obyczajem, zasadą opisana w podręczniku lub innym tutaj nie wymienionym dziwolągiem. Gdyby wszelkie łamańce lub inne podobne były podparte jakakolwiek ustawą, zarządzeniem lub aktem prawnym w/w przykład totalnie chorego łamania znaku nigdy nie miałby racji bytu. Podobnie jest z innymi problemami dotyczącymi polskiego krótkofalarstwa np. dowolna interpretacja tego czy okręgi są czy już je diabli wzięli a może ich nigdy nie było. ___________ Greg SP2LIG | | | sp4jkv | 10.05.2014 15:01:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO03FT
Posty: 400 #1837826 Od: 2011-2-11
| [quote=SQ3PMM][quote=sp4jkv]SQ3PMM pisze: sp4jkv pisze:
Moim zdaniem jeśli ktoś nadaje z zamku, obszaru flora fauna itp. powinien łamać się przez nr okręgu, a nie przez "p", bo jak dla mnie radiostacja podłączona do anteny typu dipol, GP, czy LW, przestaje być stacją przenośną... chyba, że ktoś potrafi zabrać swojego dipolka na 80-ke lub 40-ke i w trakcie nadawania może z nim chodzić, to niech się łamie przez "p". P-portable, czyli jak sama nazwa wskazuje to stacja przenośna, a nie stacja "pracująca z terenu".
Ja na przykład nie mam problemu z wzięciem dipola w plecak, czy do samochodu i rozwinięciem go w kilku miejscach w ciągu jednego dnia... tym bardziej z jakimś GP, czy innymi łatwo roskładanymi antenami... a łamanie np. sq3pmm/3 pracując na ft-857, z ruin zamku, w plenerze, zasilając się z przenośnego akumulatora i samochodowej anteny lub terenowego GP jest dla mnie jakoś bez sensu... \
Pozdrawiam Michał
Michał, a czy możesz nadawać w czasie gdy Twój dipol jest w plecaku?? Myślę, że nie... W ten sposób, to ja powinienem się łamać przez "AM", bo przecież moja radiostacja i zwinięty dipol, może wraz ze mną lecieć samolotem w bagażu podręcznym...[/quote]
hmmm... generalnie jeśli masz możliwość nadawania z samolotu na postoju, czy lecąc to dlaczego nie, łam się /AM. Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś nadawał z bagażu podręcznego. Ja nadaję z pleneru, będąc w plenerze, łamiąc się /p lub siedząc w mobilu /m i wołam zwykle słowami "wywołanie ogólne z zamku XXX-XX w XXXXXXX" i wszystko wtedy jest jasne i proste... NIe wiem może to jakieś moje zboczenie, ale jak widzę w clustrze stacje /p to wiem, że to coś ciekawego... ale to moje zboczenie pewnie...[/quote]
A ja nie słyszałem, żeby ktoś nadawał ze zwiniętego dipola leżącego w plecaku... _________________ 73 de SP4JKV Adam | | | SQ6KQJ | 10.05.2014 15:29:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO70
Posty: 208 #1837849 Od: 2013-3-31
| Generalnie jest tak:
/p czyli portable to stacja przenosna: przenoszona lub przeniesiona lub przyniesiona lub przewieziona lub itp... PRACUJACA Z TERENOWEGO QTH (gora, zamek, bunkier, latarnia, ruiny, szalas, studnia, namiot, bagna, grzezawiska, rezerwat, laka, srodek lasu itp...) zazwyczaj z przyniesionego, przewiezionego, przytaszczonego, przenosnego zasilania tj: akumulatora lub agregatu zadko z sieci jak jest taka mozliwosc, z przyniesionymi, przywiezionymi lub przytaszczonymi i zainstalowanymi chwilowo i tymczasowo antenami!!!
/okreg to wy u kolegi w mieszkaniu na kawie gdziekolwiek by to bylo a chcecie sobie pogadac z pod swojego znaku | | | sp3qfe | 10.05.2014 18:47:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1837943 Od: 2009-11-11
| sp4jkv pisze:
Moim zdaniem jeśli ktoś nadaje z zamku, obszaru flora fauna itp. powinien łamać się przez nr okręgu, a nie przez "p", bo jak dla mnie radiostacja podłączona do anteny typu dipol, GP, czy LW, przestaje być stacją przenośną... chyba, że ktoś potrafi zabrać swojego dipolka na 80-ke lub 40-ke i w trakcie nadawania może z nim chodzić, to niech się łamie przez "p". P-portable, czyli jak sama nazwa wskazuje to stacja przenośna, a nie stacja "pracująca z terenu".
Kiedys jak kataryna mogla nadawac z innego miejsca to oznaczalo ze ja przeniesiono... obecnie sa inne systemy antenowe zasilania i radiowe i do nich nalezy dostosowac opis swojej radiostacji. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | sp3qfe | 10.05.2014 19:02:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1837960 Od: 2009-11-11
Ilość edycji wpisu: 2 | sp4jkv pisze:
Moim zdaniem jeśli ktoś nadaje z zamku, obszaru flora fauna itp. powinien łamać się przez nr okręgu, a nie przez "p", bo jak dla mnie radiostacja podłączona do anteny typu dipol, GP, czy LW, przestaje być stacją przenośną... chyba, że ktoś potrafi zabrać swojego dipolka na 80-ke lub 40-ke i w trakcie nadawania może z nim chodzić, to niech się łamie przez "p". P-portable, czyli jak sama nazwa wskazuje to stacja przenośna, a nie stacja "pracująca z terenu".
SQ3PMM pisze:
Ja na przykład nie mam problemu z wzięciem dipola w plecak, czy do samochodu i rozwinięciem go w kilku miejscach w ciągu jednego dnia... tym bardziej z jakimś GP, czy innymi łatwo roskładanymi antenami... a łamanie np. sq3pmm/3 pracując na ft-857, z ruin zamku, w plenerze, zasilając się z przenośnego akumulatora i samochodowej anteny lub terenowego GP jest dla mnie jakoś bez sensu...
sp4jkv pisze:
Michał, a czy możesz nadawać w czasie gdy Twój dipol jest w plecaku??
Widzicie sa dwa aspekty. Mozna rozstawiac stacje i byc przeniesionym i uzywac /p, ale to moze byc problem w zestawieniach dyplomowych.
Druga sprawa znam przypadki bycia w ruchu wraz z antena na HF. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | Electra | 23.11.2024 23:16:07 |
|
| | | sp4jkv | 11.05.2014 11:10:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO03FT
Posty: 400 #1838342 Od: 2011-2-11
| Armand, oczywiście że można być w ruchu z anteną na HF, ale 99% tych, którzy łamią się przez "P" używa długich, drutowych anten, z którymi z całą pewnością nie mogą się przemieszczać przy zachowaniu możliwości ciągłego nadawania i odbioru. Czasem zdarza się, że stacje "P" wykorzystują zasilanie z sieci...
_________________ 73 de SP4JKV Adam | | | sp3qfe | 11.05.2014 14:31:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1838460 Od: 2009-11-11
Ilość edycji wpisu: 1 | sp4jkv pisze:
Armand, oczywiście że można być w ruchu z anteną na HF, ale 99% tych, którzy łamią się przez "P" używa długich, drutowych anten, z którymi z całą pewnością nie mogą się przemieszczać przy zachowaniu możliwości ciągłego nadawania i odbioru. Czasem zdarza się, że stacje "P" wykorzystują zasilanie z sieci...
No bo to jest "zaleciałość" z dawnych dawnych czasów (PIR itp.) kiedy przeniesienie wielkiej "kataryny" z jednej lokalizacji w inną to już było niezłe wyzwanie.... ale mimo wszystko praca ze stacji tymczsowej w innej lokalizacji (przeniesionej/przewiezionej jak tam chcesz) /p (w czasach PIR było zalecenie stosowania /p lub /a dla przeniesionych stacji). Dopiero od niedawna masz popularne przenośne sprzęty na 2m/70cm i inne oraz małe sprzęty HF i wynalazki antenowe w HAM radio o skróceniu relalnej długości anteny HF do 2m długości. Obecnie każdy inaczej myśli niż to było jeszcze 30 lat. Cofać się nie musimy, ale dodatkowa informacja o tym jaka jest nasza stacja powinna być podawana przez operatora przy znaku i niechaj to on opisze ja najlepiej jak potrafi.
Zapewne jak jest w ruchu na HF i doda sufiks /m lub doda informację qrp będzie miał lepsze "wzięcie" niż bez dodatkowych informacji o stacji. Tym dodatkowym sufiksem zwraca na siebie uwagę.
Pracując na 2m słysząc w centrum Polski zachodnie krańce Polski (ten sam okręg 3 i moje stale QTH), ale odległość 150-200km (a kierunek zachodni z mojego QTH to zazwyczaj najdalej 50km) na FM - nie zwrócę na siebie uwagi... Wiedząc jednak o propagacji w tym kierunku, mogę przy wywołaniu ze swoim niezmienionym znakiem wskazać kierunek wywołania lub jeszcze lepiej podać, swoją lokalizację bez żadnego manipulowania dodatkowym sufiksem w znaku.
Tak więc poprzez prawie stuletnią pracę w eterze wielu radioamatorów, mamy obecnie wypracowane "potworne" narzędzie oparte na tradycji i doświadczeniu. Powinniśmy najpierw zrozumieć czemu ono służy, a później nauczyć się właściwie z niego korzystać... ewentualnie dostosować do obecnych unowocześnień technicznych. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | usuniete20151215 | 11.05.2014 14:57:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Biedrusko
Posty: 399 #1838472 Od: 2011-5-14
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Drobne uzupełnienie ,zgodne z prawem i tradycją . NIE łamiemy znaku wywoławczego przez kod Q . Możemy po znaku nadać QRP , ale nigdy nie łamane ( /QRP ) | | | sp5mnj | 11.05.2014 15:43:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #1838504 Od: 2009-12-19
| sp3qfe pisze:
Tak więc poprzez prawie stuletnią pracę w eterze wielu radioamatorów, mamy obecnie wypracowane "potworne" narzędzie oparte na tradycji i doświadczeniu. Powinniśmy najpierw zrozumieć czemu ono służy, a później nauczyć się właściwie z niego korzystać... ewentualnie dostosować do obecnych unowocześnień technicznych.
OK popieram... tylko proszę ...mała, tu, itp. sugestie
przenośna (noszona)/p -- is not -- przeniesiona /??... .../p...????????????
Czasami logika myślenia, wprawia w zakłopotanie
Andrzej | | | SP8LBK | 11.05.2014 16:01:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #1838514 Od: 2010-8-3
| SQ3GJ pisze:
Jeśli nadawał bym z Mobila w dolnośląskim lub z ręczniaka łamał bym się przez SQ3GJ/M6 lub SQ3GJ/P6.
Tu to juz przegiąłeś. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SQ6KQJ | 11.05.2014 16:06:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO70
Posty: 208 #1838525 Od: 2013-3-31
|
na 99% /p na uhf bedzie noszona na 99% /p na hf bedzie przeniesiona
I mysle ze wszyscy o tym wiedza i te stacje nie beda lamac sie przez numer okregu. | | | SP8LBK | 11.05.2014 16:32:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #1838556 Od: 2010-8-3
| litera "P" pochodzi od angielskiego słowa portable, czyli przenośny a "M" od mobil. Zastanawiam się jak długo ta dyskusja jeszcze potrwa? Od lat w świecie krótkofalarskim przyjęte są pewne zwyczaje i należy je stosować a nie wymyślać swoje teorie. Część krajów ma to zapisane precyzyjne w przepisach, inne nie, i nikomu to nie przeszkadza. Pracują na pasmach i łamią swoje znaki, jak maja w swoich przepisach a pozostali jak jest ogólnie przyjęte. Jak się korespondentowi nie podoba to przecież nie musi wołać i nie musi tej łączności logować.
Ja np przyjąłem taką zasadę, wg sposobu zasilania. Pisałem o tym wcześniej. / nr okręgu - sieć elektryczna i możliwość określenia adresu pocztowego (dom kolegi, hotel itp) /p - zasilanie radia z baterii, akumulatora, agregatu. Tu może być 230V, miejski piknik ale praca z parku lub rynku, gdzie nie jestem w stanie określić adresu pocztowego. Coś podobnego jest w Anglii. /m - jw lecz z instalacji elektryczne samochodu, łódki, jachtu /am - jw lecz z instalacji samolotu itp Proste? _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SP5TZY | 11.05.2014 16:50:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 784 #1838568 Od: 2011-9-30
| Oj oj Andrzeju LBK :-), przeczytaj to co napisałeś ;-))) Albo coś jest przyjęte (zwyczaje, o których piszesz) albo Ty coś interpretujesz (przyjąłem taką zasadę.. ;-))
No cóż... trzeba pisać precyzyjnie... :-) Chociaż co do meritum, to się całkowicie zgadzam z tym co napisałeś :-).
Pozdrawiam, Jurek, SP5TZY
_________________ Jurek, SP5TZY | | | sp3qfe | 11.05.2014 17:19:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1838605 Od: 2009-11-11
| Piotrze, co do adresu, to chyba odemnie wypłynęło.... chodziło mi o adres inny niż zgłoszona instalacja antenowa, a nie nadawanie z miejsca, gdzie nie ma adresu. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | Electra | 23.11.2024 23:16:07 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|