Utworów muzycznych na sześć głosów ciąg dalszy, tym razem fuga. Nie jestem pewien, mam tylko bardzo podstawową wiedzę muzyczna, to jest D-major czy B-minor?
Czy treść utworu ma jakiś związek z czymkolwiek? To już każdy sam sobie musi odpowiedzieć...
_________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
Widzę, że kto nie był TW, to niby był zły, nic nie warty? Cofnijmy się do II wojny światowej. Kto nie kablował na Gestapo, nie był szmalcownikiem to był zły?
Ja mam inny system wartości. Ten kto nie kapował, nie współpracował z faszystami, to był właśnie dobry.
PS. Do Gąsiora. Nigdy z USA nie uciekałem. Kto mnie gonił? Chyba się za dużo filmów naoglądałeś z Hansem Klossem? Przeproś za donoszenie póki jeszcze możesz. Niektórzy jeszcze do niedawna mieli taką szansę i już tego nie zrobią.
Widzę, że kto nie był TW, to niby był zły, nic nie warty? Cofnijmy się do II wojny światowej. Kto nie kablował na Gestapo, nie był szmalcownikiem to był zły?
Ja mam inny system wartości. Ten kto nie kapował, nie współpracował z faszystami, to był właśnie dobry.
PS. Do Gąsiora. Nigdy z USA nie uciekałem. Kto mnie gonił? Chyba się za dużo filmów naoglądałeś z Hansem Klossem? Przeproś za donoszenie póki jeszcze możesz. Niektórzy jeszcze do niedawna mieli taką szansę i już tego nie zrobią.
Widzę, że kto nie był TW, to niby był zły, nic nie warty? Cofnijmy się do II wojny światowej. Kto nie kablował na Gestapo, nie był szmalcownikiem to był zły? Nic czołgisto z tego nie zrozumiałeś. Ludzie bezwartościowi, nie byli służbom do niczego potrzebni. Gdyby były normalne warunki - biura rachunkowego też byś nie miał - bo to ojca twego był interes a ty go przejąłeś i ojca potraktowałeś z buta - wyrzuciłeś go z pracy. Z żoną jesteś w separacji. Córka jak cię widzi, dostaje histerii. Mnie wasze stosunki mało co obchodzą. Ale może trza do ciebie posłać jakąś kontrolę Na okoliczność przemocy domowej.
O drugiej wojnie światowej synku, nie masz pojęcia. Bo kiedy się urodziłeś. Nie ośmieszaj się. Historii się nie uczyłeś?
PS. Do Gąsiora. Nigdy z USA nie uciekałem. Kto mnie gonił? Chyba się za dużo filmów naoglądałeś z Hansem Klossem? Przeproś za donoszenie póki jeszcze możesz. Niektórzy jeszcze do niedawna mieli taką szansę i już tego nie zrobią.
Uciekałeś bo zajumałeś, ukradłeś na stacji benzynowej - zapodaj co ukradłeś?
I jeszcze o kablowaniu do Gestapo. Jesteś w tej materii ciemny jak tabaka w rogu. To moja rodzinę zakablowali do Gestapo i rodzina była na liście do eksterminacji. Wszystkich uratował od KL Auschwitz - żelazny krzyż dziadka z Wielkiej Wojny. Ale wszystkich wywieźli jako niewolników do Niemiec.
Ja mam inny system wartości. Tak wiemy. Twój system wartości to pieniactwo i wykańczanie własnej rodziny. Co oni ci zrobili. Ojciec cię bił? Przecież po zawałach jest twój ojciec. Dlaczego się pastwisz na nim. Od znajomego syn, jest oficerem policji. Pogadam z nim, jest na miejscu.
Oj Gąsior, pogadaj z tym oficerem, co by ci się tylko mózg nie zlasował. Napisałeś tyle pomówień, że kwalifikujesz się pod nie jeden paragraf. Już jeden taki był, który pisał o mnie banialuki i ma już kilka prawomocnych wyroków. Taki był cwaniak. Nie pisz bzdur, bo podzielisz jego los.
Co do historii, to nie trzeba się urodzić przed wojną, aby znać jej przebieg, czy historię z tamtego okresu. Od tego są podręczniki i literatura. Są tez zapisy z kamer i zdjęcia.
Mam swój system wartości według którego oficer SB chcąc mnie zwerbować dostał by kopa w dupę. Jednak do tego trzeba mieć charakter, a nie być pi..ą.
Widzę, że kto nie był TW, to niby był zły, nic nie warty? Cofnijmy się do II wojny światowej. Kto nie kablował na Gestapo, nie był szmalcownikiem to był zły?
Ja mam inny system wartości. Ten kto nie kapował, nie współpracował z faszystami, to był właśnie dobry.
PS. Do Gąsiora. Nigdy z USA nie uciekałem. Kto mnie gonił? Chyba się za dużo filmów naoglądałeś z Hansem Klossem? Przeproś za donoszenie póki jeszcze możesz. Niektórzy jeszcze do niedawna mieli taką szansę i już tego nie zrobią.
Widzę, że kto nie był TW, to niby był zły, nic nie warty? Cofnijmy się do II wojny światowej. Kto nie kablował na Gestapo, nie był szmalcownikiem to był zły?
Ja mam inny system wartości. Ten kto nie kapował, nie współpracował z faszystami, to był właśnie dobry.
PS. Do Gąsiora. Nigdy z USA nie uciekałem. Kto mnie gonił? Chyba się za dużo filmów naoglądałeś z Hansem Klossem? Przeproś za donoszenie póki jeszcze możesz. Niektórzy jeszcze do niedawna mieli taką szansę i już tego nie zrobią.
Widzę, że kto nie był TW, to niby był zły, nic nie warty? Cofnijmy się do II wojny światowej. Kto nie kablował na Gestapo, nie był szmalcownikiem to był zły? Nic czołgisto z tego nie zrozumiałeś. Ludzie bezwartościowi, nie byli służbom do niczego potrzebni. Gdyby były normalne warunki - biura rachunkowego też byś nie miał - bo to ojca twego był interes a ty go przejąłeś i ojca potraktowałeś z buta - wyrzuciłeś go z pracy. Z żoną jesteś w separacji. Córka jak cię widzi, dostaje histerii. Mnie wasze stosunki mało co obchodzą. Ale może trza do ciebie posłać jakąś kontrolę Na okoliczność przemocy domowej.
O drugiej wojnie światowej synku, nie masz pojęcia. Bo kiedy się urodziłeś. Nie ośmieszaj się. Historii się nie uczyłeś?
PS. Do Gąsiora. Nigdy z USA nie uciekałem. Kto mnie gonił? Chyba się za dużo filmów naoglądałeś z Hansem Klossem? Przeproś za donoszenie póki jeszcze możesz. Niektórzy jeszcze do niedawna mieli taką szansę i już tego nie zrobią.
Uciekałeś bo zajumałeś, ukradłeś na stacji benzynowej - zapodaj co ukradłeś?
I jeszcze o kablowaniu do Gestapo. Jesteś w tej materii ciemny jak tabaka w rogu. To moja rodzinę zakablowali do Gestapo i rodzina była na liście do eksterminacji. Wszystkich uratował od KL Auschwitz - żelazny krzyż dziadka z Wielkiej Wojny. Ale wszystkich wywieźli jako niewolników do Niemiec.
Ja mam inny system wartości. Tak wiemy. Twój system wartości to pieniactwo i wykańczanie własnej rodziny. Co oni ci zrobili. Ojciec cię bił? Przecież po zawałach jest twój ojciec. Dlaczego się pastwisz na nim. Od znajomego syn, jest oficerem policji. Pogadam z nim, jest na miejscu.
Gąsior? Tylko tyle? Stać, buahahhahaha, Ciebie na więcej… Napisz też coś o siedzibie ORMO w Białymstoku…
No niestety, za życia nie przeprosił tych, na których donosił.
TW "Gąsior" ma jeszcze okazję.
Konus, przepraszam, Korus.
Ja nikogo przepraszać nie muszę. Może to ty się pojednaj z twoimi najbliższymi, przeproś ich za swe uczynki.
Napisz też w ramach takiej spowiedzi, jakiej ode mnie wymagasz - jak to było, że musiałeś uciekać z USA Czy to prawda, że za coś zapomniałeś na stacji benzynowej zapłacić.
Przekaż pozdrowienia dla ojca, jeśli jeszcze żyje.
Gąsior, mam wrażenie, że zafiksowałeś się na tym uciekaniu z zagranicy do Polski. Np.z Irlandii do Polski…
Co muszę koniecznie dodać, bo nawet mnie to umknęło.
Pamiętam czasy, kiedy bardzo wielu krótkofalowców, aby się w ogóle realizować, zazwyczaj najpierw zostawali członkami klubu krótkofalowców pod egidą PZK, LOK, lub ZHP. Dzisiaj zazwyczaj na klubach - a przynajmniej klubach z tamtego okresu - nie zostawia się suchej nitki. Zaczynało się albo od odbiornika broadcastingowego, lub od konwertera który i tak zazwyczaj „doklejało się“ do tego broadcastinga, lub jakiegoś demobilowego odbiornika. Aby zaczynać na UKFie, to w ogóle trzeba było od konwertera zaczynać. Nadajnik na pasmo 2 metry „w tamtych czasach“ był na kwarcu i powielaczach, które jednocześnie były kolejnymi stopniami wzmocnienia sygnału. Nie było żadnych programów do modelowania anten. Jednak technika pomiarowa anten była znana i stosowana na miarę dostępnych przyrządów, prawie zawsze w wykonaniu home made. Dzisiaj radio, jako całość w postaci TRXa kupuje się i kurier dostarcza radio do domu. Można sobie zamówić ekipę, która montuje wszystko i gostek dostaje mikrofon do ręki i może startować. Wracając do klubu. Kluby tętniły życiem z wielu powodów. Dzisiaj słucha się, czyta się bardzo mądre pouczenia forumowych guru. Albo taki przekazuje swoją „wiedzę“ na „priv“ Albo daje cenne wskazówki typu - a co bozia poskąpiła rąk z palcoma i nie potrafisz wyguglować. Albo forumowy guru pociska kit. Teoretycznie - wiedzy w necie jest „po tąd“ Tyle, że aby odsiać plewy, to już trzeba mieć swoją wiedzę na przyzwoitym poziomie. Fake newsów ci w necie dostatek. Można wysłuchać wykładu: Nauka w oparach oszustw - wykład prof. Łukasza A. Turskiego. To na najwyższym szczeblu. Na forum, jak już wspomniałem, jest wielu guru - na wszystkim się znają - nie dopuszczają nikogo do polemiki - donoszą bez pardonu na niepokornych. Lub pytając co to są „marchewki“ lub wedle czego podaje się korespondentowi raport - zasypią pierdami o Betowenie, jeszcze ci dokopią, że nie w temacie się zapytowywujesz...lub do dzielnicowego doniosą. Jednocześnie ciebie nazwią kapusiem. Jakiś król sedesów ciagle o kanalizie, klopsach i szmurku do spuszczania wody z klopsami, Inny dostał zaburzenia wątków. Jeszcze inny woła o węgiel, bo też ma zaburzenia. Inny o defenestracji nawija, o kanalizie jeszcze nie słyszał. Generalnie jakby jakiś sen z filmu Mad Max i scenach o hodowli świń i ich wydalinach z których produkuje się... Nie! Pozyskuje się metan CH4. Tego już nie bardzo kto rozumie i pyta - piłeś eter, czy wdychałeś metan. Rozpisałem się jakbym dostał zaburzenia wątków, był synem króla sedesów i kanalizy. Lub został deportowany metodą defenstracji.
To nie jest "fiuczer"
Wklejam, bo jest np. wątek Bethovena (są inne) z tego tematu.
P.s. Gąsior, zabrakło Ci odwagi żeby napisać tutaj? Buahahahaha…
Dzisiaj zazwyczaj na klubach - a przynajmniej klubach z tamtego okresu - nie zostawia się suchej nitki.
Tak, to przez pogrążonych w demencji "wodolejów". Z opowieści "jak to drzewiej bywało" woda leeeeeciiii... To jak ma sucha nitka zostać? A znaki z sufixem na Q dawali...
Mam pytanie, może komuś uda się dotrzeć do tej informacji, bo Stasiek co prawda kiedyś skan swojej pierwszej i drugiej "licencji" nasłuchowca wstawiał, ale potem usunął. Przyczyn dla których usunął nie zrozumiemy NIGDY.. ale do rzeczy: W którym roku była wydana licencja SP69764 a w którym SP95094KA (pisownia podmiota)? Z kolegą muzykalnym układamy requiem i jest namm to bardzo potrzebne. Requiem będzie w Eb-minor. _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
Mam pytanie, może komuś uda się dotrzeć do tej informacji, bo Stasiek co prawda kiedyś skan swojej pierwszej i drugiej "licencji" nasłuchowca wstawiał, ale potem usunął. Przyczyn dla których usunął nie zrozumiemy NIGDY.. ale do rzeczy: W którym roku była wydana licencja SP69764 a w którym SP95094KA (pisownia podmiota)? Z kolegą muzykalnym układamy requiem i jest namm to bardzo potrzebne. Requiem będzie w Eb-minor.
Mam pytanie, może komuś uda się dotrzeć do tej informacji, bo Stasiek co prawda kiedyś skan swojej pierwszej i drugiej "licencji" nasłuchowca wstawiał, ale potem usunął. Przyczyn dla których usunął nie zrozumiemy NIGDY.. ale do rzeczy: W którym roku była wydana licencja SP69764 a w którym SP95094KA (pisownia podmiota)? Z kolegą muzykalnym układamy requiem i jest namm to bardzo potrzebne. Requiem będzie w Eb-minor.
Gąsior licencję SWL uzyskał w opolskim. Musiał już być z niego niezły podsłuchiwacz. Przeglądając listę TW z OP, jest na niej wielu TW. Środowisko było nieźle inwigilowane. Brakuje na niej jednego kapitana z SB, byłego krótkofalowca, który nawet był w zarządzie OT.
Cały czas czekam, aż Gąsior się pokaja i przeprosi tych na których donosił, zanim pójdzie w ślady kolegi SK. Czas biegnie nieubłaganie TW Gąsiorze. _________________ 73! Arek sp6ouj
Gąsior licencję SWL uzyskał w opolskim. Musiał już być z niego niezły podsłuchiwacz. Przeglądając listę TW z OP, jest na niej wielu TW. Środowisko było nieźle inwigilowane. Brakuje na niej jednego kapitana z SB, byłego krótkofalowca, który nawet był w zarządzie OT.
Cały czas czekam, aż Gąsior się pokaja i przeprosi tych na których donosił, zanim pójdzie w ślady kolegi SK. Czas biegnie nieubłaganie TW Gąsiorze.
Tak, wiem że pierwszą uzyskał w 69... Co się stało, że musiał uzyskać drugą? Kiedy tą drugą uzyskał?
_________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
Mam pytanie, może komuś uda się dotrzeć do tej informacji, bo Stasiek co prawda kiedyś skan swojej pierwszej i drugiej "licencji" nasłuchowca wstawiał, ale potem usunął. Przyczyn dla których usunął nie zrozumiemy NIGDY.. ale do rzeczy: W którym roku była wydana licencja SP69764 a w którym SP95094KA (pisownia podmiota)?
Gąsior licencję SWL uzyskał w opolskim. Musiał już być z niego niezły podsłuchiwacz. Przeglądając listę TW z OP, jest na niej wielu TW. Środowisko było nieźle inwigilowane. Brakuje na niej jednego kapitana z SB, byłego krótkofalowca, który nawet był w zarządzie OT.
Cały czas czekam, aż Gąsior się pokaja i przeprosi tych na których donosił, zanim pójdzie w ślady kolegi SK. Czas biegnie nieubłaganie TW Gąsiorze.
Tak, wiem że pierwszą uzyskał w 69... Co się stało, że musiał uzyskać drugą? Kiedy tą drugą uzyskał?
Pewnie oficer prowadzący tak zarządził? Dla kamuflażu? Może został zdekonspirowany?
6 strona o "rzeczonym podmiocie". Musi się cieszyć ... zawsze to jakiś (rzadki) sukces . Dam trochę więcej emotek jak Zbyszko. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
6 strona o "rzeczonym podmiocie". Musi się cieszyć ... zawsze to jakiś (rzadki) sukces . Dam trochę więcej emotek jak Zbyszko.
Jak to stypa, przeciąga się... Ma prawo do bycia zapomnianym, nie chce z niego skorzystać. _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.