NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » PZK - "GRA W OTWARTE KARTY"

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 3 / 5>>>    strony: 12[3]45

PZK - "gra w otwarte karty"

czyli konkrety...
  
sp6nic
29.03.2011 22:56:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Okolice Milicza

Posty: 1894 #674358
Od: 2009-6-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Gdzie napisałem nie prawdę??? Byłeś członkiem i już nie jesteś. Czyli jesteś "byłym członkiem" ZG PZK. Gdzie tu nie prawda? Gdzie tu fałsz? Własne zdanie cenna rzecz. Ale jak chce się działać w większej organizacji, wpływać na jej losy, chciec cos zrobic pozytywnego, to trzeba się też liczyć i szanować zdanie innych.
73 Marek sp6nic
_________________
73 Marek sp6nic
  
Electra25.04.2024 11:00:37
poziom 5

oczka
  
sp5uhw
29.03.2011 23:25:37
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 239 #674376
Od: 2009-6-22



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Marku SP6NIC

Ne rozśmieszaj mnie z nazwaniem PZK jako większą organizacją. W stosunku do ilości wydanych pozwoleń indywidualnych to PZK jest bardzo mała organizacją i gdyby nie obsługa kart QSL powiązana z członkostwem to na pewno nie miała by takiej ilości członków. PZK przy życiu trzyma obsługa kart QSL nic więcej.

A co do zmian to w PZK one nie nastąpią tak szybko bo ktoś musi to zrobić i nie zrobi tego ten kto nie ma poglądów innych niż obecni działacze.

Od tego że SP5UHW nie będzie członkiem ZG PZK w PZK się nie polepszy i PZK od tego się nie zmieni. Od tego PZK nie będzie inaczej postrzegana niż jest obecnie.

Wiara w to że zniknięcie SP5UHW spowoduje, że zacznie wszystko kwitnąć jest po prostu wielką pomyłką.

PZK jest organizacją która będzie marginalizowana, a SP5UHW jako prywatna osoba ma większe możliwości działania niż jako osoba funkcyjna w PZK.

Witold Zakrzewski
SP5UHW

PS. a kłamstwem i nie prawdą z Twojej strony było to że napisałeś że opinia zacytowana była opinią byłego członka ZG PZK - na mojej stronie prywatnej są tylko i wyłącznie moje prywatne opinie jako osoby a nie jako osoby funkcyjnej w tej czy innej organizacji.
  
sp6ouj
29.03.2011 23:27:55
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Głubczyce, JO80VE

Posty: 664 #674379
Od: 2007-9-7



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY

Marek SP6NIC napisał:

Ale jak chce się działać w większej organizacji, wpływać na jej losy, chciec cos zrobic pozytywnego, to trzeba się też liczyć i szanować zdanie innych.
73 Marek sp6nic


No właśnie. Podoba mi sie to zdanie. Tylko aby to tyczyło sie wszystkich, nie tylko jednej strony.
Nie jest poszanowaniem zdania innych blokowaniem ich na forum. Po to sa właśnie fora, aby na nich prowadzić dyskusję. Nie ma obowiązku mieć takie samo zdanie we wszystkim, bo wtedy już dyskusji nie będzie.



_________________
73! Arek sp6ouj
http://www.skpo.glubczyce.info
  
sp5uhw
29.03.2011 23:48:03
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 239 #674396
Od: 2009-6-22



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Arku SP6OUJ

Zacznij się przyzwyczajać w PZK istnieje zasada "ruki pa szwam" i równaj do ogółu.

Jak tego nie zrobisz będziesz na marginesie. W PZK chodzi o przytakiwanie i przyklaskiwanie.

Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
sp6ouj
29.03.2011 23:56:07
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Głubczyce, JO80VE

Posty: 664 #674404
Od: 2007-9-7



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Witek, już jestem na marginesie. Przyzwyczajać się do tego raczej nie będę.
Gdybym przytakiwał, to by mnie na forum PZK nie zablokowali.

Jestem w tej komfortowej sytuacji, że piszę to co myślę. Nie jestem klakierem, mam własne zdanie. Mogę polemizować z każdym, kto ma inne zdanie. Jeśli mnie przekona do swojego zdania, to przyznam jemu rację. Jednak nie może być sytuacji, kiedy tego z odmiennym zdaniem blokuje się. Jest to ewidentny brak argumentów i chęci dyskusji.


_________________
73! Arek sp6ouj
http://www.skpo.glubczyce.info
  
sq2mma
30.03.2011 00:12:43
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: TCZEW / JO94JC

Posty: 54 #674412
Od: 2011-3-19
    sp6ouj pisze:



    Jak zapewne wiesz, po Zjeździe w Szczyrku powstało kilka Komisji pozjazdowych. Komisje te przez dłuższy czas pracowały i wypracowały pewne dokumenty, które trafiły do "szuflady". Kosztowało to wielu ludzi dużo pracy. Sam też nad tym pracowałem i jest mi przykro, że te dokumenty nie weszły w życie. Taka sytuacja powtórzyła się także w sprawie zmian w nowym Statucie PZK. Przegłosowano "gniot", który stanowi w tej chwili tylko problem, bo sąd musiał go odrzucić. Za zwołanie kolejnego nadzwyczajnego zjazdu zapłacimy oczywiście my, z naszych składek. Ty sposobem pozbędziemy się możliwości wydania tych pieniędzy na coś bardziej krótkofalarskiego. Kluby, to powinien być priorytet w PZK.


Smutna rzeczywistość tej organizacji.
Czy oddziałowi delegaci to taki beton, że odrzucają wszystkie projekty zmian?




_________________

73! Sławek
  
sp5uhw
30.03.2011 00:13:25
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 239 #674413
Od: 2009-6-22



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Arku SP6OUJ

W PZK jest wszystko możliwe bo większość pozwala się manipulować mniejszości.

Smutna prawda jest taka że większości PZK nie interesuje byle by karty QSL dochodziły.

Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
sq2mma
30.03.2011 00:33:20
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: TCZEW / JO94JC

Posty: 54 #674421
Od: 2011-3-19
Witoldzie, ja robię mało takich łączności, w których korespondent proponuje wymianę kart. Taki niedzielny krótkofalowiec ze mnie. Bez problemu mogę pocztą wysyłać karty ze znaczkiem i kopertą zwrotną. Ale żebym mógł w tą przysłowiową niedzielę robić te kilka łączności to musi istnieć organizacja, która będzie pilnować moich interesów. I taka była moja główna motywacja, gdy 2004 roku zapisałem się do PZK.
_________________

73! Sławek
  
sp6nic
30.03.2011 00:40:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Okolice Milicza

Posty: 1894 #674423
Od: 2009-6-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Czy to coś złego iż zdecydowana większość jest zainteresowana tylko kartami QSL? Tak jest na całym świecie, we wszstkich organizacjach krótkofalarskich. I jest to normalne. Całkowicie normalne. Do organizacji zapisujemy się " po coś". Dotyczy to wszystkich organizacji. Tylko znikomy procent członków pasjonuje się niuansami typu " kogo zablokowali na forum" czy "kolejną porawką do statutu wniesioną przez...". Normalne jest też iż w każdej organizacji zawsze znajdzie sie parę osób, którym zawsze , wszystko, nie będzie pasowało. W PZK wiele można zmienić i nalezy to zrobic. Ale nie przez rewolucję i nie wbrew członkom związku. W dodatku trzeba to robić z poszanowaniem statutu, prawa. Inaczej zaraz znajda się tacy co doniosa gdzie trzeba. Kilka osób od lat wieszczy nadciągający upadek. A tu proszę: http://pzk.org.pl/news.php?readmore=1739 znowu wzrost liczby członków!wesoły Jeśli jest tak tragicznie to czemu ludzi przybywa?! I to systematycznie, od lat. Aczkolweik po woli. Rozumiem iż ta wiadomość kulku osobom sie nie spodoba!lol ale takie są fakty.
73 Marek sp6nic
_________________
73 Marek sp6nic
  
sp5uhw
30.03.2011 01:01:35
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 239 #674433
Od: 2009-6-22



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
SQ2MMA

Ja Cię rozumiem, dla Ciebie organizacja musi coś oferować, a PZK po za obsługą kart QSL i pseudo ubezpieczeniem nic nie oferuje członkom.

SP6NIC

To przyjżyj się nie tabelce o wzroście członków tylko zadaj sobie nieco trudu i poznaj wiek tych członków.

Wiesz jeśli podstawą działalności organizacji mają być członkowie wieku emerytalnym to tylko pogratulować.

Jeśli Prezes jednego z największych oddziałów terenowych cieszy się, że nowym członkiem zostaje osoba w wieku lat 60 a nie ma nowych członków w wieku lat 17-25 to coś z ta organizacją jest nie tak.

Co do organizacji na świecie to się mylisz - tam nie zostaje się członkami dla wymiany kart QSL, ale dla tego że organizacja daje coś swoim członkom, konkretne namacalne rzeczy.

Dziwię się Tobie Marku SP6NIC bo jakoś bez skrępowania atakowałeś władze PZK z Leszna wskazując na błędy i nieprawidłowości, ale jak obecnie jesteś członkiem ZG PZK i masz doczyniena z obecnymi władzami które robią dokładnie to samo co władze z Leszna to już nie krytykujesz i nie mówisz że jest to nieprawidłowe. (żebyś nie zarzucił mi nieprawdy to powiem że dysponuje dość obszerna dokumentacja twoich wypowiedzi z przed lat)

Ci którzy faktycznie mnie od lat znają, a są tacy co mnie znają blisko 20 lat to wiedzą że ja zdania swojego nie zmieniłem chociaż w PZK władze się zmieniły, a także zmieniło się na gorsze środowisko krótkofalarskie. I nie zamierzam zmieniać się i przytakiwać. Mogę bronić wtedy kiedy ktoś nie ma racji ale będę wskazywał nieprawidłowości w sposób publiczny i otwarty jeśli one są.

Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
sp6nic
30.03.2011 02:15:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Okolice Milicza

Posty: 1894 #674453
Od: 2009-6-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Moich wypowiedzi sprzed lat nie ma co porównywać do obecnych moich poglądów. Tak samo jak i Leszna do obecnych władz związku w Bydgoszczy. Po kilku latach rządów "Leszna" ,liczba członków wynosiła : gdzies koło 1000 osób. Firma stała się firmą prawdziwie rodzinną! Kilka etatów i sami znajomi "królika" na nich. głownie rodzina. Do tego doskonale pamiętam odnajdywane w skrzynce pocztowej pliki kart qsl wymieszane z błotem. Dzięki łaskawości poczty mimo wszystko dostarczone ( ale pewno nie wszystkie). Bo tak dbano o przesyłki w tamtym "Lesznie". Wspomnę też o kontaktach z urzędami. Albo raczej o kompletnym ich braku. Wręcz wrogim nastawieniu tych urzedów do PZK. Teraz obraz sytuacji jest diamerlanie inny. Na korzyść oczywiście. Dla tego nie potępiam w czambuł wszystkiego co z PZK związane. A co do moich wypowiedzi. Byłem młodym, nie opierzonym działaczem, rzuconym na szerokie wody. Po kilku latach poznałem działanie tej organizacji od środka. Sporo ludzi. No i na wiele spraw zdanie zmnieniłem. Za wiele tamtych wypowiedzi wstydzę sie nawet. A i wielu przyzwoitych oraz zaangażowanych Kolegów nimi niepotrzebnie uraziłem. Tylko krowa zdania nie zmienia!wesoły Co do średniej wieku. Jak uważnie popatrzysz to zauważysz iż w moim/naszym oddziale, czyli w DOT ta średnia wiekowa jest jedną z niższych. Trochę więcej młodszych wiekiem mamy na tle średniej krajowej. Pozyskiwać młodzież należy. Ale to rola bardziej OT i przede wszystkim klubów. ZG może i powinien w tym pomagać. Mógłby więcej w tym temacie robić niż obecnie. Problem wieku w krótkofalarstwie to nie problem tylko PZK. Ale całego światowego krótkofalarstwa. Wystarczy popracować w niektórych zawodach ,gdzie w grupach kontrolnych podaje się wiek ,żeby się o tym przekonać.Tam 40-latek to już "rodzynek"! Akurta jeśli chodzi o szkolenie narybku to coś niecoś wiem. Czasy się zmieniły. Młodzi mają wiele innych atrakcji. Trzeba umieć ich podejść, wiedziec jak zachęcić. Zazwyczaj i tak po zrobieniu licencji zawieszą ją na kilka-kilkanascie lat. Z różnych przyczyn. Ale pozyskiwać trzeba. PZK też to robi. Choćby poprzez organizacje obozów, podobnie jak ZHP.
73 Marek sp6nic
_________________
73 Marek sp6nic
  
Electra25.04.2024 11:00:37
poziom 5

oczka
  
sp5uhw
30.03.2011 06:57:51
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 239 #674463
Od: 2009-6-22



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
SP6NIC

I tym się właśnie różnimy, ja się żadnej swojej wypowiedzi nawet tej sprzed lat nie wstydzę, a swoich poglądów na sposób działania organizacji obojętne jaka ona będzie i kto nią będzie rządził nie zmieniłem.

Co do urzędów centralnych to nadal PZK jest tam nie mile widziany, a w ministerstwie środowiska przedstawiciele PZK przyjmowani są jak zło konieczne i jak ktoś niechciany.

Co do wieku to napisałem, że chodzi o wiek całej organizacji a nie poszczególnych oddziałów. Problem wieku owszem dotyczy nie tylko PZK ale i innych organizacji w innych krajach, ale w tych krajach są prowadzane celowe programy skierowane do dzieci i młodzieży - vide Niemcy, Francja, Izrael, Stany Zjednoczone (USA) itd. W Polsce tego nie było od lat i nie ma.

Niestety Prezes PZK nie radzi sobie z kierowaniem PZK i jest tylko Prezesem z nazwy. Nie ma też pomysłu w PZK na nowoczesną organizację. O ile tu i tam w terenie są osoby które realizują pomysł na krótkofalarstwo w środowisku lokalnym, o tyle pomysłu na organizację jako organizację ogólnopolska nie ma i nie było od lat.

To nie jest i nie był dobry obraz PZK. A co do pasm i pracy na pasmach to biorąc pod uwagę ilość wydanych pozwoleń radiowych stajemy się krajem w przypadku którego jak się można doliczyć góra 200 stacji pracujących to jest wielki sukces (i nie należy tu wliczać pospolitych ruszeń w czasie zawodów SPDXC czy zawodów HQ)

Niestety rzeczywistość jest opłakana, a my zajmujemy się tym czy SP5UHW napisał to, czy SP5UHW zrobił tamto, czy SP5UHW usuną czy nie usuną? To jest chore bo świadczy o słabości organizacji.

Ale cóż jaka organizacja takie jej działanie.

Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
Morsik
30.03.2011 07:46:35


Grupa: Użytkownik

QTH: Mazury

Posty: 19 #674481
Od: 2011-1-8



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Stawiając na otwartość w PZK warto oprócz negatywów pisać też o pozytywach .
Chodzi mi o parę gruchających gołąbków która uwiła sobie ciepłe gniazdko w PZK . Nawet jeśli coś organizacyjnie
oni niedomagają to bądźmy wielkoduszni w imię szacunku dla uczuć tzw. wyższych .
_________________
73! Jasiek
  
sp5uhw
30.03.2011 08:27:40
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 239 #674490
Od: 2009-6-22



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
Oczywiście że bądźmy bo nie ma nikogo innego na ich miejsce.

Nie ma takich chętnych na szczeblu władz centralnych, nie ma chętnych na szczeblu oddziałów.

Nie ma i na razie nie będzie. To że udaje wybrać zarządy oddziałów nie świadczy, że są to osoby które powinny być we władzach.

Bardziej jest to na zasadzie wybierzmy jeśli są chętni i nie ważne jacy oni są, niż wybierzmy bo mają pomysł na działalność oddziału, związku itd.

Nie udała się proponowana zmiana struktury bo nie miała prawa się udać. Teraz jeszcze 2 lata i kolejny zjazd Sprawozdawczo - Wyborczym na którym nikt z kulawą nogą nie odważy się sprzeciwić ogólnemu poklaskowi dla miernoty. Odtrąbi się wiele sukcesu namaści się nowego (starego prezesa) i dalej będzie się toczyć tak jak toczy.

Na zebrania oddziałów ponad 100 osobowych będzie przychodzić mniejszość i decydować byle by tylko nie można było zlikwidować ostoi wiodącej organizacji. Przyzwyczailiśmy się do miernoty i większości to odpowiada bo przecież karty są obsługiwane a o to tylko w organizacji chodzi.

Ale bądźmy wielkoduszni w imię szacunku do miernoty.

Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
sq2mma
30.03.2011 09:29:21
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: TCZEW / JO94JC

Posty: 54 #674513
Od: 2011-3-19


Ilość edycji wpisu: 2
Marku, wzrost członków wynika tylko ze wzrostu popytu na kolorowe kartki. Wszyscy byli CB radiowcy cieszą się, że w prosty sposób mogą rozbudować kolekcję. Na tym żeruje od lat organizacja. Wspomniałeś o klubach, ten temat działa na mnie jak płachta na byka. SP2KDS i SP2PMW te kluby w mojej okolicy żyją. Reszta to albo w takim podziemiu działają, że nic o nich nie słychać albo są tylko kółeczkami wzajemnej adoracji.
ZHP jest bankrutem możliwe, że już niedługo nic nie będzie robić. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zhp-w-dlugach-to-koniec-harcerstwa,1,4211544,wiadomosc.html

_________________

73! Sławek
  
sp9eno
30.03.2011 09:45:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2331 #674518
Od: 2010-4-9
    sp6nic pisze:

    Moich wypowiedzi sprzed lat nie ma co porównywać do obecnych moich poglądów. Tak samo jak i Leszna do obecnych władz związku w Bydgoszczy. Po kilku latach rządów "Leszna" ,liczba członków wynosiła : gdzies koło 1000 osób. Firma stała się firmą prawdziwie rodzinną! Kilka etatów i sami znajomi "królika" na nich. głownie rodzina. Do tego doskonale pamiętam odnajdywane w skrzynce pocztowej pliki kart qsl wymieszane z błotem. Dzięki łaskawości poczty mimo wszystko dostarczone ( ale pewno nie wszystkie). Bo tak dbano o przesyłki w tamtym "Lesznie". Wspomnę też o kontaktach z urzędami. Albo raczej o kompletnym ich braku. Wręcz wrogim nastawieniu tych urzedów do PZK. Teraz obraz sytuacji jest diamerlanie inny. Na korzyść oczywiście.
    .......
    73 Marek sp6nic


Jak Ci nie wstyd Marku wypisywać takie kretynizmy?
Wynika z tego, że albo nie masz zielonego pojęcia
o organizacji, tak wtedy jak i dziś,
albo też jesteś zwyczajnie złośliwy .

Na dodatek obrażasz wielu ludzi poświecających
wtedy swój czas organizacji i próbujących ją stawiać
na nogi, w tym także mnie.


Jak nie masz wiedzy to nie pisz co Ci ślina na
język przynosi.
Bo dezinformujesz tych co nic nie wiedzą,
a przed tymi co wiedzą wychodzisz na idiotę.
A niepotrzebnie, bo ja Cie lubię i chciałbym nadal.

Andrzej,sp9eno
_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
sp5uhw
30.03.2011 09:52:43
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 239 #674524
Od: 2009-6-22



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
Sławku SQ2MMA,

Jak możesz pisać że ...Na tym żeruje od lat organizacja. PZK na niczym nie żeruje, dba o interesy swoich członków, buduje świetlaną przyszłość krótkofalarstwa w Polsce, jest wszędzie tam gdzie powinna być.

Czyli po prostu nigdzie

Co do ZHP to przetrzymało PRL, zmiany ustrojowe to i bankructwo przeżyje, przecież gdzieś działacze muszą kręcić "swoje interesy"

Niestety marką wielu organizacji w Polsce jest mierność i w to całkiem nieźle wpisują się ZHP i PZK.

Andrzeju SP9ENO

Nie dziw się Markowy SP6NIC i jego wypowiedziom przecież dług wdzięczności trzeba w końcu zacząć spłacać, a niektórzy uważają że przeszłość zasypał kilometr betonu.

Witold Zakrzewski
SP5UHW
  
sp6nic
30.03.2011 13:23:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Okolice Milicza

Posty: 1894 #674611
Od: 2009-6-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Andrzeju SP9ENO
Jeśli cię obraziłem to przepraszam. Nie taki był mój cel.Wręcz przeciwnie. I doskonale wiem iż do tych chcących zmian należałeś również Ty. Plus wielu innych. Ale pokaż mi w tym co napisałem jakąś nieprawdę!? Gdzie się minołem z faktami?! Na zjezdzie w Kołobrzegu udało się wybrać nowe władze i znacznie zreformować związek. Chociażby nadać większą rangę OT. Nie chodzi o żadne długi wdzięczności tylko o obiektywizm. Naprawdę uważasz iz od czasu "Leszna " nic na plus się nie zmieniło??poruszony
73 Marek sp6nic
_________________
73 Marek sp6nic
  
sp9eno
30.03.2011 14:32:35
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2331 #674634
Od: 2010-4-9
    sp6nic pisze:

    Andrzeju SP9ENO
    .... Naprawdę uważasz iz od czasu "Leszna " nic na plus się nie zmieniło??poruszony
    73 Marek sp6nic


No cóż, nie zagłębiając się w szczegóły to jak zwykle
prawda jest pośrodku.

Ale jestem przekonany, że gdyby w Kołobrzegu prezesem
PZK został SP3GIL, to PZK było by lata świetlne do przodu.
Ale nie został bo był z ekipy "Leszna".

Ekipa CUGa była "BE", bo przeniosła siedzibę do Leszna
razem ze wszystkimi zabawkami dostępnymi dotąd kolegom
ze stolicy.
CUG był wredną świnią, bo w czasach kiedy odcięto PZK
od finansowania przez państwo, złapał całe towarzystwo
za mordę a na kasie PZK położył twardą łapę/pozdrowienia
dla ówczesnego skarbnika SP3MIU/.

Cug w wielu sprawach był bezkompromisowy.
Za to obecny prezes jest wyjątkowo "kompromisowy".
Zjazd w Kołobrzegu uchwalił obligatoryjne nabycie
osobowości prawnej przez oddziały.
Gdyby ta uchwała została wykonana to dziś PZK
wyglądało by zupełnie inaczej.
Kto odpowiada za niewykonanie tej uchwały Zjazdu?
Pytanie jest retoryczne.0wesoły

Za czasów CUGa i AMO istniał ZG i pracował.
Dziś nie wiadomo czy ZG istnieje czy nie i nie obchodzi
to nawet psa z kulawa nogą.
W 2000r nowe władze pojawiły sie na fali ogólnej złości do
Leszna i obiecywały wprowadzanie zmian.Jakich?wystarczy
poczytać dokumenty czy artykuły w gazetach z tamtego okresu.
Pasjonująca lektura ale niestety gruszki na wierzbie nie wyrosły.

Reasumując-nie znaczy to ze nic sie nie zmieniło.Wręcz przeciwnie,
świat od tego czasu skoczył do przodu bardzo
a my tez odrobinę.
W 2000 roku internet był raczkujący i dostępny dla niewielu.
Dziś jest powszechnie dostępny.
Świat jest zupełnie inny niż 10-15 lat temu a dokonywanie
ocen tamtych czasów z perspektywy dnia dzisiejszego obiektywne nie jest.

Czy wykorzystaliśmy optymalnie te ostatnie 15 lat w PZK?
W/g mojej wiedzy TWIERDZĘ ŻE NIE!

Siedzimy w swoim zapyziałym grajdołku i preferujemy swojski,ciepły smród
niż chłodne, świeże powietrze.

Andrzej,sp9eno

_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
SQ9MZ
30.03.2011 19:14:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Rybnik

Posty: 1827 #674918
Od: 2008-10-21
Andrzej, sugeruję abyś dosadnie ironizując, jednak zaznaczał jakoś tą ironię, bo [założę się że] mogą znaleźć się tacy, którzy z Twojej wypowiedzi zrobią zgrabny cytacik, wyrwanie z kontekstu wyglądające obrazoburczo.
_________________
Henryk SQ9MZ











________________________________________________________
"Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć."
Włóczykij, Dolina Muminków.

  
Electra25.04.2024 11:00:37
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 3 / 5>>>    strony: 12[3]45

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » PZK - "GRA W OTWARTE KARTY"

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny