NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » AKTUALNY STAN CZŁONKÓW PZK.

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 11 / 14>>>    strony: 12345678910[11]121314

Aktualny stan członków PZK.

  
SP1AP
29.04.2017 13:43:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2422064
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    canis_lupus pisze:

      SP95094KA pisze:

      Aby nie mieć kłopotów z zapłaceniem na czas, można w banku swoim złożyć stałe zlecenie na dokonanie wpłat na konto oddziału i po sprawie



    Jak jakis czas temu proponowałem, aby np. zamiast podpisu na deklaracji członkowskiej był przelew z banku (żeby uprościć procedurę przyjęcia członków) to się podniosło larum, że przecież krótkofalowcy nie mają kont bankowych… Dano mi wyraźnie do zrozumienia, że polscy krótkofalowcy żyją w latach 70-tych.


Poza tym stałe zlecenie ma sens przy stałej wysokości składek.
Jak wymyślą nową cenę, to znowu by trzeba galopować do banku i zmienić.
A ostatnio w bankach robią się kolejki, 2 stanowiska przyjęć klientów, a czekających kilkunastu. pan zielony
  
Electra25.04.2024 12:18:01
poziom 5

oczka
  
SP1AP
29.04.2017 15:18:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2422086
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ja tam prawie wcale nie muszę zaglądać, chociaż mam do mego INGBANK w Pile 30km, ale mam bankowość internetową w domu i sam sobie z chałupy wysyłam przelewy jak jest taka potrzeba. oczko
  
SP9GMK
29.04.2017 16:18:41
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90OH

Posty: 429 #2422096
Od: 2014-11-25
    canis_lupus pisze:

    Jak jakis czas temu proponowałem, aby np. zamiast podpisu na deklaracji członkowskiej był przelew z banku (żeby uprościć procedurę przyjęcia członków) to się podniosło larum, że przecież krótkofalowcy nie mają kont bankowych… Dano mi wyraźnie do zrozumienia, że polscy krótkofalowcy żyją w latach 70-tych.


@SQ9ZAQ a może jeszcze kwalifikowany podpis elektroniczny i składanie deklaracji członkowskiej online via epuap.gov.pl wesoły

Fajnie by było i też jestem za takimi nowoczesnymi rozwiązaniami - i jako ,,opcja dla klasyków" możliwość obrotu dokumentami i składkami na sposób obecny - dla tych, co się tylko gotówko rozliczają i papierologię załatwiają osobiście.

Tylko, że wiesz...no ten, tego...wprawdzie Krótkofalarstwo drogą do politechnizacji społeczeństwa ale ta droga to właściwie dukt szutrowy a Ty tutaj proponujesz zorbienie wielopasmowej autostrady lub trasy Hyperloop oczko to niestety nie to środowisko...

    SP1AP pisze:

    Poza tym stałe zlecenie ma sens przy stałej wysokości składek.
    Jak wymyślą nową cenę, to znowu by trzeba galopować do banku i zmienić.
    A ostatnio w bankach robią się kolejki, 2 stanowiska przyjęć klientów, a czekających kilkunastu. pan zielony


I na to jest rozwiązanie. Jestem członkiem Deutscher Amateur Radio Club i tam kwestia rozliczeń składkowych wygląda tak, że dostaje się obligatoryjnie dostęp do swojego ,,profilu" w systemie (logowanie via stronę www DARC) i tam jest zakładka Mitgliedsbeitrag w której każdy członek znajduje indywidualnie dla siebie wygenerowany numer subkonta do wpłat składek(numer ten zawiera indywidualny numer członkowski) i na ten numer wpłaca się składki. W systemie na początku danego okresu składkowego pojawiają się też dla każdego indywidualne rozliczenia w formie plików PDF z informacjami ile kto wpłacił, ile ma na subkoncie i jak wysoka jest ewentualna nadpłata składki. Działa to tak, że np. za 2017 rok podstawowa składka to 96 Euro ale np. Ja w 2016 roku wpłaciłem więcej niż wynosiła nominalna składka i miałem 50 Euro nadpłaty , czyli do faktycznej zapłaty zostało mi tylko 46 Euro... i teraz w systemie generowany jest też indywidualny wypełniony blankiet przelewu ze wszystkimi danymi - wystarczy wydrukować i iść do banku/na pocztę i wpłacić albo przepisać dane do systemu bankowości elektronicznej i zrobić przelew on-line. To dobry system, odporny na zmianę wysokości składki bo zawsze aktualny stan środków jest dostępny do sprawdzenia. W PZK mogłoby coś takiego też zacząć działać...ale brak ku takim rozwiązaniom ,,woli politycznej".

P.S. Dalej nie wiem, dlaczego w dzisiejszej dobie potrzeba aż tylu OT (33!!!) i aż tylu ,,ludzi systemu" eh eh pytajnikpytajnik
_________________
Pozdrawiam
Grzegorz SP9GMK | HF0POL

Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014
Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu
Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE
Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015

To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu
(za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI)
Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL
OBRAZEK
  
canis_lupus
29.04.2017 16:23:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7458 #2422097
Od: 2013-7-18
    SP9GMK pisze:



    P.S. Dalej nie wiem, dlaczego w dzisiejszej dobie potrzeba aż tylu OT (33!!!) i aż tylu ,,ludzi systemu" eh eh pytajnikpytajnik


Żeby było co piastować.
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
SP1AP
29.04.2017 17:03:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2422105
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    canis_lupus pisze:

      SP9GMK pisze:



      P.S. Dalej nie wiem, dlaczego w dzisiejszej dobie potrzeba aż tylu OT (33!!!) i aż tylu ,,ludzi systemu" eh eh pytajnikpytajnik


    Żeby było co piastować.



Dobre Szymek. Złota myśl 2017 roku! pan zielony
  
SP1AP
29.04.2017 17:43:35
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2422111
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
    rad_n pisze:

      SP1AP pisze:



      Poza tym stałe zlecenie ma sens przy stałej wysokości składek.
      Jak wymyślą nową cenę, to znowu by trzeba galopować do banku i zmienić.
      A ostatnio w bankach robią się kolejki, 2 stanowiska przyjęć klientów, a czekających kilkunastu. pan zielony


    Jest też coś takiego jak polecenie zapłaty, czyli składasz w banku dyspozycję, że mają z Twojego konta płacić rachunki na rzecz określonych podmiotów (określasz w jakich, do jakiej wysokości itd.), a tym podmiotom podajesz informację, że mają stosowne rachunki wysyłać nie do Ciebie tylko na adres banku - wszystko płaci się samo (bank po przyjściu do nich rachunku automatycznie ustawia zrobienie przelewu na ostatni dzień wymagalności płatności lub na 7 dni od daty otrzymania rachunku jeśli terminu płatności nie podano, a do mnie przychodzi stosowna informacja SMS-em, w każdej chwili mogę się zalogować do systemu i anulować ten przelew bądź przełożyć go na inną datę).


Aleś Piotrek Amerykę odkrył. Przecież ja to wszystko mam w domu już od dawna.
Ale stałe zlecenia składam tylko na nie zmieniające się kwoty jak telefon, kablówka, raty itp.
Na zmieniających się wolę trzymać rękę na pulsie i sam robić przelewy, mam je darmo. pomysł
  
SP9GMK
29.04.2017 19:42:45
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90OH

Posty: 429 #2422139
Od: 2014-11-25
@HF1D no i tutaj jest szansa na zmiany przy okazji Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Delegatów PZK, podczas którego jakoby planowana jest nowelizacja statutu. Jaka to szansa? Zwyczajnie możnaby w nowym/znowelizowanym statucie określić, że w danym województwie mogą funkcjonować tylko te OT, które np. w poprzednim roku miały nie mniej niż X członków lub np. których ściągalność składek jest na poziomie 90% w terminie - kryterium na podstawie którego OT mogłyby przejść ,,weryfikację" jest do ustalenia a to co podaję to takie luźnie przykłady, propozycje.
Dalej moznaby wprowadzić zapis, że aby w danym województwie mógł powstać nowy OT musi zebrać się nie mniej niż np. 250 chętnych osób(członków bądź potencjalnych członków PZK) i na koniec wprowadzić zapis, że obecnie funkcjonujący OT przestaje istnieć, jeżeli np. po 3 miesiącach od wejścia w życie zmian statutu nie będzie miał powiedzmy 150 lub 180 członków.
Niestety chyba musi być jakaś forma organizacyjnej presji na to aby było mniej a za to bardziej liczne OT bo to i łatwiej zebrać fundusze np. na siedzibę, wspomaganie klubów, mniej funkcyjnych trzeba.
Jedyny problem jaki może się pojawić to niechęć delegatów do reform, bo jak wiemy dziś liczba delegatów z danego OT skorelowana jest ściśle z ilością członków tego OT (im większy OT, tym więcej delegatów) - po reformie w zamyśle byłoby mniej OT (idealnie i niestety chyba utopijnie 1 OT na województwo), toteż i delegatów byłoby w sumie mniej. Pytanie na ile Delegaci byliby skłonni poświęcić własny ,,stołek" na rzecz ,,dobra wspólnego" jakim jest PZK.

Pytanie kolejne: Czy GKR jako organ kontrolno-doradczy Prezesa ma taką moc sprawczą aby np. przygotować na piśmie swoje rekomendacje w kwestii takiej reformy - no bo jakoś to do delegatów dotrzeć powinno drogą oficjalną (np. przeprowadziliśmy naszą kotrolę i wnioski i zalecenia pokontrolne są zebrane tu i tu i chcemy jako GKR poddać je Zjazdowi pod głosowanie lub chcemy zobowiązać Zjazd do ich przyjęcia na zasadzie jak w rejsieoczko
_________________
Pozdrawiam
Grzegorz SP9GMK | HF0POL

Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014
Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu
Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE
Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015

To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu
(za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI)
Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL
OBRAZEK
  
sp9eno
29.04.2017 20:58:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2331 #2422179
Od: 2010-4-9
Drogi SP9GMK,a co Ty wiesz o kosztach funkcjonowania Oddziałów?
Po Twojej wypowiedzi śmiem twierdzić że nic.
Ale pisać każdy może,lepiej lub gorzej.

Canis - przelew bankowy zamiast podpisu to dobry pomysł.Ale choć prawo takiego rozwiązania nie zabrania, to przy rejestracji statutu mogły by byc komplikacje.Ale ja bym zaryzykował bo warto.
Ale nie podpis jest tu kluczowym hamulcem tylko zatwierdzanie
przyjęcia członka przez Zarząd Oddziału, który musi się zebrać i uchwalić.
A to trwa nieraz parę miesięcy.
Ale jak to zlikwidujesz to kasujesz całą celebrę władzy-to jest problem.

HF1D - a ja jestem Jurku za pozostawieniem na razie Oddziałów i robieniem porządku gdzie indziej, niżej.
Ale o tym nie tu i teraz.

Rozczłonkowanie oddziału wojewódzkiego na Oddziały Terenowe było stosunkowo łatwe.
Mówię o Katowicach.I bynajmniej nie było to robione
dlatego, że ludzie się nie lubili czy byli nadmiernie skłóceni wewnętrznie.
Wiem, bo czynnie w tym uczestniczyłem.
Dlaczego to zrobiliśmy-to za długa historia na pisanie.
Taka była "racja stanu" środowiska na Śląsku.

Połączmy teraz OT Katowice,Rybnik,Gliwice i Rudę Ślaską w całość
to otrzymamy Oddział Wojewódzki liczący około 400 członków.
Jest przy czym robić.Jest potrzebny lokal i ludzie do obsłużenia tych 400 z ich problemami.
Jak istniał ZOW Katowice to do obsługi członków miał 1/2 etatu.
O tym trzeba pamiętać.
Ale jeśli ustaną w PZK przyczyny podziału ZOW Katowice to ja nie mam nic przeciwko strukturze wojewódzkiej.
Tylko ciekawy jestem jak będzie wyglądała łapanka na funkcje w zarządzie./ja się złapać nie dam/

Od chyba roku w stopce MRN-a na PKI jest info o poszukiwaniu
następcy sekretarza i prezesa oddziału.
I nawet dla jaj nikt się nie odezwał.

Mamy w oddziale w Gliwicach 120 członków i ich można "obrobić" bez lokalu i praktycznie bez kosztów.
Jak to robimy to nasza sprawa.
200 członków już byśmy nie dali rady w tych warunkach.
------------------------
Aby wprowadzać takie zmiany , musieli byśmy mieć zorganizowaną organizację.
A MY JEJ NIE MAMY.

Jeśli nie daj Boże porównamy się do DARC to nas po prostu nie ma,
jesteśmy najwyżej pospolitym ruszeniem z porąbanym statutem, którego z resztą nagminnie nie przestrzegamy.

My nawet nie jesteśmy organizacją w porównaniu z PZK z okresu
socjalizmu bo wtedy przynajmniej pilnowano nas abyśmy przestrzegali swój statut.
Szkoda gadać.

Ale bijcie Koledzy pianę dalej bo fajnie się czyta wesoły

Andrzej eno
_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
sp3mep
29.04.2017 21:42:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3771 #2422201
Od: 2009-2-21
od dawna uważam że powinna być możliwość "należenia" do PZK
bez konieczności należenia do OT,
było by mniej OT a te które by były raczej byłyby silniejsze,
kto wie czy nie było by więcej członków PZK ,
OT tyle ile województw ?
a jak Warszawka powróci do 49 województw ?
_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
SP9GMK
29.04.2017 22:10:08
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90OH

Posty: 429 #2422205
Od: 2014-11-25


Ilość edycji wpisu: 1
    sp9eno pisze:

    Drogi SP9GMK,a co Ty wiesz o kosztach funkcjonowania Oddziałów?
    Po Twojej wypowiedzi śmiem twierdzić że nic.
    Ale pisać każdy może,lepiej lub gorzej.


Toteż prowadzimy sobie tutaj dyskurs - brainstorm, wymianę myśli

    SP9ENO pisze:

    Canis - przelew bankowy zamiast podpisu to dobry pomysł.Ale choć prawo takiego rozwiązania nie zabrania, to przy rejestracji statutu mogły by byc komplikacje.Ale ja bym zaryzykował bo warto.

Też myślę, że warto spróbować - a ze statutem nie powinno być problemów jeśli zapisze się tam odpowiednie procedury. Certyfikaty kwalifikowane i różne formy autoryzacji to dziś codzienność.

    sp9eno pisze:

    Ale nie podpis jest tu kluczowym hamulcem tylko zatwierdzanie
    przyjęcia członka przez Zarząd Oddziału, który musi się zebrać i uchwalić.
    A to trwa nieraz parę miesięcy.
    Ale jak to zlikwidujesz to kasujesz całą celebrę władzy-to jest problem.


No jaki problem - wystarczy wprowadzić system wymiany dokumentów online oraz zdalne głosowania via platforma związkowa online i już podejmowanie uchwał mogłoby być robione w razie potrzeby(byłaby tylko kwestia godziny zebrania się przy komputerach w zaciszach swoich domów)

    SP9ENO pisze:

    HF1D - a ja jestem Jurku za pozostawieniem na razie Oddziałów i robieniem porządku gdzie indziej, niżej.
    Ale o tym nie tu i teraz.


A może jednak fajnie byłoby umotywować swój pogląd - choćby ,,OT są dobre bo..."

    SP9ENO pisze:

    Rozczłonkowanie oddziału wojewódzkiego na Oddziały Terenowe było stosunkowo łatwe.
    Mówię o Katowicach.I bynajmniej nie było to robione
    dlatego, że ludzie się nie lubili czy byli nadmiernie skłóceni wewnętrznie.
    Wiem, bo czynnie w tym uczestniczyłem.
    Dlaczego to zrobiliśmy-to za długa historia na pisanie.
    Taka była "racja stanu" środowiska na Śląsku.


No a ja i pewnie nie tylko ja jestem bardzo ciekaw dlaczego ,,decentralizacja regionalna" nastapiła. Czy to miało na celu sprawienie ,,Jest na mało w OT to po partyzancku to ogarniemy i jakoś to będzie a jakby nas było dużo to trzeba by robić to oficjalnie z siedzibą, organizacją etc." czy co Wam się w głowach czaiło z tym planem??

    SP9ENO pisze:

    Połączmy teraz OT Katowice,Rybnik,Gliwice i Rudę Ślaską w całość
    to otrzymamy Oddział Wojewódzki liczący około 400 członków.
    Jest przy czym robić.Jest potrzebny lokal i ludzie do obsłużenia tych 400 z ich problemami.
    Jak istniał ZOW Katowice to do obsługi członków miał 1/2 etatu.
    O tym trzeba pamiętać.

400 potencjalnych członków OT i co z tego - problem raczej jest iluzoryczny, wybujały - no bo co to tak naprawdę zmienia poza większą ilością ludzi do ,,obrobienia" przez QSL Managera? Prawie nic bo te ,,problemy członków to też raczej wymyślanie" - ja np. od wstąpienia do PZK ani razu nie byłem w moim OT - nie mam potrzeby - wszystko załatwiam online lub przez pocztę + raz jedyny zadzwoniłem do skarbnika(jak chciałem wstąpić) - dobrze zbudowana, informatywna strona www + system obsługi członka zautonomizowany, pozwalający pewne dane samemu zmieniać online pozwoli zmniejszyć ilość ,,problemów członków do obrobienia" bo jak coś będę mógł zrobić sam lub znajdę o tym info online to nie będę głowy w OT zawracał.

    SP9ENO pisze:

    Ale jeśli ustaną w PZK przyczyny podziału ZOW Katowice to ja nie mam nic przeciwko strukturze wojewódzkiej.

No to jakież są te przyczyny? To chyba nie jest jakaś wiedza tajemna? Ja chętnie się dowiem o co chodzi...no...chyba, że to jest na zasadzie ,,wszyscy, którzy chcieli o tym wiedzieć - wiedzą o tym"?
    SP9ENO pisze:

    Tylko ciekawy jestem jak będzie wyglądała łapanka na funkcje w zarządzie.

Normalnie, a jak inaczej ma wyglądać? Powinien być profil kandydata(wymagania wstępne, obowiązki i profity) - na całym zachodnim świecie tak to w biznesie działa to i w PZK się sprawdzi.


    SP9ENO pisze:

    Od chyba roku w stopce MRN-a na PKI jest info o poszukiwaniu
    następcy sekretarza i prezesa oddziału.
    I nawet dla jaj nikt się nie odezwał.


Jest na to rada dziecinnie prosta - Sekretarz podaje się do dymisji na ręce Prezesa a następnie Prezes OT składa rezygnacje z pełnionej funkcji do Prezesa PZK. Następcy się znajdą - choćby miał zostać powołany przejściowy zarząd komisaryczny.

    SP9ENO pisze:

    Aby wprowadzać takie zmiany , musieli byśmy mieć zorganizowaną organizację.
    A MY JEJ NIE MAMY.

    Jeśli nie daj Boże porównamy się do DARC to nas po prostu nie ma,
    jesteśmy najwyżej pospolitym ruszeniem z porąbanym statutem, którego z resztą nagminnie nie przestrzegamy.


Znamienna i godna pochwały szczerość ze strony osoby funkcyjnej w OT - tu trzeba głębszej reformy lub doprowadzenia Związku, który dziś funkcjonuje do upadłości i przeprowadzenie wszystkich związanych z tym czynności(uwolnienie się od zobowiązań, wyjście z IARU) a następnie powołanie nowej organizacji z ,,czystą kartą" i z od początku do końca dobrze opracowanymi przepisami organizacyjnymi. Tylko czy nasze środowisko ma na tyle ,,jaj" aby taki manewr wykonać...

    SP9ENO pisze:

    My nawet nie jesteśmy organizacją w porównaniu z PZK z okresu
    socjalizmu bo wtedy przynajmniej pilnowano nas abyśmy przestrzegali swój statut.
    Szkoda gadać.


Dziękuję za rozbrajającą szczerość. To mówi właściwie wszystko.

    SP95094KA pisze:

    Po co tyle OT ?
    Ja dodam - po co tyle klubów, jak i tak część z nich na papierze figuruje
    Po co to, po co tamto ? I to są pytania na forum do nieziemsko kompetentnych działaczy i członków
    Tak się tworzy wirtualne rzeczywistości
    Jeśli okoliczności i przepisy pozwalają na założenie OT blisko członków - zlikwidować ! ABY NIE BYŁO NIC (Kononowicz)


Aby nie było wątpliwości, ja też bym wolał aby kluby funkcjonowały - ale nie funkcjonują i to się raczej nie zmieni. Jak wstępowałem do PZK to najbliższy klub był 40 km ode mnie - to daleko. Uswiadommy sobie, że klubów nigdy nie będzie tyle ile np. kół łowieckich - inna specyfika środowiska

    SP95094KA pisze:

    Czy w przyszłości będzie lepiej ? Nie sądzę
    - jakiś ktoś zawłaszcza kultowy wręcz znak

Obrazek oczko
Resztę pominę milczeniem
_________________
Pozdrawiam
Grzegorz SP9GMK | HF0POL

Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014
Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu
Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE
Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015

To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu
(za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI)
Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL
OBRAZEK
  
sp9mrn
29.04.2017 22:18:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice JO90IG

Posty: 3182 #2422207
Od: 2009-6-22
    sp3mep pisze:

    od dawna uważam że powinna być możliwość "należenia" do PZK
    bez konieczności należenia do OT,


Teoretycznie fajnie. Rzeczywistość jest taka, że obsługę członków oraz obsługę QSL wykonują w głównej mierze SPOŁECZNIE koledzy z Zarządów oddziałów oraz okręgowi i oddziałowi QSL Managerowie.
Robią to za darmo, bo chcą.
Często są olewani, niedoceniani albo napadani.
Jeżeli zlikwidujemy część OT ( co zgrabnie podsumował ENO) i stworzymy duże oddziały, albo w ogóle je zlikwidujemy, to nie będzie chętnych do jakiejkolwiek pracy społecznej.
Po prostu łatwiej się robi coś w znanym i lubianym środowisku. Mój QSL Manager zna wszystkich członków OT, traktują się po koleżeńsku, na dodatek lubi karty QSL - i sobie z nimi radzi. Ale słabo wyobrażam sobie, żeby ze swoją społeczną pracą wybrał się na szerokie ogólnopolskie wody.
Mój Sekretarz, zna wszystkich. Jak przychodzi zbieranie składek, to dzwoni do zapominalskich, wysyła maile, załatwia im różne sprawy... Ale gdyby miał to robić w oddziale 400 osobowym, to powie "dziękuję". Ma swoją pracę, dzieci, wnuki...
Ja też podziękuję. Mnie wystarczy Tygodnik, Fejs i Burzenin. Na co mi to prezesowanie w OT...
Może ktoś się znajdzie - ale nie liczcie na to, że będzie to ktoś aktywny zawodowo. Nie wyrobi. Może jakiś emeryt... jak zdrowie pozwoli.

Nie można zapominać, że niezależnie od struktury, członkowie MUSZĄ mieć zapewnioną obsługę. Ale obsługa SPOŁECZNA nie działa zawsze... Działa wyłącznie w określonych warunkach.

Oczywiście kwestię "na zjeździe należy" pozostawiam genialnym autorom, ponieważ na zjeździe dłosują delegaci - w tym spora ilość prezesów OT. Chcecie żeby Zjazd coś zrobił po waszej myśli - wybierzcie waszych delegatów. Tłumaczyłem, że to proste ;-)
Lenistwo nie pozwala.

A na koniec - bo sporo jest gadania.
A co WY mądrale robicie dla PZK i swoich Kolegów oprócz wymądrzania się i traktowania PZK jak domu publicznego w którym "płacę i wymagam"?
I gadania, że zośka to brzydka i kulawa...

Kto poświęca swój czas pomysły i energię? Komu żona ciosa kołki na głowie, że znowu tylko o tym, PZK?
Chcecie lepszego PZK, to coś zróbcie a nie tylko gadajcie.

mrn

_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
  
Electra25.04.2024 12:18:01
poziom 5

oczka
  
HF1D
29.04.2017 22:31:54
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #2422211
Od: 2015-1-28
Dałem się wkręcić Grzegorzowi i powiedziałem co myślę.
Na wszelki wypadek skasowałem post bo AKI wykorzystał to od razu do ataku na SP5ELA.

Jacek, Na to mojej zgody nie będzie. Załatwiaj swoje fobie sam.

Grzegorz,
tak jak powiedział ENO nie masz pojęcia nie tylko jak funkcjonują oddziały, ale nie masz w ogóle pojęcia jak funkcjonują jakiekolwiek organizacje.

Twój speech o tworzeniu statutu na Zjezdzie mógłby co najwyżej wzbudzić uśmiech i posądzenie o naiwność, ale to co napisałeś o GKR jako o rzekomym organie kontrolno-doradczym Prezesa pogrąża Cię po prostu.

_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp3mep
29.04.2017 22:43:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3771 #2422214
Od: 2009-2-21
Maciek,nie wiem jak gdzieś indziej ale jest nas tu kilku co ciekawe należymy bodaj do 3 różnych OT
i nie dlatego ze się nie lubimy a jednak coś tam działamy może nie są to wielkie
przedsięwzięcia ale są,i z naszej pracy korzystają nie tylko członkowie PZK,
ale zgadzam się z Tobą całkowicie że do społecznej pracy to nie ma chętnych,
mało kto chce poświęcać swój czas,
za to zawsze się znajdą "narzekacze" i ci "co zrobili by lepiej"
zresztą tak samo jest tu na tym forum,
_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
SP9GMK
30.04.2017 09:58:53
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO90OH

Posty: 429 #2422304
Od: 2014-11-25


Ilość edycji wpisu: 1
No to kolejno:

    HF1D pisze:

    Dałem się wkręcić Grzegorzowi i powiedziałem co myślę. Na wszelki wypadek skasowałem post(...)


Czyżby stara mądrość, że człowiek mówi prawdę tylko wtedy gdy się zapomni lub pomyli się sprawdzała zaniemówił

    HF1D pisze:

    Grzegorz, tak jak powiedział ENO nie masz pojęcia nie tylko jak funkcjonują oddziały, ale nie masz w ogóle pojęcia jak funkcjonują jakiekolwiek organizacje.

Ferujesz Waść wyroki i opinie nie znając mnie, nie rozmawiając ze mną osobiście nigdy nawet...
    HF1D pisze:

    Twój speech o tworzeniu statutu na Zjezdzie mógłby co najwyżej wzbudzić uśmiech i posądzenie o naiwność

A w którym dokładnie miejscu ja napisałem, że Statut trzeba tworzyć na Zjeździe?? Ja napisałem tylko, że zmiany statutu trzeba przegłosować na Zjeździe. Wiem doskonale, ze to jest tego rodzaju dokument, który na dzień zjazdu powinien być:
a.) napisany w formie projektu do zatwierdzenia z uzasadnieniem (i tym zdaje się komisja statutowa się zajmuje/ma się zająć)
b.) powinien zostać zbadany przez prawników pod kątem ewentualnych nieścisłości z aktami nadrzędnymi i stosowna opinia powinna być Zjazdowi przedstawiona (pytanie retoryczne: Czy związek posiada swój własny dział prawny?)
c.) nad całością dyskusji i nad głosowaniem projektu statutu powinien pieczę sprawować prawnik obecny na Zjeździe(z tego co pamiętam, to na zeszłorocznym KZD nikogo takiego nie było i efekty mamy...)

    HF1D pisze:

    ale to co napisałeś o GKR jako o rzekomym organie kontrolno-doradczym Prezesa pogrąża Cię po prostu.

No to jake zadanie ma GKR jak nie ,,patrzenie na ręce Prezesa" i nadzór nad tum aby jego działanie(i Związku ogólnie) nie naruszały prawa? Czyżbym źle zinterpretował art. 26 Statutu

Gdzie wola tam i sposób się znajdzie - tylko czy wola do zmian jest...bo tego, że ewentualne zmiany będą ,,niezgodne z linią partii" to jestem pewien. Nikt nie lubi sam na siebie kagańca zakładać.

    SP9MRN pisze:

    Teoretycznie fajnie. Rzeczywistość jest taka, że obsługę członków oraz obsługę QSL wykonują w głównej mierze SPOŁECZNIE koledzy z Zarządów oddziałów oraz okręgowi i oddziałowi QSL Managerowie.
    Robią to za darmo, bo chcą.
    Często są olewani, niedoceniani albo napadani.
    Jeżeli zlikwidujemy część OT ( co zgrabnie podsumował ENO) i stworzymy duże oddziały, albo w ogóle je zlikwidujemy, to nie będzie chętnych do jakiejkolwiek pracy społecznej.


Powiem coś niepopularnego i pewnie zostanę objechany za ten pogląd ale przyzwyczaiłem się już:
A dlaczego nikt nie próbuje zrobić ODPŁATNEJ OBSŁUGI QSL dla Członków i Nieczłonków PZK?
Możnaby zrobić pewien limit wychodzących QSL dla Członka, po przekroczeniu którego wymaganabyłaby opłata za obrót QSL a przychodzące QSL Członkowie dostawali by gratis (Taka marchewka na to, żeby jednak członkiem PZK zostać).
Nieczłonkowie za każdą ilość wysłanych i odebranych QSL by płacili określoną kwotę w ujęciu rocznym lub na zasadzie miesięcznej subskrypcji(coś jak abonament telefoniczny).
Ale tak się nie stanie. I wszyscy wiecie dlaczego. Nie dla tego, że to nie jest możliwe do realizacji, nie dla tego, że byłby ,,opór materii". Dlatego, że okazałoby sie, że członkostwo w PZK nie daje nic więcej ponad obsługę QSL i gdyby ta obsługa była na zasadach komercyjnych to chyba w PZK by zostali sami członkowie Zarządów OT i ZG i z 3900+ dusz by się zrobiło max kilkaset. Taka smutna prawda.
    SP9MRN pisze:

    Po prostu łatwiej się robi coś w znanym i lubianym środowisku. Mój QSL Manager zna wszystkich członków OT, traktują się po koleżeńsku, na dodatek lubi karty QSL - i sobie z nimi radzi. Ale słabo wyobrażam sobie, żeby ze swoją społeczną pracą wybrał się na szerokie ogólnopolskie wody.
    Mój Sekretarz, zna wszystkich. Jak przychodzi zbieranie składek, to dzwoni do zapominalskich, wysyła maile, załatwia im różne sprawy... Ale gdyby miał to robić w oddziale 400 osobowym, to powie "dziękuję". Ma swoją pracę, dzieci, wnuki...

Po pierwsze to jest postawa bierna - wiem, ze problem jest ale będę udawał, ze go nie ma to może zniknie. NIE. PROBLEM NIE ZNIKNIE
Braliście kiedyś pod uwagę taką ewentualność, ze do Was do OT50 wpływa nagle 50 lub sto poprawnych formalnie podań o wstąpienie do PZK i waszego OT? (np. od ludzi jeszcze bez znaku ale chcących zostać SWL i wysyłać QSL) i co wtedy? Tacy chętni dostaną odmowę przyjęcia bo...będzie za dużo luda w OT i ani skarbnik ani qsl managel tego ,,po partyzancku" już nie obrobi?
Na taką sytuację jest rada. Ta rada to dobrze zaprojektowany i poprawnie zaimplementowany system obsługi członkowskiej na poziomie OT i całego PZK. Skarbnik ani QSL manager sami przecież nie muszą do nikogo klepać maili, to może robić dobrze skonstruowany bot, który w zadanej dacie wyśle do wielu(maili z bazy danych) wiadomości o zadanej konkretnej treści(np. z przypomnieniem o wpłacie składki i z numerem konta do wpłat). Takie rozwiązanie było proponowane przez komisję do spraw informatyzacji ale znów młodzi zostali pokonani siłą doświadczenia (w stylu ,,po co Ci to, co chcesz przez to osiągnąć?").
Kolejna sprawa - znów niepopularna. Gdzie to jest powiedziane, że osoby wykonujące pracę w Związku mają to robić społecznie? Dlaczego nikt nie pomyśli o tym aby osobom pracującym w CB QSL i w biurach QSL OT wypłacić wynagrodzenie(choćby na umowę zlecenie). Emeryt/rencista mógłby sobie chętnie dorobić a i Związek za takich by ZUSu nie musiał płacić.
Czy ktokolwiek liczył ile kosztuje Związek realnie teraz obsługa QSL a ile kosztowała by ta sama obsługa gdyby np. każdy QSL manager dostawał 600 PLN/miesiąc netto
I nie mówcie o tym, ze to trzeba ręcznie sortować - dziś już są zautomatyzowane systemy do kart QSL i człowiek to nadzoruje ale karty sortują się same.
    SP9MRN pisze:

    Nie można zapominać, że niezależnie od struktury, członkowie MUSZĄ mieć zapewnioną obsługę. Ale obsługa SPOŁECZNA nie działa zawsze... Działa wyłącznie w określonych warunkach.

ZGADZAM SIĘ i dlatego może warto pomyśleć o godnym wynagradzaniu niektórych osób realnie pracujących dla Związku?

Przy okazji zastanawia mnie jeszcze jedno. Wiemy o tym, że z kasą w PZK jest ciężko. Skarbnik kol. Marek SP5LS/SP0P robi co może ale z pustego to...
Dlaczego więc PZK nie prowadzi działalności handlowo-usługowej na wzór zagranicznych Związków jak DARC RSGB czy ARRL? Gdzie jest ,,sklepik organizacyjny"? Gdzie mogę nabyć koszulki, kubeczki, czapeczki smycze i inne gifty z logo PZK. Gdzie jest robienie koszulek na zamówienie z logiem PZK i ze znakiem? Gdzie jest oferta projektowania i wykonania kart QSL? Wreszcie gdzie jest wydawnictwo made by PZK z publikacjami książkowymi, kalendarzami, mapami etc.?
Wiem, ze większość tego typu inicjatyw już jest, tym niemniej gdyby coś takiego zaproponował też PZK to mógłby pewnie trochę kasy zarobić i być może problem płynności finansowej nie byłby aż tak groźny. Inne zagraniczne organizacje mogą - To dlaczego w PZK się nie da
P.S. Dalej nie wiem, dlaczego środowisko śląskich krótkofalowców przeszło ,,rozbicie dzielnicowe"? Może byłby to ktoś łaskaw wyjaśnić?
=====================================================================================================================
    SP95094KA pisze:

    No więc trochę o klubach

    Znałem "zacne" kluby z ogromnymi tradycjami - przestały istnieć

    Znałem kluby które rodziły się w bólach - i nie przeszły przez "kanał rodny" Nawet były przypadki, że ani nic się nie uroiło
    a i rodzący "zeszli"

    Znam kluby które mają wzloty i głębokie dipy do zamrożenia wręcz działalności na jakiś czas Takie odradzające się Feniksy Powstające z przechowywanych popiołów, to zazwyczaj ogromne samozaparcie takich, częściej takiego, który wie że istnieje pewna reguła, prawidłowość. Do klubu przychodzą nowi, zdobywają ostrogi i kupują rumaka - potem z fantazją jadą pod Samosierę
    Obecnie eskapada pod Samosierę wygląda tak:
    Boso ale w ostrogach, z ułańską fantazją, młody ułan, już nie na chabecie a wręcz na ośle, szuka meandrów wymytych po ostatnich ulewach, aby w nich dokonać ataku na mityczne ... nie działa Hiszpanów ! Dokonuje taki ataku na Dzikie Pola i atakuje miraże i inne fatamorgany Taki rodzimy Don Kichote, nawet bez giermka zazwyczaj

    Wracając do tego zamrożonego, uśpionego klubu. Po co, co rusz tworzyć nowe struktury, nowy klub. Ważne aby był nestor, który na sprawach klubowych zjadł zęby i dwie sztuczne szczeki
    Znajdzie się nowy narybek, bez reanimowania "wojska z poboru" Wtedy taki zamrożony, czy uśpiony klub powstaje z popiołów i rusza z buta Bo ten nestor, strażnik tych iskier w popiele, ma multum kolegów co na jedno gwizdnięcie, zwoła nowych chętnych z kompetencjami i zacięciem pedagogicznym nawet do szkolenia nowych Tu żadne TEN-TEC + 500 nie jest potrzebne

    Znam też kluby, których członkowie potrafią pogodzić swoją prywatną działalność, działać na swój rachunek, ale i wkładać maksimum wysiłku by klub funkcjonował, by klub był aktywny nie tylko w eterze, także na zewnątrz - pokazy od czasu do czasu dla gawiedzi, zainteresowanie swą działalnością lokalne społeczności, od sołtysa począwszy
    Najgorzej jak się zaczynają natarczywe pytania ? A co ja będę z tego miał ?

    Znam ludzi którzy po wymówieniu lokalu na klub, klamoty przenieśli do swoich posesji np do murowanej altany (przykład niesiniejącego klubu SP6PAE, potem SP9PAE)
    Znam przypadek że klub z zarąbiascie dobrej lokalizacji w wieżowcu, w najwyższym punkcie miasta, musiał się wyprowadzić
    Jest w prywatnym domu u pasjonata który w tym klubie dział od pół wieku Wszystkie klamoty trzyma u siebie, jest głównym organizatorem wypadów w terenowe QTH na czas Prób Subregionalnych Wymaga to sporej logistyki i nawet własnych środków, z płatniczymi włącznie - Bo to pasjonat krótkofalarstwa z prawdziwego zdarzenia i na forach się nie szlaja i głupa nie rznie

    Post napisałem aby trochę rozjaśnić co niektórym ich zapyziałe zaścianki oraz namawiać do przeorientowania się na Mniemanologię Stosowaną - lub po sąsiedzku - do Aloszy Awdiejewa po nauki Filozofii Potocznej - namówić jako promotora do pracy naukowej np Prawo Ham Spirit

    hej !


Co do klubów - upadają, zamykają się - bo brak targetu, brak zapotrzebowania na nie. Niestety można policzyć na palcach kluby, które dziś są naprawdę atrakcyjne dla nowych członków(bo np. organizują wyprawy DX, bo robią kursy, prelekcje, wyklady). Dziś do klubu idzie się po coś trochę innego niż za komuny - wtedy szło się tam pośrednio po ,,licencję" bo to klub był jednostką, gdzie chętny przygotowywał się do egzaminu, bo to PZK(często w klubie) egzaminował na świadectwo, bo to PZK(poprzez klub) rekomendował bądź nie wydanie pozwolenia. A dziś większość tych dawnych zadań klubowych można samemu zrobić - via internet , via książki. A egzamin i tak zdaje się w UKE bezpośrednio i z określonej puli pytań. Dziś klub nawet nie może (bo mu nie wolno) przygotować osobę chętną do pracy na pasmach przed otrzymaniem świadectwa operatorskiego(vide Art. 149 PT). Dlatego dziś rolą klubu - jeśli oczywiście mamy szczęście i taki akurat jest w okolicy - jest pokierowanie świeżaka do UKE z hasłem ,,Przyjdź do nas jak już będziesz miał świadectwo operatorskie a my Ci pokażemy co i jak robić z radiem" , ,,Tu masz pytania - naucz się i zdaj egzamin - a potem się zacznie przygoda".
I nie mówię tutaj, żeby świeżak zaraz po egzaminie leciał i wyrabiał pozwolenie - klub np. może powiedzieć ,,zdaj egzamin ale z pozwoleniem się wstrzymaj aż się nie podszkolisz pod naszym okiem". Choć ja i tak jestem zdania, że pozwolenie i świadectwo warto mieć w szufladzie bo ,,leży i jeść nie woła" a przydać się może - a można być przez dłuższą chwilę mimo posiadania świadectwa/znaku SWL na psamach.

A praca naukowa - Prawo Ham Spirit - do tego trzebaby danych, bibliografii, materiału badawczego. Jeśli by się już taki zapaleniec znalazł i promotor na tyle szalony aby to przyjąć może okazać się, że wnioski z tej pracy będą druzgocące dla środowiska - bo nauka nie polega na ,,a bo my tak mówimy albo bo tak było zawsze".

Miłej przedmajówkowej niedzieli Wszystkim oczko
_________________
Pozdrawiam
Grzegorz SP9GMK | HF0POL

Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014
Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu
Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE
Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015

To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu
(za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI)
Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL
OBRAZEK
  
sp9mrn
30.04.2017 11:40:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice JO90IG

Posty: 3182 #2422325
Od: 2009-6-22


Ilość edycji wpisu: 1
    SP9GMK pisze:



    Gdzie wola tam i sposób się znajdzie - tylko czy wola do zmian jest...bo tego, że ewentualne zmiany będą ,,niezgodne z linią partii" to jestem pewien. Nikt nie lubi sam na siebie kagańca zakładać.

Całą resztę bajek pominę, zatrzymam się tylko na tej jednej.
Drogi GMK
To nie "partia nie chce zmian, tylko ty nie chcesz. Gdybyś chciał, to zmieniłbyś zarząd Twojego OT na inny niż (jak uważasz) "betonowy"
Gdybyś tylko chciał - bo to łatwe.
Oczywiście musiałbyś zapewnić takie drobiazgi jak skarbnik, sekretarz, qsl manager - czyli ludzie, którzy pracują a nie piastują. Ty mógłbyś nawet być Prezesem i prowadzić oddział do dobrej zmiany. I żyć w sławie pławiąc się w zaszczytach.
Mógłbyś - gdybyś tylko chciał.
Ale nie chcesz. Masz swoje powody. Jednym z nich jest fakt, że łatwiej jest wypisywać pierdoły na forum niż się wziąć za robotę.
Poza tym oczywiście nie masz czasu.
Jak my wszyscy.

MAc
mrn


_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
  
sp3mep
30.04.2017 21:18:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3771 #2422428
Od: 2009-2-21


Ilość edycji wpisu: 1
    SP9GMK pisze:


    No to kolejno:
    ........
    ciach,


Grześ,
HF-iarz i MRN bardzo grzecznie Ci odpowiadają ,
ja po przeczytaniu Twego wpisu (wybacz) muszę zapytać wprost,
czy Ty napewno jesteś z planety Ziemia ?
_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
sp9mrn
30.04.2017 23:29:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice JO90IG

Posty: 3182 #2422453
Od: 2009-6-22
    sp9aki pisze:



    A może warto w tej sytuacji przemyśleć połączenie OT-50 z którymś z ościennych Oddziałów Terenowych PZK?
    Czy było już rozważane takie wyjście z sygnalizowanego powyżej kryzysu kadrowego?


Ależ myśl Jacku. Fajnie, że zdecydowałeś się coś zrobić dla Kolegów.
Z niecierpliwością czekam na analizy.

Może ktoś weźmie przykład z Jacka i też chciałby coś zrobić pożytecznego?

MAc
mrn
_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
  
SP2LIG
01.05.2017 08:46:10
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13005 #2422506
Od: 2009-3-16


Ilość edycji wpisu: 1
Kolejne totalnie chore pomysły rodzą się w gorących czerepach dot likwidacji/zmniejszenia ilości OT, np wojewódzkie Oddziały.
Już wcześnie w czasie konsultacji społecznych podobne również totalnie chore pomysły doprowadził do obecnego totalnego bajzlu znakowo/okręgowego i totalnej jazdy na PZK.

Dzięki takim totalnie durnym pomysłom doprowadzicie do tego że obecnie w nienajlepszej kondycji Związek popadnie totalnie w nieuleczalne suchoty.
Czy na tym wam zależy "uzdrowiciele" PZK z bożej łaski ??????? A kysz.
______________
Greg SP2LIG
  
sp9mrn
01.05.2017 09:54:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice JO90IG

Posty: 3182 #2422513
Od: 2009-6-22
    SP2LIG pisze:

    Kolejne totalnie chore pomysły rodzą się w gorących czerepach dot likwidacji/zmniejszenia ilości OT, np wojewódzkie Oddziały.
    Już wcześnie w czasie konsultacji społecznych podobne również totalnie chore pomysły doprowadził do obecnego totalnego bajzlu znakowo/okręgowego i totalnej jazdy na PZK.
    Dzięki takim totalnie durnym pomysłom doprowadzicie do tego że obecnie w nienajlepszej kondycji Związek popadnie totalnie w nieuleczalne suchoty.
    Czy na tym wam zależy "uzdrowiciele" PZK z bożej łaski ??????? A kysz.
    _____________
    Greg SP2LIG


Takie pomysły biorą się z totalnej niewiedzy.
Popatrz Grześ, taki 9GMK należy do DARC i bez stresów pisze, że płaci 100 euro składki rocznie. Co więcej - bez obsługi QSL. Czyli składka kosztuje go około 5 razy tyle co w SP. Ma taką fantazję. Wolno mu.
I opowiada o tanich maszynach do sortowania.
Właściwie dlaczego w SP nie miałaby składka wynosić tyle samo? - prąd kosztuje tyle samo, paliwo podobnie, za przesyłki płacimy podobnie, chociaż po ostatnich podwyżkach masówkę opłaca się wysyłać z Niemiec. Większość lokali DARC ma za darmo od państwa niemieckiego, a stoisko na Ham radio kosztuje ich tyle co nas (oczywiście za metr, bo stać ich na większe)
Nawet TRXy mają taniej... Dosyć żartów.
Ale GMK usiłuje nas porównywać...
Bo nie rozumie... I można mu tłumaczyć, ale nie dociera. I chyba nie dotrze.
Podobnie jak nie dociera do części Kolegów fakt, że oddziały powstają tam, gdzie chcą tego członkowie. Nie dlatego, że chce tego umowna "władza".

Może by tak podnieść składki do 500. ciekawa koncepcja. Wtedy nawet indywidualne subkonta by miały sens ;-)

Maciek
sp9mrn

PS
Bierzcie przykład z Jacka, włączcie się do pracy na rzecz Kolegów,
PILNIE POSZUKIWANE osoby do współpracy z Tygodnikiem Krótkofalowca a dokładniej:
1. Fachowiec od InDesign (z własnym softem)
2. Korespondenci terenowi - tylko wy wiecie, gdzie coś się u was dzieje.
(nie chodzi wyłącznie o autorskie materiały, ale również o zbieranie materiałów od uczestników imprez. Nie trzeba wszędzie jeździć, ale wy lokalnie znacie ludzi.)




_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
  
SP2LIG
01.05.2017 10:18:48
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13005 #2422517
Od: 2009-3-16


Ilość edycji wpisu: 1
    sp9mrn pisze:

      SP2LIG pisze:

      Kolejne totalnie chore pomysły rodzą się w gorących czerepach dot likwidacji/zmniejszenia ilości OT, np wojewódzkie Oddziały.
      Już wcześnie w czasie konsultacji społecznych podobne również totalnie chore pomysły doprowadził do obecnego totalnego bajzlu znakowo/okręgowego i totalnej jazdy na PZK.
      Dzięki takim totalnie durnym pomysłom doprowadzicie do tego że obecnie w nienajlepszej kondycji Związek popadnie totalnie w nieuleczalne suchoty.
      Czy na tym wam zależy "uzdrowiciele" PZK z bożej łaski ??????? A kysz.
      _____________
      Greg SP2LIG



    .......Popatrz Grześ, taki 9GMK należy do DARC i bez stresów pisze, że płaci 100 euro składki rocznie. Co więcej - bez obsługi QSL. Czyli składka kosztuje go około 5 razy tyle co w SP. Ma taką fantazję. Wolno mu.
    I opowiada o tanich maszynach do sortowania.
    Właściwie dlaczego w SP nie miałaby składka wynosić tyle samo? - prąd kosztuje tyle samo, paliwo podobnie, za przesyłki płacimy podobnie,........ c






SP9MRN.

MAc, oczywiście że jemu wolno tak jak każdemu innemu.
Ja też jestem za tym żeby płacić 100 euro nawet składki miesięcznej, jeżeli tylko zarobki będę miał adekwatne do zarobków w starych krajach UE, oczywiście w euro.
Póki co to ceny mamy zachodnie a zarobki afrykańskie, jak byś nie patrzył coś tu totalnie nie sztymuje.

W dalszy ciągu podtrzymuję: łapy precz od OT. Towarzysze, nie dajmy się zwariować nawiedzonym ale tym totalnie negatywnie.
_______________
Greg SP2LIG
  
Electra25.04.2024 12:18:01
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 11 / 14>>>    strony: 12345678910[11]121314

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » AKTUALNY STAN CZŁONKÓW PZK.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny